EKONOMIA - krytyka, zapraszam każdy może ...

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Noob
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 397
Rejestracja: 05 wrz 2007, 18:39

Re: bajubaju

Nieprzeczytany post autor: Noob »

reptile pisze:
Noob pisze:W całej makroekonomii interesujące są dla mnie wyłącznie empiryczne prace analizujące efektywność różnego rodzaju polityk przy bardzo konkretnych problemach.
Zawsze pojawia się chyba problem czy maksymalizować zyski (np.monopolizownie rynków) czy ucinać koszty (np. przerzucić na kogoś).
Noob pisze:Nie widzę powodu, dla którego jakakolwiek polityka państwa miałaby być lepsza od jakiejkolwiek innej
No wiesz.. nie wiem czy Cię dobrze odczytuje, ale jeśli "coś" wchodzi na rynek .. załóżmy jakiś produkt finansowy to często stara się maksymalizować zyski kosztem innych pod osłoną kruczków prawnych. Pojawia się problem ryzyka. Do jego ograniczania przyczynia się "moralna odpowiedzialność" przenoszenia go "w prawie" .. daje swobodę w tym względzie do rozszerzania. No to jest problem jaki widzę.. zakres możliwego ryzyka jakie można ponosić dzięki prawu. Tylko jak mierzyć tą efektywność lub ryzyko? No i 2 kwestia miejsce państwa na rynku. Od jakiegoś czasu mam wrażenie że państwo to ułuda zawarta w prawie...

takie tam reptilowe ... bajubaju :lol:
Rzeczy, o których piszesz to nie makroekonomia. Odsyłam tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Makroekonomia . Nie każda decyzja państwa ma charakter makroekonomiczny.

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

makroekonomia i mikroekonomia

Nieprzeczytany post autor: reptile »

Noob pisze:Rzeczy, o których piszesz to nie makroekonomia. Odsyłam tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Makroekonomia . Nie każda decyzja państwa ma charakter makroekonomiczny.
Ekonomia której uczą w szkołach to teoria... fajnie się o niej rozprawia... :D ale praktyka mi jakoś każe myśleć inaczej...
Słusznie zauważasz, że to nie makro bliżej mikro, ale dzisiejsze jednostki, które żyją na rynku nie da się rozpatrywać w skali mikro jako nic znaczące i z niewielkim wpływem, korporacje to molochy giganty o potężnych wpływach....
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

Noob
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 397
Rejestracja: 05 wrz 2007, 18:39

Nieprzeczytany post autor: Noob »

To nie ma znaczenia, reptile. Monopol tak samo wchodzi w mikro jak konkurencja doskonała, a większość nowych teorii mikroekonomicznych opisuje różne formy oligopoli, czyli dokładnie takie firmy, o jakich mówisz.

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Ekonomia której uczą w szkołach to teoria... fajnie się o niej rozprawia... Very Happy ale praktyka mi jakoś każe myśleć inaczej..
Dlatego uważam że optymalnym rozwiązaniem jest aby uczelnie przygotowały teoretycznie następnie tą wiedzę trzeba przekuć na praktykę.Jeżeli jest takie podejście jak pisze
Boby_Fischer cytuję //// napisał:
FX na Uczelniach Wyższych traktowany jest jako 'zło'- mówię to z pełną świadomością. Niestety mało kto poważnie podchodzi do sprawy. Zero pomocy, już nie mówiąc o tym, że jak chcesz się rozwijać to Szanowna Uczelnia może Ci tylko... utrudnić sprawę! //////.
Trudno w takiej sytuacji się dziwić gdy przychodzimy do największych banków w Polsce z naszymi sprawami to patrzą na nas jak na szarlatanów.Natomiast w centralach matkach tych banków na zachodzie to są oczywiste i proste sprawy dostępne dla średniozamożnych klientów.


Pozdrawiam..
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

krytyka cd..

Nieprzeczytany post autor: reptile »

Noob pisze:To nie ma znaczenia, reptile. Monopol tak samo wchodzi w mikro jak konkurencja doskonała, a większość nowych teorii mikroekonomicznych opisuje różne formy oligopoli, czyli dokładnie takie firmy, o jakich mówisz.
No to trzeba się koncentrować na makro lub mikro w dyskusji :D
Chociaż po upowszechnianiu kreatywnej księgowości cuda nie powinny dziwić.. w całej ...

