Wskazówki dla nowych jak ograniczać ryzyko na forex

Miejsce, gdzie początkujący mogą zadawać nawet najbardziej dziwne pytania.
Yankee
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 577
Rejestracja: 24 lis 2007, 17:22

Nieprzeczytany post autor: Yankee »

Nie kazdy :P
Strata mojego pierwszego depo to byl ubytek konta o 20% - wystarczylo zeby na kilka miechow wziac sie porzadnie do roboty, no i teraz mam nadzieje utrata depo juz mi nie grozi :wink:

Ale niektorzy potrzebuja stracic nawet nie 100% tylko 200-300% depo zanim dojda do podobnych wnioskow...
Mysle ze to zalezy od czlowieka, przede wszystkim jego charakteru

Dodano po 4 minutach:
leszek77 pisze: Uważam że gracz początkujący powinien spędzić około tysiąca godzin na demo !!!! Wtedy nauczy się wchodzić w pozycje w których szybko podciągnie stopa na wejście !!!!!!

A potem real (ze stopem na każde wejście) i giełda nie musi być bolesna ;-)

STOP NA WEJŚCIE JAK NAJSZYBCIEJ :!: :!: :!: :!: :!:
A ja wcale tak nie uwazam, stop na wejscie to objaw panicznego strachu przed strata, ktora niewatpliwie towarzyszy poczatkujacym. Stop tak jak napisal fxlamer tam , gdzie rynek neguje twoja pozycje, a przywiazywanie wagi do be to oznaka strachu, van tharp chyba o tym pisal ciekawie...
Czemu akurat be? A nie be-10 pod dolkiem? Bo na be pozycja juz nie jest czerwona, choc z praktycznego punktu widzenia -10 czy 0 to minimalna roznica. Z psychologicznego punktu widzenia ogromna

Awatar użytkownika
Mi$iek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 83
Rejestracja: 10 sie 2006, 12:20

Nieprzeczytany post autor: Mi$iek »

Dokładnie to wszystko zależy od człowieka... Ale dla początkujących chyba najlepsza rada to żeby się tak od razu nie napalać na miliony $ :)

Awatar użytkownika
marcin.lisiecki
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 48
Rejestracja: 22 maja 2008, 11:17

Nieprzeczytany post autor: marcin.lisiecki »

Yankee pisze: A ja wcale tak nie uwazam, stop na wejscie to objaw panicznego strachu przed strata, ktora niewatpliwie towarzyszy poczatkujacym. Stop tak jak napisal fxlamer tam , gdzie rynek neguje twoja pozycje, a przywiazywanie wagi do be to oznaka strachu, van tharp chyba o tym pisal ciekawie...
Czemu akurat be? A nie be-10 pod dolkiem? Bo na be pozycja juz nie jest czerwona, choc z praktycznego punktu widzenia -10 czy 0 to minimalna roznica. Z psychologicznego punktu widzenia ogromna
Ja poczatkowego stopa mam zawsze. Zazwyczaj blisko ustawionego, ale sensownie pod technicznym wzgledem. Nie widze natomiast problemu w ponownym wchodzeniu na rynek, gdy pojawia sie ponowny sygnal wejscia w interesujacym miejscu. Zauwazylem, ze wychodze na tym lepiej niz z szerokimi SL. Natomiast przesuwanie stopa w miejsce BE od razu, gdy pojawi sie kilka pipsow zysku moim zdaniem jest bez sensu. Rynek nie ma pojecia, gdzie jest czyjes BE. Przesuwanie stopa ma sens, gdy pojawia sie wyrazny ruch w interesujacym kierunku, a umiejscowienie tego stopa jest w jakims sensownym z technicznego punktu widzenia miejscu. W mojej strategii zazwyczaj nie jest to jeszcze BE, ale juz miejsce, ktore w znaczny sposob zmniejsza poczatkowe ryzyko.

anT
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 1
Rejestracja: 17 mar 2009, 12:47

Nieprzeczytany post autor: anT »

co oznaczają pojęcia 'BE' oraz 'reqouty' i 'poslizgi' ?
no RISK no FUN (-_(-_-)_-)

raaffcio
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 4
Rejestracja: 02 maja 2009, 15:41

Nieprzeczytany post autor: raaffcio »

co to jest EA???

Awatar użytkownika
Woytas
Bywalec
Bywalec
Posty: 19
Rejestracja: 26 lut 2006, 15:09

Nieprzeczytany post autor: Woytas »

co oznaczają pojęcia 'BE' oraz 'reqouty' i 'poslizgi' ?
requoty, to jest ponowne kwotowonie ceny danego instrumentu po której możesz otworzyć/zamknąć pozycję - zabiera trochę czasu, z poślizgami to chodzi pewnie o to, że w trakcie otwierania pozycji rynek ruszył się trochę w stronę którą przewidywałeś, ale broker już nie otworzył Ci pozycji po której chciałeś, tylko się "spóźnił" i masz otwartą po gorszej cenie. BE - break even, cena po której możesz zamknąć i wyjść na zero.
raaffcio pisze:co to jest EA???
EA - skrót od Expert Advisor czyli automatycznej strategii (tzw. automat) którą możesz uruchomić w Meta Traderze.
Hoping for the best, but expecting the worst

naginacz
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 26 lut 2009, 12:28

Nieprzeczytany post autor: naginacz »

