Mpapiez pisze:Witam,
Postanowiłem założyć tutaj dzienniczek raz jeszcze.
Mineły bodajże parę latek odkąd zaczał mnie kręcić forex, jak podejrzewam zdecydowana większość z was, wtopiłem troszkę pieniążków, ale wciąż mnie to bawi

.
Po tych setkach, jak nie tysiącach godzin gapienia się w EUR/USD i sprawdzeniu kilku sposobów handlu doszedłem do paru wniosków, dot. DT na których oparłem swoją nową strategię.
1) Sprawa R:R, SL oraz TP
a)
R:R w tej strategii u mnie wynosi 1:1 - Dlaczego ?
Ano dlatego że chcę mieć wyjściowo "równe" szanse na TP jaki na SL.
To moja strategia gry, w tym miejscu ma mi dawać przewagę, gdzie % prawdopodbieństwa będę przeciągał na swoją stronę. Możecie wierzyć lub nie, ale gdybyście otwierali zlecenia 1:1 mając 0 wiedzę na temat forex'a, to finalnie wyszlibyście na zero. Dlaczego ? Ano dlatego że jeżeli nie ma żadnych zakłóceń specjalnych, to wszystkie cechy w naturze układają się w tzw. rozkład gauss'a. więcej szczegółów tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozk%C5%82ad_normalny
Generalnie moim zadaniem jest przesunąć ten dzwonek za pomocą zakłoceń specjalnych (moja strategia) jak najbardziej w prawo.
a') W momencie zakończenia 2-3 wejśćw danej sesji (UE lub USA) na plus, istnieje opcja pozostawienia wejścia otwartego. To znaczy, TP jest otwarte ale nie większe niż 3:1. Czyli docelowe TP będzie wynosić 3-krotność SL'a z tym że trade może być zakończony wcześniej. W przypadku zaliczenia SL'a będzie to ostatnie wejście w danej sesji.
b) SL & TP - 11 pipsów...
To może zakrawać o scalping, ale nie o to tu chodzi.
Jeżeli chodzi o SL, to
zauważyłem, że jeżeli początkowo w DT zlecenie wejdzie na -10 pipsów, to w 80% przypadku jest to i tak stracone i generalnie i tak to było złe wejście.
c)
Nieszczęsny TP - Zarówno wiekszość z was, jak i Ja, największy problem mam z wzięciem pieniędzy. Często grałem bez TP, co w najlepszym wypadku przy nawrotce kończyło sie na BE. Chyba nic bardziej nie boli, niż zyskowna pozycja przechodząca w stratną prawda ?:) Dlatego moja strategia zakłada kończenie za pomocą TP i ponownym wejściem niżej.
Dlaczego 11 pipsów ? Średnie szarpnięcie na DT wynosi 25 pipsów. Po prostu chce aby mój TP zawarł się w tym szarpnięciu przed cofnięciem. No i chcę utrzymać RR 1:1
d) Fundamenty - Nie uznaję ich - w tym sensie że ja ich nie neguję, ale wiem że mi pojawienie się danych nic kompletnie nie daje. Żyję już trochę na świecie i wiem że jak się ma pieniądze, to można dużo załatwić.
Grube ryby często mają informację wcześniej o wynikach danych, więc układają się pod nie, a my jak je odczytamy, to karty są już rozdane - więc po co się stresować ? A to jest dodatkowy sygnał który trzeba filtrować.
2)
STRATEGIA WEJŚĆ
Założenia:
Generalnie gram na M15 i M5 jako pomocniczo. Trend mi wyznacza średnia główna oraz tzw "wodzik".
Moja strategia głównie opiera się na średnich EMA.
Również respektuję linię trendu i ich przebicia (wszelkie trójkąty itp).
W dłuższej perspektywnie patrze na M30, w ciągu gry na M15. M5 jako pomocniczo. Dlaczego te interwały ?
Wyższe (zwłaszcza H1) są często manipulowane przez zawodowców - chodzi tutaj o świeczki, o czym się mogłem brutalnie dziś przekonać

...
Jeżeli chodzi o S/R - Za istotne uznaje tylko aktualne
daily low and high zwłaszcza przed otwarciem danej giedły.
Klasycznych nie uznaję - tutaj również dochodzi do dużych manipulacji.
Ja jako S/R traktuję okrągłe liczby, dlatego że nawet dla tych panów z dużych banków, te wartości mają ogromne odziaływanie psychologiczne, a najważniejszym
pływającym S/R jest dla mnie
EMA.
Moment wejścla:
Z trendem:
Zgodność średnich na M15 i M5. Wejście na M5 lub M15 pod okrągłą liczbą lub gdy wodzik dostanie po mordzie

.
Z założenia czerwona EMA ( opór) nie powinna zostać przebita.
Przeciw trendowi: Najcześciej na mocniejszej okrągłej liczbie. Często wodzik na M5 będzie dawał oznaki słabości tj. zostanie kilka razy podziurawiony i położy się plackiem

...
Wielkość kapitału::
Ryzyko ? 3-4%. W zależności od własnego przeczucia, będę wchodził pojedynczo.
3) Czas wejść i ilość : Tego mi cholernie brakowało przed modyfikacją Planu
. Zauważyłem że najgorszę są dla mnie poniedziałki. Wtedy płynność jest mała i często speklunaci maniplują mocno wykresem. Do wejścia USA to się cuda dzieją, albo się nic nie dzieje. Tak więc założenia wyglądaja tak:
A) Czas wejść: Od poniedziałku około godziny 14:00 do piątku maksymalnie koło godziny 18:00.
B) Ilość wejść: Nie daję to limitu dla górnej granicy, bo mogę mieć dobry dzień i szkoda przepuszać coś takiego.
Dla dolnej granicy - bezwzględny koniec tradingu w danej sesji po 2 nieudanych wejściach pod rząd lub po 1 nieudanym wejściu z otwartym TP ( do 3x standardowego TP)
PO CO TO WSZYSTKO ?:)
Być może sama myśl do tego, że również będę musiał publikować swoje "fail'e" będzie mnie motywować do lepszej gry i trzymania się zasad. Chciałem tylko dodać, że moja strategia pokrywa się ze strategią gościa, który osiągnał w życiu spory sukces na Forexie. Facet już swoje lata ma i się po prostu podzielił swoją wiedzą. Jak się komuś chce szukać to pod tym hasłem: The M15 dance manual. Taniec w około pewnej wartości chyba najlepiej opisuje to, o co mi chodzi. Również chciałbym kiedyś mieć z tej zabawy również dobre pieniądzę.
W końcu wielu ludzi sukcesu mówi, rób to co lubisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować !
