

Właśnie z tym próbuję walczyć, pycha, chciwość, głupota, lekkomyślność

I co z tego że zgarnąłem na koniec dnia prawie 200$, następnym razem robiąc tak mogę uwalić całe konto, albo jeszcze dopłacać...
bo akurat nie zamknę na odwrotnym stochu jak zakładałem, skoro łamię podstawowe zasady, albo przesunę sl
qrw...
to jest właśnie m.in. to z czym próbuję tutaj walczyć, dlaczego chcę być konsekwentny przez kilka miesięcy, najlepiej minimum pół roku.
Może przyjdzie w końcu opamiętanie... zanim uwalę kolejne konto.
A tak poza tym wybili low tego doji, więc mogło być nieciekawie... ale wrócili.
Ciężko to opisać, ale widzisz jakąś formacje na wykresie, i się napalasz na to że w ogóle nie kontrolujesz ryzyka, a potem rynek idzie przeciwko tobie, zaczynasz się wkurwiać bo otworzyłeś pozycje, po co to robiłeś, ale upierasz się że masz racje, wróci, wraca to się jarasz. Ja pierdole. Gram i podchodzę do tego jak typowy leszcz. Emocjonalnie. Albo jak hazardzista.
Ten sam wynik można zrobić grając po prostu większym wolumenem sprawdzony setup np. 1 lotem rano łapiąc te 28 pipsów na EU miałbym 280$. I też bym się tak jarał bo jest setup albo fajny zysk po trejdzie w porównaniu do reszty tego co zebrałem z rynku?
Dziś nie mam głowy do tego, ale tak dalej nie może być

Nie mogę tak łamać zasad, podstawowych zasad których trzymanie się powoduje że jesteś pro, jesteś "Consistently Profitable Trader"