Czekam na ekstremum, wchodzę i czekam na powrót do stanu "średniego".
tu trzeba miec sporo zapasowego margin-u, zeby tak grac... niestety, od czasu do czasu rozjazd moze trwac nie tylko dlugo ale byc bardzo gleboki. jesli masz wystarczajaco wolnych srodkow na koncie, to mozna to przetrzymac, jesli nie... no coz - usrednianie wcale nie pomaga - a nawet powiedzialbym jest dodatkowa paczka gwozdzi do tej trumny. (mowie z wlasnego doswiadczenia).
jesli niedobrze okreslisz stan neutralny (sredni) i zaczniesz go obliczac wtedy kiedy jest na na extremum, to moze minac ladnych kilka miesiecy zanim sie wszystko zjedzie do kupy. jesli w ogole sie zejdzie.
nie wynika to zwykle ze zwyklego bledu obliczenia sredniej.... moze np. wynikac z nieodpowiedniego dobrania dlugosci okresu dla jakiego taka srednia sie oblicza...
warto obliczyc sobie tez sredni i maksymalny czas powrotu par do stanu neutralnego. zeby wiedziec, czego sie spodziewac.
stophouse napisał:
Raczej nie wiem jak grać na wybicie ze średniej w kierunku ekstremum. Trzeba przecież zająć pozycję "w którąś stronę", a jak jest średnio to nie wiem, czy pójdzie w górę, czy w dół.
no jest tu kilka niezawodnych sposobow... ale to juz niekoniecznie tu na forum.
Co do indexow, to charakteryzuja sie one podobnymi zachowaniami jak np. rozne frakcje ropy....
trzeba tylko wiedziec ktore dobrac z ktorymi ... i w ktorym momencie zaczac liczyc rozbieznosc....
zobacz np. te 2 zalaczone wykresy - pokazuja te same okresy z tym, ze wykres cac zostaje nalozony na dax w innym momencie - i co mamy ? w jednym wypadku wykres ktory sie pieknie przecina, krzyzuje, odchodzi i wraca, a w drugim... kiepsko.. tu tez mozna zarobic, ale trudniej to zobaczyc... dlatego nie mozna badac tylko zwyklego spreadu, ale dynamike jego zmian....