Polska, absurdy itp

[zakaven]

FreeWay, w polskim celownik liczby mnogiej to : kobietom!

[FreeWay]

FreeWay, w polskim celownik liczby mnogiej to : kobietom!

Będę miał to na uwadze. Psom, kotom, muchom, drzewom, polom.

[zakaven]

Bez urazy . PISSS..., oczywiście pisbolszewia

[zakaven]

Tak się zastanawiam w jakim celu premier RP pojechał teraz na Ukrainę o Jarku nie wspomnę

[MarioDM]

Wyobraziłem sobie dziś jak by wyglądała obecna sytuacja gdyby nadal w Polsce rządziło PO.

1) Kopalnie głębinowe byłyby już zamknięte. Turów również. Bełchatów być może także. Bylibyśmy w pełni uzależnieni od gazu z Rosji, a ten pewnie obecnie płynąłby do nas cienkim strumyczkiem, bo najpierw zachód uzupełniałby swoje zapasy oraz od prądu z Niemiec. Można w ciemno założyć, że byłoby sporo wyłączeń i sprawa energii wyglądałaby cienko.

2) Około 2 lata temu Niemcy podpisały umowę z Mercosurem. Niemcy mają im dostarczać swoje samochody, a oni do Europy swoją żywność. Na przeszkodzie stało polskie rolnictwo, które jest stanowczo dla Niemiec za duże. Niemcy chciały je znacząco ograniczyć, ale te wredne Pisiory stanęły okoniem i plan nie wypalił. Gdyby u władzy było PO, to oni bez najmniejszego zawahania zaorali by polskie rolnictwo. Niemiec każe, tusku musi.
I teraz przy okazji tej wojny już wiadomo, że żywność w tym roku bardzo mocno zdrożeje. Nasze rolnictwo jest na tyle duże, że w zasadzie Polska jest samowystarczalna. Wystarczy ograniczyć ustawowo eksport i Polska się wyżywi bez problemu. Gdyby u władzy było PO, to mielibyśmy jako naród przewalone.

Te dwa powyższe punkty już pokazują jak tragiczne byłyby dla Polski dalsze kadencje platformiane. Rzecz w tym jednak, że oba te powyższe punkty w zasadzie nie byłyby już dla nas istotne z uwagi na punkt trzeci.

3) Niemcy bojkotowały dostawy broni na Ukrainę i nawet blokowały własną przestrzeń powietrzną dla takich transportów i samoloty z WB omijały Niemcy. PO bez wątpienia również by blokowało takie dostawy i zakazywały transportów ponad naszą przestrzenią powietrzną. Efekt pewnie byłby taki, że Ukraina padłaby w ciągu dwóch tygodni. I co dalej ? Po publikacji dzisiejszego sondażu z Rosji już wiadomo. 65% społeczeństwa oczekuje, że w dalszej kolejności, Rosja zaatakuje Polskę. Biorąc pod uwagę, że PO zwijała naszą armię, to pewnie Polska byłaby zajęta w ciągu tygodnia.

Można krytykować Pis, bo mają sporo za uszami i daleko im do ideału. Jak jednak można głosować na komunistyczną opozycję czyli po, sld czy psl ?
Widać teraz wyraźnie do czego to by doprowadziło. Ci co na nich głosują działają także na własną szkodę i są całkowitymi debilami. Nie mam wątpliwości, że z obecnej sytuacji nie wyciągną żadnych wniosków przede wszystkim dlatego, że faktycznie są opóźnieni umysłowo. Napisałem to wszystko po to aby każdy miał jednak świadomość do czego prowadzą błędne polityczne wybory.

