Co to oznacza? Oznacza to z jednej strony, że mogą tu dominować osoby z mniejszym niż większym doświadczeniem, których szansa na niepowodzenie jest większa. Z drugiej strony na rynku nie brakuje też "nałogowych hazardzistów", którzy mogą poszukiwać wrażeń głównie u zagranicznych brokerów z większą dźwignią (ale też i tych bardziej świadomych, którzy wiedzą co i jak i teoretycznie ich szansa na zarabianie jest dużo większa niż u "świeżaków").
Oczywiście, bardzo słusznie zauważasz, że w statystyce osób "zyskownych" mogą być ujęci ci, którzy zarobili 1 zł. Ale może być też tak, że ktoś griduje, zamyka sam zysk, a w otwartych ma -XXX tys., które kisi od miesięcy. Kto nigdy nie gridował, niech pierwszy rzuci kamieniem

I finalnie, mamy ubogie statystyki, wycięte rok po roku i tylko z 2 lat.
W statystykach KNF uwidacznia się jedna istotna zależność


