Forex a podatki..

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
nnfox
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 3
Rejestracja: 05 gru 2009, 15:54

Nieprzeczytany post autor: nnfox »

Witam,

Mam taki mały problem.
Nie wiem za bardzo jak i czy rozliczyć się z podatku. Opiszę moją sytuację.

Mam 18 lat, uczę się jeszcze w szkole średniej. Na początku 2010 r. wpłaciłem do brokera 5 000 zł, zarobiłem kilkadziesiąt tysięcy, wypłacałem co tydzień 5 000 zł, przez 6 tygodni. Wyszło to razem 30 000 zł. I teraz mam problem jak i czy zapłacić podatek, bo nie mam NIPu.

Czy ktoś może mi pomóc?


Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
psV
Gaduła
Gaduła
Posty: 365
Rejestracja: 05 gru 2009, 10:23

Nieprzeczytany post autor: psV »

Dobre. :mrgreen:
Jak wprowadziłeś te pieniądze do polskiego systemu bankowego, to istnieje ryzyko że US kiedyś Cię ścignie.
Jeśli chodzi o NIP to zawsze możesz iść do US sobie wyrobić, ja np. też wyrabiałem sobie w Twoim wieku jak kupowaliśmy samochód dla mnie.
Na Twoim miejscu odłożyłbym trochę kasy na lokatę na podatek, który dopiero będziesz musiał zapłacić 30 kwietnia 2011r. Pamiętaj że jakbyś chciał się rozliczać za 2010, a na początku 2011 nie miałbyś za bardzo kasy to masz ciężki orzech do zgryzienia. Tylko jak już brałbyś jakąś lokatę, to koniecznie bezbelkową, żeby nie płacić "podatku od podatku". :)

P.S. Gratuluję wyniku.

Aha, tak z innej beczki: Jeśli wykażesz dochód większy niż ~3k PLN w ciągu roku podatkowego, to Twoi rodzice automatycznie tracą ulgę prorodzinną na Ciebie. :)

nnfox
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 3
Rejestracja: 05 gru 2009, 15:54

Nieprzeczytany post autor: nnfox »

psV pisze:Dobre. :mrgreen:
Jak wprowadziłeś te pieniądze do polskiego systemu bankowego, to istnieje ryzyko że US kiedyś Cię ścignie.
Jeśli chodzi o NIP to zawsze możesz iść do US sobie wyrobić, ja np. też wyrabiałem sobie w Twoim wieku jak kupowaliśmy samochód dla mnie.
Na Twoim miejscu odłożyłbym trochę kasy na lokatę na podatek, który dopiero będziesz musiał zapłacić 30 kwietnia 2011r. Pamiętaj że jakbyś chciał się rozliczać za 2010, a na początku 2011 nie miałbyś za bardzo kasy to masz ciężki orzech do zgryzienia. Tylko jak już brałbyś jakąś lokatę, to koniecznie bezbelkową, żeby nie płacić "podatku od podatku". :)

P.S. Gratuluję wyniku.

Aha, tak z innej beczki: Jeśli wykażesz dochód większy niż ~3k PLN w ciągu roku podatkowego, to Twoi rodzice automatycznie tracą ulgę prorodzinną na Ciebie. :)

Dzięki za odpowiedź.


Jeszcze jedno.
To 5 000 zł miałem w gotówce, wpłaciłem to w tym roku to banku na konto, czyli z tego też muszę się rozliczyć?

Awatar użytkownika
OzoEze
Gaduła
Gaduła
Posty: 247
Rejestracja: 11 lut 2008, 23:27

Nieprzeczytany post autor: OzoEze »

Eurodolar pisze:Czyli wynika z tego, że ministerstwo finansow zaakceptowalo taką interpretacje przepisow i stanu faktycznego.
obecnie wystepując indywidualnie o interpretacje podatkową, przedstawiając podobny stan do tego który przedstawil OZOEZE w swoim wniosku, mozna się spodziewać podobnej interpretacji, ewentualnie zmienionej przez mf zgodnie z wyrokiem sądu.
Tak mi sie przynajmniej wydaje.
Zgadza się - dotarła do nich argumentacja sądu pierwszej instancji i zrezygnowali z wniesienia skargi kasacyjnej. Następnie, grzecznie i posłusznie, wykonując wyrok sądu, napisali i doręczyli mi nową Interpretację Indywidualną (sygnatura: IPPB2/415-228/09/10-5/S/AS - jeszcze nie jest opublikowana na stronie MF).

Nie chce mi się z nimi bawić w kolejną sprawę, ale mógłbym, gdyż wciąż twierdzą, że w nieprawidłowy sposób przeliczam przychody na PLN. Wystarczy mi, że przekonałem przedstawicieli Ministra Finansów do sprawy kluczowej - ujemne wyniki transakcji zaakceptowali jako koszty uzyskania przychodów.

