ninjaproject pisze: ↑25 lis 2021, 13:03
Absurdy piszesz.
Jeżeli uważasz, że się znasz na tych metodach, o których piszesz, że "...nie ma na to
dowodów sprawdzalnych. wszystko są to
nieudowodnione założenia..." to droga jest otwarta. Możesz się nauczyć i sam to zrobić, zdobyć autorytet i pokazać światu, że reszta się myli. Dostaniesz Nobla, na pewno.
Znowu wklejasz cały mój tekst. Prosiłem abyś tego nie robił. To jest strasznie wkurzające.
Ja nie neguję tych dowodów na globalne ocieplenie, bo zwyczajnie się na tym nie znam.
Robią to inni naukowcy i to tacy, którzy nie dostają grantów od dużego biznesu.
Nie chce mi się za bardzo rozpisywać, bo i tak zwyczajowo nie odnosisz się do konkretów i zwyczajnie je pomijasz, tak jak zrobiłeś powyżej. Nie wiem nawet czy w ogóle przeczytałeś to co napisałem.
Napiszę jedynie dwa punkty.
1 Powtarzam po raz kolejny. Nie ma żadnych weryfikowalnych dowodów na regularny wzrost temperatury średniej globu, wzrostu CO2 w atmosferze oraz wzrostu poziomu oceanów. Takie przewidywania były przedstawiane już w późnych latach 80-tych i miały się spełnić obecnie. Skoro się nie spełniły, to jaką masz pewność, że spełnią się te obecne przewidywania naukowców.
2 Czytałem ostatnio opracowania naukowców, którzy dowodzili, że to wulkany regulują klimat. Gdy robi się za ciepło, to wulkany wybuchają i zmniejszają temperaturę. To może być mechanizm, który reguluje to od setek milionów lat. Z tego co czytałem, to duży wybuch wulkanu emituje więcej CO2 niż cała Europa przez 2 lata lub dłużej. Te założenia globalnego ocieplenia są bezpodstawne, bo opierają się na badaniach ze zbyt krótkiego okresu. Te badania zresztą były fałszowane, co jak podał Serol, w pewnym momencie wyciekło.
Można by łatwo przytoczyć analogię do forexu.
Patrząc na wykres minutowy z trzech dni, chciałbyś określić trend na wykresie miesięcznym.
Trust no bit**es.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.