Ewolucja Tradera

[tak_i]

Jak jesteś na 2 etapie to polecam ci zastanowienie się nad korzystaniem WYŁĄCZNIE z formacji cenowych w interwale od 1H wzwyż.
Przeczytaj koniecznie J.Schwager "Analiza Techniczna rynków terminowych", książka jest droga ale warta swojej ceny.
Aha no i oczywiście pamiętaj o kontroli ryzyka. Ty ustalaj wielkość jednostki transakcyjnej w odniesieniu do kapitału na rachunku. Szukaj brokera oferującego możliwość decydowania o wielkości tradu.
Przy określaniu celów patrz na wielkość posiadanego kapitału i podejmowane ryzyko - to pozwoli Ci trzymać kontakt z bazą i nie tracić czasu na myślenie o nierealnych historiach.

Powodzenia, życzę trafnych wyborów otwartej głowy i wytrwałości.

[Kuba Brzeziński]

dużo czasu zajmuje przejście z 2 na 3....w 2 dużo ludzi sie poddaje...a jak dojdą do 3 to już są wyczyszczeni

[swiezak]

Tekścik fajny, można w nim rzeczywiście odnaleźć swoje miejsce

Wg tekstu jestem na drugim etapie, Początki live po treningach na sucho były niezłe, 300 pipów w 7 dni to jak na początek chyba nieźle.
Problem pojawił sie gdy doszło do konsolidacji i zaczołem robic bezsensowne ruchy, wszysykie mozliwe błędy o których czytałem wielektotnie a które wyeliminowałem na demo .
CHCIWOŚĆ - zwiekszanie pozycji
STRACH - zamykanie przed zmianą kierunku oczywiście ze stratą...
CWANIACTWO - nie wierzyłem tym którzy mieli więcej wiedzy

Zyski poszły w zapomnienie, na szczęsie tylko zyski...
Do 3 etaapu mi jeszcze troche brakuje ale dzieki takim tekstom człowiek przypomina sobie gdzie jest jego miejsce w szeregu i że nie ma co cwaniakować tylko trzeba brać sie do nauki, a nauka kosztuje niestety...

To forum dzięki rzeszy posjonatów pomaga napewno takim ludziom jak ja, mam nadzieje że kiedyś będę mógł dac coś więcej od siebie nastepnej grupie poczatkujacych traderów

[Kuba Brzeziński]

najgorsza jest chciwosc...a pozniej panika w której na szybko chcemy odrobić straty...z większości tracimy jeszcze wiecej...bo wtedy handlujemy już na "pałe"

[pafo001]

jestem w fazie 3 i tuż tuż już zaraz wielka 4 -a

jeszcze tylko lekkie braki w kosekwencji

ale już wyłączyłem niepotrzebne wprowadzajace chaos w umyśle wskaźniki teraz są tylko 3 + doświadczenie, trochę czuja (intuicja) własna strategia i jest ok

trwało to prawie 2 lata i w sumie - 53 924,37 zł strat

w miedzy czasie zarabiałem dziennie 14 tys. zł w miesiąc z 3 tysięcy zrobiłem 72 tys. zł na Euro/ USD

potem zachciało mi się wiecej i przeszedłem na ropę - w ciągu 2 dni -52 tysie
i jak się obudziłem po 2 dniach to siwe brwi, stres jak Everest

potem ciągłe szarpanie nerwy i ciągłe wpłaty ,ale i rekordy w ciągu 10 dni z 450 zł zrobiłem 8 tysi ia potem spadek

a teraz jest spokój nie muszę być milionerem w ciągu 2 miesięcy mogę to zrobić w ciągu 2 lat na spokojnie
pozdrawiam i życzę wszystkim konekwencji i cierpliwości

[manygridi]

a ja w fazie 2...
jeżeli chodzi o MM i zarządzanie ryzykiem, to wszytko gra (długo grałem w pokera NLHoldem - a tu MM też podstawą)- niestety nie mogę znaleść metody dla której powtarzalnie byłbym do przodu

[klonmarcin]

a ja w fazie 2...

I niestety większość ludzi kończy na tym etapie - jeśli szukasz strategii to na forum jest wiele opisane - ale najlepiej skupić się na metodach opartych o Price Action (to jest moja opinia) - choć metod zarabiania jest bardzo dużo - ale aby zarabiać potrzeba znaleźć metodę która nam odpowiada - co jednej osobie odpowiada innej już niekonieczne.

Ja swojej metody szukałem ponad rok - teraz jestem na etapie utrzymywania depozytu tzn. cały czas lekko na minusie lub lekko na plusie.

pozdrawiam i życzę powodzenia Marcin

[beginner]

jeszcze tylko lekkie braki w kosekwencji

ale już wyłączyłem niepotrzebne wprowadzajace chaos w umyśle wskaźniki teraz są tylko 3 + doświadczenie, trochę czuja (intuicja) własna strategia i jest ok

trwało to prawie 2 lata i w sumie - 53 924,37 zł strat

w miedzy czasie zarabiałem dziennie 14 tys. zł w miesiąc z 3 tysięcy zrobiłem 72 tys. zł na Euro/ USD

potem zachciało mi się wiecej i przeszedłem na ropę - w ciągu 2 dni -52 tysie
i jak się obudziłem po 2 dniach to siwe brwi, stres jak Everest

potem ciągłe szarpanie nerwy i ciągłe wpłaty ,ale i rekordy w ciągu 10 dni z 450 zł zrobiłem 8 tysi ia potem spadek

a teraz jest spokój nie muszę być milionerem w ciągu 2 miesięcy mogę to zrobić w ciągu 2 lat na spokojnie
pozdrawiam i życzę wszystkim konekwencji i cierpliwości

O i coś prawie o mnie:) Inne kwoty i okres ale bardzo podobna historia. Z tym, że ja jeszcze chcę być FX-owym milionerem do końca roku, pewnie mi przejdzie z kolejną partią siwych włosów:D

I szczerze tylko dlatego jeszcze się tym bawię, bo wiem, że da się zrobić kasę. Problem leży w jej utrzymaniu. I tu widzę problem psychologiczno-wytrzymałościowy. Ciężko mi jest utrzymać maksymalną koncentrację na dłużej niż 2-3 dni, a po serii dobrych transakcji trudno mi odejść od monitora aby się przespać i zapomnieć o FX na kilka dni... i wiadomo jak się to kończy:)

Nie interesują mnie też strategie zakładające 20-30% rocznie. Bo wcale nie są, moim zdaniem, dużo bardziej bezpieczne od bardziej agresywnej zabawy a zysk jest zdecydowanie za mały. Moim zdaniem, praca nad sobą, wypracowanie optymalnego czasu poświęcanego na grę, utrzymywanie koncentracji to klucz do wygranej.

[klonmarcin]

U mnie największym problemem było to, że nie skupiałem się na danym systemie wystarczająco długo - kilka wtop i przesiadka na inny.

Odkąd jestem przy jednym systemie widzę ogromne postępy i oby tak dalej.

pozdrawiam i nie poddawajcie się bez walki

[175pips]

Właśnie ja teraz jestem na etapie poszukiwania systemu, w ogóle w sumie zaczynam inwestować na foreksie i w chwili obecnej inwestuje na demo
bez systemu ale gram