Awatar użytkownika
Eurodolar
Gaduła
Gaduła
Posty: 110
Rejestracja: 14 sie 2008, 21:53

Nieprzeczytany post autor: Eurodolar »

A jaki sposób przeliczania przychodów na PLN MF uznaje za prawidlowy?
EUR/USD vs DJIA

Awatar użytkownika
OzoEze
Gaduła
Gaduła
Posty: 247
Rejestracja: 11 lut 2008, 23:27

Nieprzeczytany post autor: OzoEze »

Eurodolar pisze:A jaki sposób przeliczania przychodów na PLN MF uznaje za prawidlowy?
z tego co pamiętam to nie podoba im się, że przeliczam po kursie NBP - piszą, że powinno się przeliczać po kursie banku pośredniczącego... tyle, że pomiędzy mną a brokerem nie ma żadnego banku pośredniczącego w transakcji...

rebeliator
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 29 sie 2010, 19:23

Nieprzeczytany post autor: rebeliator »

Na wstępie witam wszystkich serdecznie. Z góry piszę, że z przyczyn czasowych nie przeczytałem całego wątku, więc jeżeli coś pominąłem lub zdublowałem - przepraszam.

1.Podatek z belki z giełdy rozlicza się w ujęciu rocznym co oznacza, że wszystkie transakcje należy ujmować sumarycznie po zamknięciu roku podatkowego. Oznacza to, że nie rozlicza się poszczególnych transakcji cząstkowych.
2.Kluczowymi pojęciami są: przychód i koszt jego uzyskania. Koszt to to, co wypływa z rachunku podczas otwarcia pozycji. Przychód to to, co przychodzi na rachunek po zamknięciu pozycji. Zatem stratna pozycja nie jest kosztem, a dochodowa pozycja nie jest przychodem.
3.Trzecim kluczowym pojęciem jest dochód/strata. Jest to wynik działania Przychód minus koszt uzyskania.
4.Przykład – jeżeli zawarte w całym roku zostały jedynie trzy transakcje. Pierwsza: podczas otwarcia pozycji wypływa 100 (jest to koszt). Po zamknięciu pozycji wpływa 150 (przychód). Transakcja druga: podczas otwarcia pozycji wypływa 100 (jest to koszt). Po zamknięciu pozycji wpływa 100 (przychód). Transakcja trzecia: podczas otwarcia pozycji wypływa 100 (jest to koszt). Po zamknięciu pozycji wpływa 50 (przychód). Zamyka sie rok podatkowy i sumarycznie mamy: przychód 300, koszt uzyskania 300. Dochód nie wystąpił, strata także nie wystąpiła. ... i tak dalej sumuje się wszystkie transakcje, a wynik końcowy jest to dochód do opodatkowania albo strata. O ile się nie mylę to dodatkowo do kosztów można jeszcze wliczyć koszt prowadzenia rachunków, prowizje itp.
5.Wpłaty lub wypłaty na rachunek nie mają wpływu na wynik finansowy ponieważ na niego mają wpływ transakcje wykonane, a nie wielkość posiadanych środków na rachunku.
6.Zeznanie podatkowe trzeba złożyć niezależnie od tego czy wystąpiła strata czy dochód. Kluczowym jest czy w danym roku wykonało się choćby jedną transakcję.
7.Nie można korygować czegoś czego się nie złożyło.
8.Banki mają obowiązek rejestrować transakcje powyżej określonego nominału...nie pamiętam ile to było ale chyba 10 tys euro. Transakcje takie powinny być zgłaszane do nadzoru finansowego, który bada drogę i pochodzenie środków.
9.Teoretycznie transakcje powinny być przeliczane po kursie z dnia ich dokonywania, tzn. koszt po kursie z dnia jego powstania i przychód także z dnia jego powstania. O ile pamiętam, jeżeli ktoś pracował za granicą i zgłaszał przychody do US-u w celu ich rozliczenia to należało je przeliczyć po kursie średnim NBP z dnia jego otrzymania. To oznaczało, że każde z wynagrodzenia przeliczało się po kursie z danego dnia kiedy wynagrodzenie stało się już faktem. Czy dochody z forex też się tak traktuje ...nie wiem, ale logika każe domniemywać, że tak.
10.Wydaje mi się, że w celach podatkowych każde biuro brokerskie czy maklerskie musi wydać informację o uzyskanym dochodzie/stracie. Zagranicą też się rozliczają.
11.Powyższe mogę napisać na podstawie tego co wysyłają polskie biura maklerskie z działalności na GPW. Nie jest to poradnik tylko prywatne obserwację.
12.Na marginesie: może pomoże ktoś kto ma wiedzę na temat płacenia podatku za granicą, tzn. na terenie państwa którego wygenerowało się dochód. Jeżeli ktoś pracował i w Polsce i np. w Holandii, to część podatku zapłacił w Holandii. W Polsce jedynie wykazywał ile go zapłacił za granicą. Umowy o zaniechaniu podwójnego poboru podatków od tego samego dochodu obowiązują w dalszym ciągu. Zatem chyba nic nie stoi na przeszkodzie zapłacić podatek np.w Anglii ,a w Polsce go jedynie zgłosić. Niestety musiałby sie ktoś wypowiedzieć, kto zna te klimaty.

