DayTrading: Piątek 28.11.2025

Dyskusje na temat aktualnej sesji: komentarze, analizy, opinie.
Awatar użytkownika
Bemowo1
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 10795
Rejestracja: 01 cze 2013, 12:02

Re: DayTrading: Piątek 28.11.2025

Post autor: Bemowo1 »

baxik pisze: 28 lis 2025, 17:01
Bemowo1 pisze: 28 lis 2025, 13:06 1.16 Trwałe osiągnięcie tego poziomu otworzy drogę do dalszych wzrostów
no i 1,16 wybite :568: delikatnie
Chyba sterujesz tym rynkiem
Ilość fałszywek przez ostatnie dwa dni jest chyba rekordowa, którą zaliczyłem.
Na kilku interwałach przelatywało jak woda przez durszlak.
A na dzisiejszym low miałem spore longi otwarte (szybko zamienione na eski)

Daleko jeszcze do huraoptymizmu dla byków
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Bemowo1
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 10795
Rejestracja: 01 cze 2013, 12:02

Re: DayTrading: Piątek 28.11.2025

Post autor: Bemowo1 »

Do górnej bandy trójkąta
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Bemowo1
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 10795
Rejestracja: 01 cze 2013, 12:02

Re: DayTrading: Piątek 28.11.2025

Post autor: Bemowo1 »

Bałagan zrobili totalny

W przyszłym tygodniu pewnie po wzrostach nie będzie śladu

Nie widzę tu longów
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
setka
Maniak
Maniak
Posty: 1802
Rejestracja: 17 paź 2022, 21:51

Re: DayTrading: Piątek 28.11.2025

Post autor: setka »

a ja mysle ze bedzie wrecz odwrotnie, podziwiam twoj optymizm................. dopiero przyszły rok coś może zmienic, teraz beda windowac akcje do granic absurdu, dodruk trwa w celu ratowania plynnosci... po fedzie kierunke 3.5 i nizej........ sam zobaczysz. Złoto kierunke 4500-5000. Potem moze zmeni sie kierunek przepływu. Mialem racje rok dwa temu bede miał i teraz......

Na złocie powrotu juz nie ma, kto byl madry nie kupowal dolarow tylko złoto.
Ja kupilem, mam i sie ciesze z pieknego zysku. a dolarami to se bedzie mozna dupe wytrzec za jakis czas. jeszcze jedno tchnienie i koniec tej hucpy bedzie.

ODPOWIEDZ