A żeby się odnieść skrajnie do tematu .. :D
Stanisław Michalkiewicz o antygospodarczym modelu gospodarki w Polsce

Noob a może Ty mógłbyś skrytykować jakoś tą całą ekonomię ? :roll:
Ostatnio zmieniony 01 mar 2010, 22:59 przez reptile, łącznie zmieniany 1 raz.
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

Awatar użytkownika
Spragniony
Gaduła
Gaduła
Posty: 163
Rejestracja: 19 paź 2008, 21:10

Nieprzeczytany post autor: Spragniony »

zz pisze:Dlatego uważam że optymalnym rozwiązaniem jest aby uczelnie przygotowały teoretycznie następnie tą wiedzę trzeba przekuć na praktykę
z tym jest ciężko. wystarczy spojrzeć nie tylko na uczelnie, ale też na licea, gimnazja. tam się uczy tylko teorii, kucia na pamieć dat z historii czy innych dupereli. nie dość, że nie ma tu praktyki to jeszcze zabija się myślenie, przede wszystkim twórcze. cały system edukacji jest o kant tyłka, masa rzeczy totalnie niepotrzebnych, które muszą zostać wyuczone. zabija się myślenie i często nawet najciekawszy przedmiot szkoła potrafi obrzydzić, np. historia, która jest b. ciekawa, ale sposób prowadzenia tej lekcji jest lekko mówiąc żenujący.

wracając do tematu, uważam, że większosć ekonomii to nic innego jak filozofia. filozofia o gospodarce, rynku, pieniądzach, ale filozofia. różne szkoły, poglądy, nie wiadomo w sumie kto ma rację, ciągłe spory na różne tematy, teoretyzowaniu nie ma końca. są oczywiście praktyczniejsze aspekty jak np. forex ;) a reszta to trochę takie bajarzenie. bo czy ktoś sobie wyobraża by były różne szkoły w matematyce, które uzyskiwały by różne sume dodawania dwa plus dwa?
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Nievinny
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 908
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:41

Nieprzeczytany post autor: Nievinny »

Protestuję. Wszystko zależy od wykładowcy. Są jeszcze tacy, który nie uczą stricte teorii (tzn. muszą, bo taki jest program), ale też potrafią to pokazać w takim świetle, że rozumiesz o co w praktyce chodzi. Ale to gatunek zanikający. I też widzi świat przez pryzmat jakichś konkretnych nurtów.

reptile - ja mogę skrytykować Korwina-Mikke, ale obawiam się, że to nie pomoże.

Niemniej ekonomia to nadal nauka i nie powiedziałbym, ze wcale gorsza od innych. Ale dla mnie to nie ma znaczenia.
Trade what you see, NOT what you hear or think

Awatar użytkownika
Spragniony
Gaduła
Gaduła
Posty: 163
Rejestracja: 19 paź 2008, 21:10

Nieprzeczytany post autor: Spragniony »

Nievinny pisze:Niemniej ekonomia to nadal nauka i nie powiedziałbym, ze wcale gorsza od innych. Ale dla mnie to nie ma znaczenia.
nie wiem czy to było do mnie, ale chce zaznaczyć, że ja nie uważam ekonomii za gorszą naukę. uważam jąz a jedną z potrzebniejszych, bo ona decyduje o dobrobycie ludzi, warunkach w jakich żyją itp.
Nievinny pisze:Ale to gatunek zanikający.
niestety ostatnimi laty w edukacji jest taka tendencja :(
Yes, I can

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Spragniony pisze:ale chce zaznaczyć, że ja nie uważam ekonomii za gorszą naukę. uważam jąz a jedną z potrzebniejszych, bo ona decyduje o dobrobycie ludzi, warunkach w jakich żyją itp.
To co napisałeś jest kwintesencją o którą mi się rozchodzi.Dodałbym do tego jeszcze pracę na AT oraz trendach długoterminowych,średnioterminowych itp. ponieważ uważam że to są sprawy nierozerwalne.


Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

Awatar użytkownika
chojnak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 413
Rejestracja: 08 lut 2009, 16:49

Nieprzeczytany post autor: chojnak »

Nie chce mi się pisać długiego postu, bo i tak go nikt nie przeczyta
I tu się mylisz Kolego, są tacy którzy z ciekawością przeczytają :D

J.
Największy sukces jaki możesz osiągnąć w życiu to zwycięstwo nad własnymi słabościami.

ODPOWIEDZ