
Ale tak troche bardziej poważnie to ja wchodze nie tyle z danego poziomu ( wypatrzonego/ wymierzonego) tylko raczej gram PA i jak jest podbitka na wejsciu usa ( tak jak dzis ) to próbuje łapac S bo wiadomo że spadkowo na wykresach i staram sie też wchodzic jak juz sie troche uspokoją tzn jak europa skonczy. I na zamknieciach swiec "z zegarkiem w reku", typowe PA staram sie grać. Czy wytrzymam w S do poziomu 3500 ? ABSOLUTNIE NIE ! mam problem z utrzymaniem pozycji dłużej niz do zamkniecia


jeżeli wrócą jutro ( bo dziś nie zrobili zjazdu mocnego ) wiec zakładam możliwość powrotu w okolice SP 3995 to bede łapał s
na nygusie 12315 lub jezeli zechca wrocic na 12540 ( choć wątpie ) to też s.....