DupnySystem0102

[DupnySystem]

No nic, kończę dziennik. Dzięki jeśli ktoś zaglądał.
Z tego co widzę to forum przeznaczone jest dla naganiaczy, szkoleniowców i mentorów.
Polecam ich wszystkim, mimo, że żaden nigdy nie pokaże czy potrafi zarabiać, więc nie dajcie się nabrać )))))))))

[DupnySystem]

COfam dziennik będę kontynuował.
Uniosłem się honorem ze względu na wypowiedzi osób nie mających pojęcia o trejdingu w realu, którzy naciągają ludzi na szkolenia, mentoring itp, a sami nie potrafiący zarabiać. Te osoby są dla mnie jakimś cieniem, z którym kompletnie nie będę dyskutował. Jeśli ktoś chce z takimi współpracować, dyskutować lub rozmawiać to mogę tylko współczuć. A jednocześnie mogę powiedzieć, że nie szkoda mi leszczy dających się nabrać. Jest mi to obojętne.

[SEROL666]

COfam dziennik będę kontynuował.
Uniosłem się honorem ze względu na wypowiedzi osób nie mających pojęcia o trejdingu w realu, którzy naciągają ludzi na szkolenia, mentoring itp, a sami nie potrafiący zarabiać. Te osoby są dla mnie jakimś cieniem, z którym kompletnie nie będę dyskutował. Jeśli ktoś chce z takimi współpracować, dyskutować lub rozmawiać to mogę tylko współczuć. A jednocześnie mogę powiedzieć, że nie szkoda mi leszczy dających się nabrać. Jest mi to obojętne.

Wszędzie dobrze ale najlepiej psioczyć we własnym journalu co nie DS..
Pośrednio między słowami twierdzisz że znasz się na tradingu w kategoriach "zarobkowych". Pokazałeś stejtment i zostałeś oceniony i zaraz foszek. Po moich liku postach zamknąłeś dostęp. Foszek kolejny. Niestety na klepanie po pleckach jeszcze nie czas.
Poradziłem ci coś "za darmo" abyś skrócił swoją drogę. Skoro wybrałeś się na DT to dojdziesz do tych samych wniosków za kilka lat.

[DupnySystem]

Nie po Twoich postach. Twoje słowa mają rację, od dawna wiem, że wejścia jakie robię mają o wiele większy potencjał i powinienem brać z nich więcej itd.
Tylko jestem jeszcze kilka lat przed Tobą, wiele lat temu zrobiłem ten skrót o którym piszesz ale po następnym kilku latach wyszło, że ten skrót nie działa.
Zrobiłem setki testów, i TP 9 pipsow najlepiej działa, ale wystarczy, że grałbym na TP 10 pipsow i już system traci.
Ale rację masz, że mimo wszystko powinienem jednak jakoś się zoptymalizować.
Nikt nie musi klepać mnie plecach, sam się mogę poklepać tym, że nie jestem na minus i nie boje się panicznie pokazać mojej gry, w odróżnieniu od 99% tutaj. Hahaha.
Pokazanie uczciwe gry lekko mnie mobilizuje.

[Cblondyn]

Nie po Twoich postach. Twoje słowa mają rację, od dawna wiem, że wejścia jakie robię mają o wiele większy potencjał i powinienem brać z nich więcej itd.

Ponad 90% trejdów dociera zdecydowanie dalej niż postawiony TP. A więc potencjał skąd brać dodatkowe zyski jest zawsze. I jedna z zasad spekulacji i AT mówi, że bardziej się liczy moment wyjścia niż wejścia w pozycje. Bo wyjście decyduje to jak duży mamy zysk i strate
A zdecydowana większość traderów w pogoni za skutecznością wlaśnie na wejście zwraca szczególną uwage. A na wyjście już nie. Może to jest główna przyczyna ponoszonych strat

[DupnySystem]

Ponad 90% trejdów dociera zdecydowanie dalej niż postawiony TP. A więc potencjał skąd brać dodatkowe zyski jest zawsze. I jedna z zasad spekulacji i AT mówi, że bardziej się liczy moment wyjścia niż wejścia w pozycje. Bo wyjście decyduje to jak duży mamy zysk i strate
A zdecydowana większość traderów w pogoni za skutecznością wlaśnie na wejście zwraca szczególną uwage. A na wyjście już nie. Może to jest główna przyczyna ponoszonych strat

No właśnie, 90%, i nikt nie jest tego w stanie wydusić, dlatego nie robie z tego wielkiego halo i nie cierpię. A wyjście jest kluczowe to wiadomo.

Mój rachunek dąży do tego aby być w ogóle na plusie właśnie dzięki wyjściom. Bo owszem widać z kilometra, że mógłbym wziąć znacznie więcej z pozycji zyskownych, ale jest też druga strona medalu, taka, że mógłbym o wiele więcej stracić z pozycji stratnych i z momentów wyjść z pozycji stratnych jestem zadowolony, moze nie sam z siebie dumny, ale zadowolony. Opanowanie emocji nadziei na powrót ceny w momencie pozycji stojącej na minus to klucz na zamknięcie na poziomie najmniejszej straty.

