Wynik z pozycji zajętych wieczorem 18.11.2009. : +32,8 pipsa. (wynik z całego dnia 19.11.2009 + 36,40 pips)
Nie będę pisał ile miałem pips na tych pozycjach w "szczytowym" momencie bo ważne to co zostało w garści. Jestem zadowolony, zagrałem można powiedzieć z zimną krwią ;-)
W związku z takim wynikiem na razie powstrzymuję się od dalszej gry - czekamy.
Jankes dziennik
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 19 lis 2009, 20:47 przez Jankes, łącznie zmieniany 1 raz.
Niechlujne, pozbawione interpunkcji i pełne błędów wiadomości to tak, jakbyś komuś np. postawił piwo w usyfionym, klejącym się kuflu z pływającą muchą w środku i tłumaczył się, że masz problemy z myciem naczyń...
Każdy z nas robi błędy ale osobiście jestem pozytywnie zaskoczony Twoją szybką przemianąJankes pisze:MaxRipper ciągle się uczę i nadal robię błędy tylko już innego rodzaju Wink. Mam nadzieję, że to nie fart tylko nareszcie jakiś sprawny system.


Podsumowanie 19.11.2009. Poprawiłem lekko wynik z rana , ostatecznie : +36,40 pips.
Wynik poranny traktowałem jako kapitał którego nie mogę stracić. Ponieważ zaraz po pozamykaniu pozycji ominął mnie spory ruch zdenerwowałem się. Próbowałem potem odrobić trochę te upuszczony zyska ale tak by nie stracić porannej "bazy" udało się to. Niestety większość wejść pozamykałem na minimalnych zyskach. Raz oddałem szybko to co dorobiłem - byłem na to przygotowany. Przypominało to raczej skalpowanie...a nie byłem w tym dobry ;-).
Jutro piątek, zastanowię się nad grą rano ;-)
Wynik poranny traktowałem jako kapitał którego nie mogę stracić. Ponieważ zaraz po pozamykaniu pozycji ominął mnie spory ruch zdenerwowałem się. Próbowałem potem odrobić trochę te upuszczony zyska ale tak by nie stracić porannej "bazy" udało się to. Niestety większość wejść pozamykałem na minimalnych zyskach. Raz oddałem szybko to co dorobiłem - byłem na to przygotowany. Przypominało to raczej skalpowanie...a nie byłem w tym dobry ;-).
Jutro piątek, zastanowię się nad grą rano ;-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Niechlujne, pozbawione interpunkcji i pełne błędów wiadomości to tak, jakbyś komuś np. postawił piwo w usyfionym, klejącym się kuflu z pływającą muchą w środku i tłumaczył się, że masz problemy z myciem naczyń...
r4ph tak prowadzę....daj spokój, żałosne...gram na H4 a zachowuje się jakbym skalpował na M1...już wyjaśniam o co chodzi.
A literatury jeszcze nie pochłonąłem...
...zatrzymałem się na Danielewiczu, dużo mi pomógł bo porzuciłem M5.
Zresztą pomógł mi nie tylko Danielewicz ale przede wszystkim kilka innych osób - zupełnie bezinteresownie
.
Rano SL na Kablu pomimo że transakcja zgodna z trendem H4 (dlatego trzymałem go) : -51,2 pips
Stratę z kabla odrobiłem na Edku : + 30,9 pips i na Franku : +27,9 pips
Pozamykałem te pozycje zadowolony, że odrobiłem stratę...po czym kurs pierd....w kierunku pozamykanych pozycji tak, że nakrył się nogami...
Ile dziesiątek pipsów mnie ominęło nie liczę....wrrrr...eh ;D. [/b]
A literatury jeszcze nie pochłonąłem...

Zresztą pomógł mi nie tylko Danielewicz ale przede wszystkim kilka innych osób - zupełnie bezinteresownie

Rano SL na Kablu pomimo że transakcja zgodna z trendem H4 (dlatego trzymałem go) : -51,2 pips
Stratę z kabla odrobiłem na Edku : + 30,9 pips i na Franku : +27,9 pips
Pozamykałem te pozycje zadowolony, że odrobiłem stratę...po czym kurs pierd....w kierunku pozamykanych pozycji tak, że nakrył się nogami...
Ile dziesiątek pipsów mnie ominęło nie liczę....wrrrr...eh ;D. [/b]
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Niechlujne, pozbawione interpunkcji i pełne błędów wiadomości to tak, jakbyś komuś np. postawił piwo w usyfionym, klejącym się kuflu z pływającą muchą w środku i tłumaczył się, że masz problemy z myciem naczyń...
ja moge ci tylko powiedziec o kablu 
nie wiem gdzie ty widziales dzis trend wzrostowy, wczoraj przebil uptrend na H4 dosc silny i zwala byla pewna jak w banku lokata
D1 gwiazda wieczorna sprzed paru dni
,
poza tym trend prawdziwy jest na D1 a w czwartek i piatek na W1
, H4 jest tylko dopelnieniem D1 i W1
nie wiem na jakiej podstawie zawierales pozycje (domyslam sie ze widziales motylka na M30), ale niestety przebicie silnego uptrend na H4 przekreslalo wszystkie jego szanse, trzeba niestety widziec cos wiecej niz motylki, motylek mial szanse ale tylko do poziomu 6680,
forex to nie gielda wg danielewicza

nie wiem gdzie ty widziales dzis trend wzrostowy, wczoraj przebil uptrend na H4 dosc silny i zwala byla pewna jak w banku lokata

D1 gwiazda wieczorna sprzed paru dni

poza tym trend prawdziwy jest na D1 a w czwartek i piatek na W1

nie wiem na jakiej podstawie zawierales pozycje (domyslam sie ze widziales motylka na M30), ale niestety przebicie silnego uptrend na H4 przekreslalo wszystkie jego szanse, trzeba niestety widziec cos wiecej niz motylki, motylek mial szanse ale tylko do poziomu 6680,
forex to nie gielda wg danielewicza
Powiem tak: zeby czlowiek wiedzial ze upadnie to by usiadł. IMHO najważniejsze jest wchodzic i wychodzic zgodnie z wlasnymi, dokladnie sprawdzonymi zasadami i ogolnie nie powinno nas juz obchodzić co się stało po wyjściu z pozycji.astra pisze:fakt, ale stracić tyle pipsów to aż żal, w tym miesiącu to już z 500 uciekło Sad
eeehhhh....
Ja mam dziś ogólnie gorszy problem. Po zajęciu pozycji nie zauważyłem ze sygnal nie spelnil jednego czynnika (wiec nie bylo "mojego" sygnalu) i siedze teraz kombinujac jak wyjść możliwie jak najmądrzej. Jedyne co mnie pociesza to to ze zajalem pozycje zgodnie z trendem i tym samym licze (czyt. modle sie) aby ja zamknąć na BE
