Polska, absurdy itp

[Cblondyn]

A ty jak zwykle nie umiesz czytać po polsku i nic nie rozumiesz!
Pokaż mi, w którym miejscu napisałem, że "każdy profesor opowiada bzdury i jest ignorantem w jakiejś dziedzinie"?

Kto wykłada na uczelni, to zależy od uczelni. Masz bardzo wąski zakres wiedzy na temat uczelni i wykładowców.
Słyszałeś np. o takim gościu Ken Ham, który ma dwa doktoraty i założył Answers in Genesis, gdzie uczy dzieci i ludzi bzdury?

A czego ma dowodzić ten przykład tego profesora? Że nie można mu wierzyć? To już chyba wszyscy wiedzą. A inni pewnie sie od niego odcinają. CHyba normalne. Poza tym to pewnie inni profesorowie wskazali, że plecie bzdury.
Ale to są wyjątki. I długo taki koles nie przetrwa jako naukowiec

Tak!
i nie potrafisz tego autorytetu zweryfikować.

Oczywiście, że nie. Ty też. Ale wcześniej czy później inni to ocenią i powiedzą. I na uczelni taki koleś długo nie popracuje
Studiowałem na dwóch uczelniach i nie trafiłem na ani jednego naukowca świra

[ninjaproject]

W wypadku kierownika katedry to jest zupełnie inna kwestia. Kierownikiem katedry zostaje osoba, która posiadła odpowiednią wiedzę i doświadczenie w dziedzinie, którą reprezentuje. Ale to nadal nie oznacza, że to czego ta osoba uczy innych jest dobre, etyczne, moralne, np.
A w wypadku dziedzin ścisłych, obowiązuje tzw. konsensus naukowców, co do reprezentowanej wiedzy. A to też nie oznacza, że danej osobie można ufać, że tak jest w rzeczywistości na pewno. Nauka ma taką cechę, że się uaktualnia wraz z nowymi odkryciami.
Ja tutaj piszę o tym, że każdy powinien być krytyczny i praktykować sceptycyzm - nie cynizm, tylko sceptycyzm.
Sceptycyzm wymaga od nas wgłębienia się w temat, jeżeli nas ten temat interesuje i jest dla nas istotny.
Ale, też wgłębienia nie jednostronnego! Należy przeanalizować wszelkie możliwe argumenty.

[Cblondyn]

Ja radze trzymać się z dala od "domorosłych" naukowców
Na YT jest ich pełno i ci to dopiero opowiadają bzdury
Jak znajde to pokaże jako przykład taką jedną

[FreeWay]

W wodach polskich , GIS , Sanepidzie mają naukowców i ci Doktorzy nie potrafią ustalić co zatruło Odrę . Ja naukowcem nie jestem ale podejrzewam że tak dużą rzekę był w stanie zatruć tylko duży zakład skarbu państwa a że takie spółki obsadzane są miernotami z nadania politycznego to próbują to zatuszować, tak więc na autorytety też są wywierane wpływy , co dość mocno podważa moje zaufanie do nich.

[Cblondyn]

podejrzewam że tak dużą rzekę był w stanie zatruć tylko duży zakład skarbu państwa a że takie spółki obsadzane są miernotami z nadania politycznego to próbują to zatuszować,

OMG. Zgadzam się w 100%

[ninjaproject]

W wodach polskich , GIS , Sanepidzie mają naukowców i ci Doktorzy nie potrafią ustalić co zatruło Odrę . Ja naukowcem nie jestem ale podejrzewam że tak dużą rzekę był w stanie zatruć tylko duży zakład skarbu państwa a że takie spółki obsadzane są miernotami z nadania politycznego to próbują to zatuszować, tak więc na autorytety też są wywierane wpływy , co dość mocno podważa moje zaufanie do nich.

Z tym się zgadzam. To jest co najmniej paranoja, żeby nie było widomo jakie zakłady wylewają ścieki do Odry, i żeby nie można ustalić co zatruło te ryby i inne życie w Odrze. To już zakrawa na jakąś totalną ściemę!