Witam wszystkich
Nadeszła chwila prawdy... o mnie.
Chciałbym najpierw napisać kilka słów a później zadać pytanie "starym wyjadaczom" lub wszystkim tym, którzy potrafią choćby nie tracić.
Zainteresowałem się forexem kilka lat temu lecz temat upadł, tak na poważnie przysiadłem z powrotem w grudniu 2008. najpierw kilka e-booków, póżniej konto demo na AM, później kilka poważniejszych pozycji wydawniczych - Analiza Techniczna - przeczytana od dechy do dechy ze zrozumieniem chyba pięć razy, przez ostatnie 2 miesiące Teoria Fal Eliota też w trakcie czwartego czytania - jak AT weszła dość gładko, to w sprawie Eliota widzę jedynie światełko w długim tunelu. Ale do rzeczy, po 4 miesiącach zabawy na kontach demo w AM i FXPro i nie ukrywam dość spektakularnych osiągach oczywiście na plus, zachęcony po ogłoszeniu dodruku USD 4 letnimi dochodami z firmy w jedno popołudnie przyszedł czas na real. Przeznaczyłem na "zabawę" pewną kwotę po której nie będę płakał, wpłaciłem pierwszy depozyt i .... w pół dnia konto wyczyszczone. Potem druga wpłata - ten sam scenariusz. Przesiadka na demo - do przodu. potem trzeci depozyt - znów w plecy. Grałem najniższym poziomem z możliwych na FXPro.
I tu pytanie, gdzie tkwi błąd. Postępując dokładnie tak samo jak na demach, kierując się tymi samymi przemyśleniami, analizami, sygnałami, wrażenie mam takie, jakby na realu specjalnie po podjęciu zlecenia rynek zawraca w stronę przeciwną - na demo praktycznie co pozycja to w przód - mniejszy większy, czasem strata.
Traktuję kasę jako "papierki" - póki co ich nie brakuje więc raczej efekt pazerności i lęku odpada, jak powiedziałem zapłaciłem frycowe,
Będę wdzięczny za wszystkie konstruktywne wpisy pomagające mi ujarzmić tą dziką bestię co się forexem zowie :)

Dodano po 17 sekundach:

Witam wszystkich
Nadeszła chwila prawdy... o mnie.
Chciałbym najpierw napisać kilka słów a później zadać pytanie "starym wyjadaczom" lub wszystkim tym, którzy potrafią choćby nie tracić.
Zainteresowałem się forexem kilka lat temu lecz temat upadł, tak na poważnie przysiadłem z powrotem w grudniu 2008. najpierw kilka e-booków, póżniej konto demo na AM, później kilka poważniejszych pozycji wydawniczych - Analiza Techniczna - przeczytana od dechy do dechy ze zrozumieniem chyba pięć razy, przez ostatnie 2 miesiące Teoria Fal Eliota też w trakcie czwartego czytania - jak AT weszła dość gładko, to w sprawie Eliota widzę jedynie światełko w długim tunelu. Ale do rzeczy, po 4 miesiącach zabawy na kontach demo w AM i FXPro i nie ukrywam dość spektakularnych osiągach oczywiście na plus, zachęcony po ogłoszeniu dodruku USD 4 letnimi dochodami z firmy w jedno popołudnie przyszedł czas na real. Przeznaczyłem na "zabawę" pewną kwotę po której nie będę płakał, wpłaciłem pierwszy depozyt i .... w pół dnia konto wyczyszczone. Potem druga wpłata - ten sam scenariusz. Przesiadka na demo - do przodu. potem trzeci depozyt - znów w plecy. Grałem najniższym poziomem z możliwych na FXPro.
I tu pytanie, gdzie tkwi błąd. Postępując dokładnie tak samo jak na demach, kierując się tymi samymi przemyśleniami, analizami, sygnałami, wrażenie mam takie, jakby na realu specjalnie po podjęciu zlecenia rynek zawraca w stronę przeciwną - na demo praktycznie co pozycja to w przód - mniejszy większy, czasem strata.
Traktuję kasę jako "papierki" - póki co ich nie brakuje więc raczej efekt pazerności i lęku odpada, jak powiedziałem zapłaciłem frycowe,
Będę wdzięczny za wszystkie konstruktywne wpisy pomagające mi ujarzmić tą dziką bestię co się forexem zowie :)

Awatar użytkownika
tomislater
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 05 gru 2007, 17:22

Nieprzeczytany post autor: tomislater »

Skoro to się tylko raz wydarzyło to pewnie trafiłeś na okres gdzie opierałeś się tylko o AT, a może w tym czasie były dość silne sygnały z danych makroekonomicznych, których nie wziąłeś zapewne pod uwagę i hop siup konto wyczyszczone.

naginacz
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 26 lut 2009, 12:28

Nieprzeczytany post autor: naginacz »

Staram się zwracać uwagę również na dane, np. w poprzedni piątek - tragedia jak dla mnie, raz w lewo raz w prawo, na początku było tak, że wyczyszczało SL, potem chwila gry bez - było ok, teraz ich poziom jest już właściwy - tak mi się zdaje. nauczony doświadczeniem nie bawię się w zajmowanie pozycji gdy rynek jest rozchuśtany danymi - zresztą to nie takie łatwe na FXPro - albo kilka raze propozycje ceny, albo w ogóle odrzucone.

Awatar użytkownika
Yigrashill
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 86
Rejestracja: 30 maja 2008, 11:18

Nieprzeczytany post autor: Yigrashill »

A stosujesz jakiś MM? Bardzo wybitnie mi się wydaje... że w pól dnia całe deplo.
No chyba że grałeś całym kapitałem

ODPOWIEDZ