Sama CENA nic nie tłumaczy, ale kombinacja ceny i CZASU zmienia postać rzeczy.
Dziennik powstaje celem testowania mojej strategii, robienia do niej notatek - analiz, podsumowań, poszerzania zakresu danych etc.
Strategia manualna, bez żadnych wskaźników - tylko dwie linie proste i FIBO, ewentualnie projekcje długie lub krótkie celem dodania kolorytu i czytelności.
Założenia:
Day Trading - jedno wejście lub/w sprzyjających warunkach - 2x dziennie. Jeśli brak warunków - brak wejścia. SL ustawiony ZAWSZE na 100 pkt.
Para: EUR/USD.
TF: 5 min
TP: zawsze 300 pkt, w sprzyjających warunkach kolejne 300-500 pkt. Najlepszy scenariusz ok. 800 pkt, najgorszy -200 pkt.
Stosunek RR: co najmniej 1:3, ryzyko ok. 4%. Wstępnie skuteczność na poziomie ok. 60% (może się zmieniać z uwagi na wcześniejszą małą reprezentatywną próbę)
BEZWARUNKOWE: trzymanie się planu, SL, chłodna kalkulacja
Historia 1: 24 marzec 2025 r.
Time&Price - czyli niezwykłe historie godziny 7 i ceny jej towarzyszącej
Re: Time&Price - czyli niezwykłe historie godziny 7 i ceny jej towarzyszącej
Historia 1
Z reguły szybko będzie wiadomo kto ma rację... teraz czekamy
Z reguły szybko będzie wiadomo kto ma rację... teraz czekamy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Time&Price - czyli niezwykłe historie godziny 7 i ceny jej towarzyszącej
SL wybite. Znając życie cena pójdzie teraz z moim kierunku 
Za to mamy morał - czekać na dojście do zakresu. Zapamietać:
środek zakresu to zły środek
. Albo dół albo góra, albo górą albo dołem...

Za to mamy morał - czekać na dojście do zakresu. Zapamietać:


Re: Time&Price - czyli niezwykłe historie godziny 7 i ceny jej towarzyszącej
Próba nr 2. SL 100, TP 500
PS. SL przeniesiony na BE, albo TP albo wyjście o 14:00 bezapelacyjnie
Aktualizacja BE.
Dzień pierwszy -100 pkt
PS. SL przeniesiony na BE, albo TP albo wyjście o 14:00 bezapelacyjnie
Aktualizacja BE.
Dzień pierwszy -100 pkt
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Time&Price - czyli niezwykłe historie godziny 7 i ceny jej towarzyszącej
Minima i maksima godziny 7. W teorii cena powinna się od niej odbić - albo z jej zakresu wewnętrznego, albo z zakresu zewnętrznego. Dzisiaj niestety cena nie respektuje zakresu godziny 7 - robi zygzaki, ewidentnie szuka kasy. Cena dziś się zachowuje chaotycznie. Zainteresowanym polecam poszukać na własną rękę prawidłowości jakie są z tym związane. Wystarczy wejść na TraderView, zejść do 5 min, zaznaczyć zakres godziny 7 i zobaczyć samemu jak się cena zachowuje, mało tego, później należy popatrzeć jaki czas daje nam najlepsze wejście w pozycje, dalej jaki czas daje nam wyjście. A może są pewne czasy które częściej odbijają ceny, wokół których dzieje się więcej niż gdzieś indziej...8:45, 10:35, 11:35, 13:35, 14:00, 15:35, 16:25...
Re: Time&Price - czyli niezwykłe historie godziny 7 i ceny jej towarzyszącej
Jackal, ciekawią mnie dwie rzeczy:
1. dlaczego akurat 7? Zamyka się JPX, otwiera DFM ale to raczej bez znaczenia, więc dlaczego 7
2. jak zmieni się czas w USA to dalej będzie to 7 godzina?
Powodzenia
1. dlaczego akurat 7? Zamyka się JPX, otwiera DFM ale to raczej bez znaczenia, więc dlaczego 7