[Cblondyn]

Jak widać przygłupy PiSbolszewii powtarzaja słowo w słowo to co podaje TVPiS. Bo na pasku w TVPinfo non stop bełkot za co Tusk i opozycja odpowiada . I chyba nikt nie ma wątpliwości, że przygłup przygłupem pozostanie. I tak jak w Rosji wierzą bez refleksji w to co im propaganda powie
Co do energetyki to ostatnie dane pokazały, że fermy wiatrowe przy silnych wiatrach (których ostatnio nie brakuje) sa w stanie pokryć zapotrzebowanie na energię w ok. 30% w skali kraju. Kto zabblokował dalszy rozwój energii odnawialnej to chyba każdy sie domyśla
Uzyskana energia jest kilkukrotnie tansza od tej pozyskanej ze spalania węgla.
Bo "wyngiel" ma być głównym źródlem energii i nie ma gadania
Przypomne, że za PiSbolszewii Rosja na sprzedaży węgla do Polski zarobiła grube miliardy jak nigdy wcześniej
A za certyfikaty z CO2 jakie rząd otrzymał (ok. 60 mld!!!!) można było zbudować 2 elektrownie jądrowe

[FreeWay]

MarioDM Odniosę się tylko to pkt 2 twojej wypowiedzi tak się składa że jestem w posiadaniu gospodarstwa rolnego a właściwie to przejąłem je po ojcu który zmarł nagle. Wielkość gospodarstwa to 10ha gruntów ornych 5 ha użytków zielonych mniej więcej to średnia krajowa , dopłaty z takiego areału to ok 16k pln , koszt zakupu nawozów w tym sezonie to 10k za 2t dawka nawozu minimalna 200kg/ha wysokich plonów się nie spodziewam ,żniwa usługa kombinowania 500zł za godzinne w zeszłym roku, w tym będzie pewnie z 700 minimum kolejne 8k. Środki ochrony roślin paliwo 3-4k Park maszynowy archaiczne konstrukcje z lat 80tych wiecznie się to sypie rozpada koszty części i naprawy we własnym zakresie gdyby chcieć to w serwisach naprawiać to to lepiej nich stoi popsute niż do interesu dokładać . Sprzedane zboże w tym sezonie to ok 20k minus koszty wychodzi 15k teraz powiedz mi czy chciałbyś żyć za 15k pln rocznie ? i jeszcze odjąć od tego 1k za własne ubezpieczenie siebie na ten KRUS niesławny ? Przypuszczam że nie dlatego pracuje na etacie po pracy jestem rolnikiem no cóż hobby podobno nie musi być dochodowe czasem to z kąta od brokera musiałem wypłacać jak w traktorze coś poważniejszego pierdolneło Jest jeszcze ciocia Unia tak dają 150k dofinansowania pod warunkiem że zobowiążesz się zwiększyć wartość ekonomiczną gospodarstwa o 30% w ciągu 5lat w skrócie zobowiązujesz się w biznesplanie że to czy tamto przez te 5lat będziesz produkował a czy cena za twój produkt będzie powyżej czy poniżej kosztów produkcji to już ich nie obchodzi To nie jest tak jak w programie "Żona dla rolnika" gdzie jakiś obszarownik który ma 500ha chwali się nowymi maszynami kupionymi na kredyt od niemca Polskie rolnictwo zostało zaorane. Cena zboża wzrosła o wiele mniej niż koszty produkcji .

[MarioDM]