Piotr_P
Gaduła
Gaduła
Posty: 122
Rejestracja: 02 lis 2008, 19:38

Nieprzeczytany post autor: Piotr_P »

rebeliator pisze: 12.Na marginesie: może pomoże ktoś kto ma wiedzę na temat płacenia podatku za granicą, tzn. na terenie państwa którego wygenerowało się dochód. Jeżeli ktoś pracował i w Polsce i np. w Holandii, to część podatku zapłacił w Holandii. W Polsce jedynie wykazywał ile go zapłacił za granicą. Umowy o zaniechaniu podwójnego poboru podatków od tego samego dochodu obowiązują w dalszym ciągu. Zatem chyba nic nie stoi na przeszkodzie zapłacić podatek np.w Anglii ,a w Polsce go jedynie zgłosić. Niestety musiałby sie ktoś wypowiedzieć, kto zna te klimaty.
Witam
Jezeli chodzi Ci o Holandię i podatek kapitalowy to wynosi on 25%, jednak bedąc polskim rezydentem podatkowym obowiazuje Cię polski podatek Belki 19% gdziekolwiek bys nie był na swiecie.
Jezeli chodzi o dochody z tytułu umowy o pracę to w Holandii obowiazuje wciaz mniej korzystna umowa o unikaniu wzajemnego opodatkowania metodą zaliczenia proporcjonalnego. Trzeba sie rozliczyc z dochodow holenderskich przeliczajac kazda tygodniowke na zl wg kursu kupna twojego banku, lub gdy masz konto NL wg kursu NBP z dnia zaksiegowania srodkow - na Picie 36. Oprocz tego zalacznik ZG o wysokosci dochodow zagranicznych i Pit-0 -ulga abolicyjna - podatek wowczas wychodzi nam 0, o ile nie pracowalismy dodatkowo w Polsce.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Leming
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 22
Rejestracja: 25 lut 2010, 04:27

Nieprzeczytany post autor: Leming »

Piotr_P pisze: Witam
Jezeli chodzi Ci o Holandię i podatek kapitalowy to wynosi on 25%, jednak bedąc polskim rezydentem podatkowym obowiazuje Cię polski podatek Belki 19% gdziekolwiek bys nie był na swiecie.
rezydent to chyba osoba ktora przebywa wiecej niz 180dni na terenie RP a po drugie osoba posiadajaca 2 obywatelstwa jak ja wcale nie musi dokladac do pensji polskich zlodzieji. Wydaje mi sie ze placi sie podatek w kraju w ktorym aktualnie sie przebywa na terytorium, nie ma podwojnego podatku tym bardziej ze Pl nalezy do ue. Panstwo polskie pewne chcialoby ale niestety ... za pare lat albo obniza sobie te kosmiczne pensje dyrektorzy i rady nadzorcze spolek panstwa albo beda musieli szukac bialych murzynow. Z ich kompetencjami pracowitoscia i znajomoscia jezykow (nie ziomkow tzw sami swoich) sorry ze to napisze nie nadali sie by nawet do czyszczenia kiblow w stanach :twisted:

Podobnie jest z firmami firmy placa podatki tam gdzie maja siedzibe filie itd

Piotr_P
Gaduła
Gaduła
Posty: 122
Rejestracja: 02 lis 2008, 19:38

Nieprzeczytany post autor: Piotr_P »

Leming pisze:
Piotr_P pisze: Witam
Jezeli chodzi Ci o Holandię i podatek kapitalowy to wynosi on 25%, jednak bedąc polskim rezydentem podatkowym obowiazuje Cię polski podatek Belki 19% gdziekolwiek bys nie był na swiecie.
rezydent to chyba osoba ktora przebywa wiecej niz 180dni na terenie RP a po drugie osoba posiadajaca 2 obywatelstwa jak ja wcale nie musi dokladac do pensji polskich zlodzieji. Wydaje mi sie ze placi sie podatek w kraju w ktorym aktualnie sie przebywa na terytorium, nie ma podwojnego podatku tym bardziej ze Pl nalezy do ue. Panstwo polskie pewne chcialoby ale niestety ... za pare lat albo obniza sobie te kosmiczne pensje dyrektorzy i rady nadzorcze spolek panstwa albo beda musieli szukac bialych murzynow. Z ich kompetencjami pracowitoscia i znajomoscia jezykow (nie ziomkow tzw sami swoich) sorry ze to napisze nie nadali sie by nawet do czyszczenia kiblow w stanach :twisted:
Podobnie jest z firmami firmy placa podatki tam gdzie maja siedzibe filie itd

http://www.podwojneopodatkowanie.pl/jak ... podatkowa/

W USA jest takze ta sama metoda rozliczania podatku co w Holandii.
Rozliczalem sie z dochodow z pracy w Holandii, jak pisalem wyzej, kwota podatku naleznego dla polskiego US wyszla 0 dzieki uldze abolicyjnej. US nie mial zadnych watow, a rozliczalem sie sam - moge tylko powiedziec, ze duzo jest liczenia... :oops:

ODPOWIEDZ