Zrobiłem w stosunku rocznym 40%. Grałem na spreadzie pomiędzy platyną i złotem, a potem pomiędzy złotem i srebrem. Dodatkowo trochę kasy dorobiłem na umocnieniu się złotówki względem euro i dolara i na oscylacjach WIG20.
Utopiłem trochę kasy w OIL i w NATGAS. Dodatkowo z transakcji złoto-srebro wyszedłem w dość niekorzystnym momencie, bo kasę potrzebowałem na inwestycję w sklep (jakby było inaczej, to przebiłbym 100k

Na początku brakowało mi trochę zimnej krwi, czy też byłem zbyt ostrożny i za szybko zamykałem transakcje (ze spreadu Pt/Au mogłem pociągnąć zdecydowanie więcej).
Bardziej szczegółowych danych nie będę tu podawał. Jak ktoś jest bardzo ciekaw, to może się ze mną skontaktować na priv.
Jak ktoś chce mi pomóc się nauczyć grać na walutach, to chętnie przyjmę naukę. Ja w tej chwili nie mam na nie metody, która wydawałaby mi się spójna, logiczna wewnętrznie i dobrze wychodziła w testach.
Mam kilka koncepcji nierozwiniętych:
Spread pomiędzy soybean, soyoil i soybean
Spread pomiędzy produktami na bazie oil: OIL, HEATINGOIL i Gasoline
Spread pomiedzy LEANHOGS i CORN ( w końcu świnie karmi się kukurydzą)
Przypuszczalnie są okazje również na parze LEANHOGS i CATTLE (w końcu ceny mięsa wieprzowego i wołowego nie mogą być od siebie całkiem w oderwaniu => pojawiają się jakieś ekstrema).
No i to tak w skrócie.
Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia i cenne rady

Bardzo się niektórymi z nich przejąłem i już kupiłem sobie wiaderko - przyda się przy zbieraniu truskawek i w piaskownicy.
Jeśli ktoś chce ze mną pracować nad systemami, to proszę na priv. Poszukuję takiego "foreksowego" kolegi, z którym można by obgadywać różne podejścia.