Wiatraki sraki. Z 10 lat temu uczestniczyłem w panelu zorganizowanym przez pewien państwowy uniwersytet. Tematem było OZE. Twórcy panelu fanatycznie wręcz usiłowali narzucić narrację, że OZE to jedynie słuszna religia. Jeden z uczestników na papierze (w zasadzie na tablicy) wyliczył jasno, że wiatraki w Polsce się nie opłacają. W sensie opłacają się tym, którzy je montują, a tym którzy je później posiadają to już nie. Polska to nie Islandia czy Szkocja.
Wtedy nikt jeszcze nie rozpatrywał kolejnej kwestii czyli utylizacji wiatraków. One są zbudowane z włókien szklanych i różnych innych kompozytów. Nikt tego nie utylizuje. Zużyte skrzydła po prostu zakopuje się w ziemi, choć nie wiem po co bo nie rozkładają się.
W panelu był poruszony również temat biogazowni i inny uczestnik udowodnił, że to również ślepa uliczka. Jednym z pozytywnych przykładów biogazowni była pewna rzeźnia. Wcześniej miała problem z odpadkami, których nie dało się wykorzystać w produkcji (ścięgna i coś tam jeszcze). Musiała płacić za utylizację do momentu, aż z dopłatą państwową zbudowała na terenie zakładu biogazownię i tam paliła odpady i miała z tego prąd dla siebie. To był niestety jedyny pozytywny przykład. Biogazownia musi mieć paliwo. Najlepiej gdyby rolnicy zwozili tam swoje zielone odpadki i dostarczali za darmo. W innych przypadkach biogazownia jest do kitu.
Co do paneli fotowoltaicznych, to jakieś 12 lat temu , spotkałem dawnego kolegę, który zajmował się sprzedażą paneli wraz z montażem.
Gadka szmatka i przy wódeczce wyjawił mi, że panele zwracają się po 15 latach, ale zużywają się max po 12 latach, a nawet wcześniej.
Ze 2 lata temu czytałem nowszą analizę, że obecne panele zwracają się już po 10 latach, przy czym cena paneli się zmienia, więc i ta zwracalność nie jest stała. Poza tym nikt nie uwzględnia zdarzeń typu grad, który może uszkodzić panele czy silny wiatr, który zrywa panele wraz z dachem.
Ogólnie zielony ład właśnie pada w UE na ryj i podejrzewam, że temat zniknie. Choć sam popieram dbanie o środowisko, to wiem dobrze, że to całe OZE w żaden sposób nie dba o środowisko, a do tego wychodzą na jaw takie kwiatki :
https://nczas.com/2022/03/18/zielonych- ... o-z-rosji/

Na koniec przypominam, że punkty 1 i 2 nie miałyby znaczenia ze względu na punkt 3 i do tego należy się odnosić.

[MarioDM]

@Freeway
Nie znam się na rolnictwie, więc tu nie wejdę z Tobą w dyskusję. Z tego co pamiętam, to opłacalność produkcji zwłaszcza zboża zależy od areału. Jeśli powierzchnia uprawna jest zbyta mała to trudno w takim przypadku o opłacalność. Inna sprawa, że produkcja zboża jest mało czasochłonna, więc i zyskowność nieduża.
Moim zdaniem masz dwa wyjścia.
1 Nastawić się na bardziej opłacalną produkcję, a przez to bardziej czaso i praco chłonną. Typu powiedzmy warzywa lub przyprawy (jak choćby gorczyca), a może i rzepak.
2 Sprzedać gospodarstwo. W zależności od położenia jego cena jest różna, ale ten milion złotych pewnie lekko dostaniesz. Skoro obecna sytuacja jest nieopłacalna, to sprzedaż da Ci określoną kwotę, którą możesz zainwestować na lokacie chociażby. Pod koniec roku na lokacie da się pewnie wyciągnąć już około 5%, więc z miliona będziesz dostawał rocznie 40k (po odliczeniu podatku).
Możesz nawet zainwestować te pieniądze w jakiś smallbiznes i nie będziesz musiał pracować u kogoś.
Podkreślam, że punkty 1 i 2 nie miałyby znaczenia z uwagi na punkt 3 i chciałbym abyś do tego raczej się odniósł.

[FreeWay]

Bez urazy , twoja wiedza z zakresu ekonomii jest raczej znikoma jeśli ty proponujesz mi sprzedać ziemię i nieruchomości które są inwestycją chroniąca kapitał przed inflacją w zamian za lokatę płacąca 4% przy realnej inflacji 10% to ja przy takiej inwestycji 1miliona jestem w plecy 60k rocznie dodatkowo muszę z lokaty odprowadzić podatek, GUS też nie ufam podejrzewam że inflacja jest o wiele wieksza niż to co podaje ten rządowy urząd . Jeśli nie znasz się na rolnictwie to nie powtarzaj bredni PiSu , nie możesz siać rzepaku na słabej glebie a takich w Polsce większość, mam sadzić warzywa buraki? Ręcznie to z chwastów oczyszczać bo Unia wycofuję kolejne środki ochrony roślin No sorry ja dla siebie warzywa wsadzę. Nie mam zamiaru swoją pracą dotować pośredników i supermarketów , w rolnictwie zarobisz tylko wtedy gdy ty uprawiasz warzywo którego plon w danym roku jest ekstremalnie niski a tobie się uda go zebrać dużo, tak jak było z pietruszką po 20zł