besot pisze:HEX pisze:2. Gra TYLKO po uformowaniu tzw. "cienia", obojętnie czy górnego czy dolnego, czyli w trakcie tworzenia tzw. "ciała" świecy
czy rozumiesz dlaczego? możesz wytłumaczyć o co chodzi?
Chodzi o to jak działa rynek, a raczej jak działają "kupujący" i "sprzedający". Bo rynek przecież dzieli się na tych co kupując i na tych co sprzedają.
Ogólnie przyjęta jest zasada, że rynek porusza się w trendach i zawsze jest bardziej prawdopodobne, że rynek będzie kontynuował swój ruch dalej w tym samym kierunku.
Rynek jest jak obracające się koło, może co jakiś czas zwolnić (korekta), ale ciężko jest NAGLE zmienić kierunek (trend) obrotu. Trzeba najpierw koło zatrzymać i wprawić w ruch w drugą stronę.
Ale to mniej istotne. Wróćmy do kupujących i sprzedających.
Jeżeli ceny rosną to znaczy że kupujący chcą płacić wyżej, wyżej i wyżej podbijając tym samym cenę.
Jeśli ceny spadają to znaczy, że nie ma już kupujacych co by chcieli podbijać ceny, wyżej, wyżej i wyżej, a jak nie ma kupujących którzy chcą podbijać ceny wyżej to kto jest? Ano są SPRZEDAJĄCY, którzy ściągają ceny niżej, niżej i niżej.
Jak są formowane świeczki? Np.
Świeczka się otwiera i cena zaczyna rosnąć po czym zatrzymuje się na chwile, znów przychodzą kupujący (Ci którzy kupują podbijąc cenę wyżej, wyżej i wyżej), po czym znów chwile nic się nie dzieje i nie ma już kupujących którzy by chcieli płacić wyżej wyżej i wyżej. A skoro nie ma kupujących którzy chcą płacić wyżej to kto jest? Sprzedający - Ci którzy ściągają ceny w dół.
I tak właśnie porusza się rynek.
Kiedy świeczki robią gdzieś cień, pinbar, spadającą gwiazdę, młot itp. to znaczy nic więcej jak to, że po prostu ceny nie mogły się utrzymać dłużej na tym poziomie bo nie było chętnych którzy by chcieli tą cene utrzymać czy zapłacić więcej/mniej w zależności jaki cień (górny/dolny).
Jak rozbijesz taki pinbar na dwie świeczki (dwa razy mniejszy interwał) to może się okazać że to już są pełne dwie świece bez cienia, np zielona i czerwona, ale w "odosobnionym" (tory kolejowe u DiNapolego) miejscu dalej będzie to oznaczało, że ceny nie mogły utrzymać się na tym poziomie bo nie było chętnych kórzy by chcieli płacić taką cenę aby tendencja była kontynuowana.
Zawsze są jacyś sprzedający i zawsze są jacyś kupujący:), tylko którzy i na jak długo mają "przewagę" na rynku? Oto jest pytanie....