Przepraszam, ale skoro mnie nie znasz to czego takie głupoty wypisujesz? Jestem laureatem konkursu fizycznego, średnią mam powyżej 5,5 więc nie martw się o to, że zawalę szkołę, ok? Żyje w biedzie i akurat wiem, gdzie się mogę wybić i jedyne co mi może dać szansę na dalsze godne życie to nauka... Tylko ona mi tak na prawdę została... Ona i mój łeb ! I wiem, że życie to nie bajka, ale dlaczego od razu kurde widzisz wszystko w czarnych barwach?Kenia pisze:chłopie w co Ty się ładujesz?
zastanów się, jeszcze masz czas się wycofać
i całe życie przechlapałem, szkoły nie skończę, studiów nie zacznę.czuki pisze:mam dopiero 16 lat
ogranicz go do maksymalnie 2h (patrz wyżej)czuki pisze:biorąc pod uwagę ograniczony czas w ciągu dnia
To tyle moralizatorskiej gadki bo jeszcze nie wiesz w co wdepnąłeś...Ale jak już zacząłeś to lepiej takie coś niż zakłady u buka, giełda bardziej rozwija (może studia skończysz nawet.
Zazdrosny jesteś, że sam nie wpadłeś na to w tym wieku czy może dzień nie udany i sl łapiesz? W każdym razie proszę, nie odreagowywuj w tym topicu. Może stwódz oddzielny do odreagowywania, ale nie w tym temacie.
I nie piszę tego, żeby sobie coś udowodnić, bo znam swoją wartość i mi lata co Ty sobie sądzisz, ale mówię, odreaguj gdzie indziej, joga, może rowerek? Basen - ładna pogoda
Jeżeli kogokolwiek uraziłem, przepraszam...
Btw. dzięki za porady odnośnie książek, na pewno się przydadzą
A w jakiej kolejności powinienem się za nie zabrać, tak żeby wszystko było systematyczne i nie mieszało się, ale nawzajem uzupełniało (czyt. było dobrze)
mea culpa. Nie unoś się bo z perspektywy lat sam zauważysz, że być może przez giełdę wiele okazji straciłeś. Wykształcenie to podstawa i nikt Ci tego nie zabierze. Giełda i zyski z niej to taki gołąbek na dachu, a wykształcenie to wróbelek w ręku. 