Np jeśli cena zbliża się do SL i nagle zawraca i zbliża się do ceny otwarcia pojawia się pokusa trzymania tej pozycji żeby przynajmniej wyszła na nieznaczny plus. Ja bez problemu zamykam mimo, że jest na nieznacznym minusie. Zwisa mi ta pokusa. itd itd

dlatego ta wada zamykania pozycji zbyt wcześnie przekłada się u mnie na zaletę zamykania pozycji stratnych i nie przeciągania strat, liczenia na cud. Co jest przyczyną bankructwa kont.

Oczywiście to są przemyślenia moje, przy skalpingu. CHoć wiem, że mógłbym ten skalping zoptymalizować w bardziej coś co przypomina PA i wtedy rada Serola o BE czy opcjach Trailing Stopa bedzie jak najbardziej słuszna. Może kiedyś mi się uda. Ale to jest jak z biegami. Nie jest trudno polepszyć czas z 1h/10 km na 40min/10km. Ale zejść z 40 min na 37 minut to już jest jak dla mnie nie do wykonania i hardkor.

[SEROL666]

Nie po Twoich postach. Twoje słowa mają rację, od dawna wiem, że wejścia jakie robię mają o wiele większy potencjał i powinienem brać z nich więcej itd.
Tylko jestem jeszcze kilka lat przed Tobą, wiele lat temu zrobiłem ten skrót o którym piszesz ale po następnym kilku latach wyszło, że ten skrót nie działa.
Zrobiłem setki testów, i TP 9 pipsow najlepiej działa, ale wystarczy, że grałbym na TP 10 pipsow i już system traci.
Ale rację masz, że mimo wszystko powinienem jednak jakoś się zoptymalizować.
Nikt nie musi klepać mnie plecach, sam się mogę poklepać tym, że nie jestem na minus i nie boje się panicznie pokazać mojej gry, w odróżnieniu od 99% tutaj. Hahaha.
Pokazanie uczciwe gry lekko mnie mobilizuje.

Słuchaj jesteś na dobrym kierunku. Niewielkie zmiany czynią cuda a ta ogólnie wyglądasz jak DT z bardzo krótkim TP - dłuższa perspektywa to zerowanie depo. Zdecyduj się co chcesz robić. Ja nie zmienisz nic to masz gwarancję ze się znudzisz/zmęczysz w końcu FX. Skup się na tym co ty robisz a stejtmenty, myfxbook innych miej gdzieś. Żaden z nas nie robi nic odkrywczego wiec może zobacz jak to robią inni jest mnóstwo wiedzy w necie. I może w ten sposób dojdziesz do konkluzji co zrobić.

[DupnySystem]

Joł. Trochę nowych przemyśleń i całkiem inne podejście.
Do tej pory uważałem, że trzeba grać ostrożnie, nie szaleć, z perspektywą około do 100% w rok. Uważam, że to wielkie G....
Owszem, można dłubać na tai target jak się ma kupę kasy. Nawet jak ja mam budżet kilkunastu tysięcy USD to jest to głupota. Można dłubać cierpliwie jak jest do dyspozycji np 2 mln USD lub więcej. A tak ? No chyba, że trejdowanie to zabawa lub inna łamigłówka.
Chyba tez dlatego wszyscy bankrutują. Ktoś odłozy 1 tys USD i co, ma dłubać rok na 50% ? Nie. Każdy zaczyna grać na ostro i przewala wszystko. Trzeba się pogodzić z szaleństwem, zaprzyjaźnić i szaleć. Tylko jedna uwaga, nie bezmyślnie jak taki danboo, trzeba wypracowac system i się go trzymać.

Zmiana.
Dobry setup i gram ile fabryka dała. Nie ma co się oszukiwać

Ponownie wdrażam mm na 10-20 trejdów z rzędu na maxa potem dopiero bezpieczniejsze granie.
Cel to 5000% w rok.

[Fx Kaleidoscope]

W tym szaleństwie jest sposób…na jednym rachunku nazwijmy go Master handlujemy ostrożnie i właśnie z niego kopiujemy zlecenia na rachunek Slave gdzie ryzyko i sposób MM agresywnie skalujemy.
Lub odwrotnie, na rachunku z małym depo, z agresywnym sposobem handlu kopiujemy zlecenia na drugi rachunek, na którym MM jest skrajnie bezpieczne- i tu i tu zyskujemy a jesli tracimy na agresywnym rachunku to na tym bezpiecznym jedynie ułamek.

[Cblondyn]

Zmiana.
Dobry setup i gram ile fabryka dała. Nie ma co się oszukiwać

A ten super setup to jak ma wyglądać? Tak tylko z ciekawości pytam