[Cblondyn]

W wodach polskich , GIS , Sanepidzie mają naukowców i ci Doktorzy nie potrafią ustalić co zatruło Odrę . Ja naukowcem nie jestem ale podejrzewam że tak dużą rzekę był w stanie zatruć tylko duży zakład skarbu państwa a że takie spółki obsadzane są miernotami z nadania politycznego to próbują to zatuszować, tak więc na autorytety też są wywierane wpływy , co dość mocno podważa moje zaufanie do nich.

Z tym się zgadzam. To jest co najmniej paranoja, żeby nie było widomo jakie zakłady wylewają ścieki do Odry, i żeby nie można ustalić co zatruło te ryby i inne życie w Odrze. To już zakrawa na jakąś totalną ściemę!

Na potwierdzenie, że była jakas trucizna to fakt wystąpienia wysokiej zawartości tlenu w wodzie. Co jest nienormalne o tej porze roku. Czyli w wodzie dochodziło do procesu utleniania. Tylko pytanie czego i na co. A władza wykorzystuje fakt, że po 3 tygodniach jest trudno co to było i bedzie wciskać kit, że nie było żadnego zatrucia a czynnik naturalny

[zakaven]

Jpl 20 postów o niczym, złapał się Szczepcio z Tońciem...
Jak pracujesz rękoma, nogami czy dupą, to dla kogo? Dla tego kto Ci płaci. Profesór, ekspert etc. pracują mówiąc, pisząc, wygłaszają opinie. Dla kogo? Dla siebie? No raczej kurwa nie. Dla tych co im za to płacą. Profesur nie żywi się energią słoneczną. Ot, cała tajemnica.

[ninjaproject]

W wodach polskich , GIS , Sanepidzie mają naukowców i ci Doktorzy nie potrafią ustalić co zatruło Odrę . Ja naukowcem nie jestem ale podejrzewam że tak dużą rzekę był w stanie zatruć tylko duży zakład skarbu państwa a że takie spółki obsadzane są miernotami z nadania politycznego to próbują to zatuszować, tak więc na autorytety też są wywierane wpływy , co dość mocno podważa moje zaufanie do nich.

Z tym się zgadzam. To jest co najmniej paranoja, żeby nie było widomo jakie zakłady wylewają ścieki do Odry, i żeby nie można ustalić co zatruło te ryby i inne życie w Odrze. To już zakrawa na jakąś totalną ściemę!

Na potwierdzenie, że była jakas trucizna to fakt wystąpienia wysokiej zawartości tlenu w wodzie. Co jest nienormalne o tej porze roku. Czyli w wodzie dochodziło do procesu utleniania. Tylko pytanie czego i na co. A władza wykorzystuje fakt, że po 3 tygodniach jest trudno co to było i bedzie wciskać kit, że nie było żadnego zatrucia a czynnik naturalny

Słyszałem, że ten temat był znany już co najmniej kilka tygodni temu, i nawet były spuszczane zbiorniki retencyjne, czyli płukanie rzeki się odbywało. A przecież stan wód jest niski, więc nie było potrzeby spuszczania wód. Ktoś o tym wiedział już dawno. Słyszałem też, że były pozwolenia na spuszczanie ścieków do Odry.

[SEROL666]

W wodach polskich , GIS , Sanepidzie mają naukowców i ci Doktorzy nie potrafią ustalić co zatruło Odrę . Ja naukowcem nie jestem ale podejrzewam że tak dużą rzekę był w stanie zatruć tylko duży zakład skarbu państwa a że takie spółki obsadzane są miernotami z nadania politycznego to próbują to zatuszować, tak więc na autorytety też są wywierane wpływy , co dość mocno podważa moje zaufanie do nich.

A może ktoś komuś zapłacił... Spójrzcie na ten ranking jak ładnie się zgrywa z wygraną PISiorów w wyborach:
https://www.batory.org.pl/informacje_pr ... -korupcji/
Tego trendu nie da się SHORTować...

A tu źródło zobaczcie kto jest obok nas w rankingu:
https://www.transparency.org/en/cpi/2021/index/pol