2. jak zmieni się czas w USA to dalej będzie to 7 godzina?
Powodzenia

"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)
Re: Time&Price - czyli niezwykłe historie godziny 7 i ceny jej towarzyszącej
1. Dlaczego 7:00 - szczerze to tak wynika z moich obserwacji. Prześledziłem jakiś tam zakres czasu i wyszło mi, że ta godzina najlepiej oddziałuje na cenę. Zakres godziny 7 jest tylko ramą czasową - pewną informacją na podstawie której wykonuje dalsze działania. Zajmuje pozycję najwcześniej po godzinie 8:45(po zamknięcia 5 min świecy czyli 8:40-8:45), nigdy wcześniej. Ta świeca jest newralgiczna. Najlepiej jest jak cena około 8:45 już szybko wyskoczyła poza zakres godziny 7:00. Później powinna wrócić do tego zakresu, a wtedy już tylko Fibo, wejście i +300 punktów (najbardziej prawdopodobny poziom do osiągnięcia - może być oczywiście i 500 pkt, a może nagle spaść do BE). Teoretycznie...Trochę inaczej sytuacja się ma jak o godzinie 8:45 cena znajduje się wewnątrz ramy godziny 7:00...ale też jest możliwe uzyskanie co najmniej +300 pkt.
2. Czy jeśli się zmieni czas w USA to czy dalej to będzie godzina 7:00? Nie wiem. Też się na tym zastanawiałem. Zobaczę czy wykresy się zmienią po zmianie czasu i wtedy będę mógł na to pytanie odpowiedzieć. Ta strategia póki co raczkuje. Mam pewne pomysły, pewien zarys, ale prześledziłem zbyt mało danych - grupa reprezentacyjna obejmuje póki co 15. Wyszło mi 10 TP, 3 SL, 2 BE. Ale dopiero przy 50 lub najlepiej +100 będę mógł powiedzieć, czy długofalowo jest w tym wszystkim sens.
2. Czy jeśli się zmieni czas w USA to czy dalej to będzie godzina 7:00? Nie wiem. Też się na tym zastanawiałem. Zobaczę czy wykresy się zmienią po zmianie czasu i wtedy będę mógł na to pytanie odpowiedzieć. Ta strategia póki co raczkuje. Mam pewne pomysły, pewien zarys, ale prześledziłem zbyt mało danych - grupa reprezentacyjna obejmuje póki co 15. Wyszło mi 10 TP, 3 SL, 2 BE. Ale dopiero przy 50 lub najlepiej +100 będę mógł powiedzieć, czy długofalowo jest w tym wszystkim sens.
Re: Time&Price - czyli niezwykłe historie godziny 7 i ceny jej towarzyszącej
Cena wybiła najpierw, nieproporcjonalnie, do góry ponieważ główny ruch miał iść...w dół. O to chodziło, aby przekonać innych że ruch idzie w drugą stronę niż w rzeczywistości. Ludzie nabrali Longi i bach! Dobrze teraz widać na wykresie EURO/USD. Pięknie poszło w dół? Bo to był prawdziwy kierunek...
W piątek było podobnie...co widać na załączonym obrazku. Żeby nie było, dziś oprócz SL 100 pkt, złapałem ruch 250 pkt. Czyli na plusie 150 pkt. Ale nie zaliczam tego do strategii, bo ona ma inne ustalenia wiec póki co RYNEK - strategia 1:0. Oczywiscie cena poszła dużo niżej, ale wolę małą łyżeczką a mam nadzieję częściej. Jutro tez jest dzień
W piątek było podobnie...co widać na załączonym obrazku. Żeby nie było, dziś oprócz SL 100 pkt, złapałem ruch 250 pkt. Czyli na plusie 150 pkt. Ale nie zaliczam tego do strategii, bo ona ma inne ustalenia wiec póki co RYNEK - strategia 1:0. Oczywiscie cena poszła dużo niżej, ale wolę małą łyżeczką a mam nadzieję częściej. Jutro tez jest dzień
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Time&Price - czyli niezwykłe historie godziny 7 i ceny jej towarzyszącej
Historia nr 2. Plan na dziś
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.