Nauka przegrywania

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
owen10
Bywalec
Bywalec
Posty: 12
Rejestracja: 30 lip 2013, 20:55

Nauka przegrywania

Nieprzeczytany post autor: owen10 »

Witajcie. Na forum jestem zarejestrowany od miesiąca, natomiast z Forexem mam do czynienia raptem 4 miesiące. Śmiało można powiedzieć o mnie że jestem totalnym żółtodziobem. Jak zacząłem przygodę z Forexem? Otóż mam zaledwie 19 lat, jeszcze się uczę, dodatkowo prowadzę swój mały biznes (tworzę strony internetowe itp.) i pracuję w popularnym polskim markecie budowlanym. Od małego nauczony byłem dużo pracować i w pocie czoła zarabiać na własne potrzeby, tym samym odciążając swoich rodziców. Jakiś rok temu zacząłem interesować się pokerem. Po 2 miesiącach gry na demówce, odłożyłem sobie pieniążki i wpłaciłem 100 zł. Szło zarobić, ale trzeba było siedzieć przed kompem i klikać. Powiedziałem że to nie dla mnie wypłaciłem dokładnie 224 zł. Szukałem szukałem i trafiłem na forex. Przy pierwszym kontakcie z wykresem zwątpiłem. Nic nie rozumiałem, nie wiedziałem na czym to polega, jednym słowem masakra. Rozpocząłem naukę tego wszystkiego i z każdą godziną, z każdym dniem wciągałem się coraz bardziej.

W końcu założyłem nową demówkę i postawiłem sobie cel: „podwoić początkowe saldo”. O dziwo szło całkiem fajnie po dwóch tygodniach miałem +60%. Potem mały kryzys i zjechałem do 40%. Postanowiłem zmodyfikować lekko system i tym samym wróciłem do salda początkowego. Usiadłem na parę godzin, przeanalizowałem błędy, spisałem swoje złote zasady i udało się podwoić saldo. Uznałem, że to odpowiednia chwila na przesiadkę na konto real. Dokładnie dwa miesiące temu założyłem pierwsze konto real. Trzymałem się swoich zasad, trochę szczęścia i udało się podwoić wpłaconą kasę. Od razu wypłaciłem swój wkład i zacząłem grać za kasę brokera. Czułem się jak na demówce, totalny luzik itp. Stwierdziłem, że skoro daję rady na H4, H1 i H30 z pewnością poradzę sobie na M1, M5. Zacząłem grać scalpem i w chwili obecnej zostało mi ok 20%.

Postanowiłem wrócić do mojej starej strategii do strategii w której i na demówce i na realu podwoiłem depozyt. Stwierdziłem, że na forexie nie sztuką jest zarabiać, tylko sztuką jest ograniczyć przegrane pozycje do minimum. Dlatego też głównie skupiam się na tych przegranych, bardzo dokładnie je analizując.

Oto moje zasady:
- Na każdą transakcję przeznaczam 1% stanu konta.
- Gram głównie na wykresach H1 i H4 szukając momentów wejścia na tygodniówkach i wyżej.
- Jestem cierpliwym człowiekiem, czekam na dany setup, czekam czekam czekam, po czym zakładam hipotezę (jak prawdopodobnie zachowa się rynek)
- Później szukam potwierdzenia tejże hipotezy (czyli sprawdzam, czy wykres poszedł zgodnie z moim założeniem)
- Dopiero gdy wykres rysuje się po mojej myśli wchodzę na rynek
- Używam pivotów i fibbonaciego do określenia ewentualnych zmian trendu.
- Nie używam TP, przesuwam jedynie Stopy i zabezpieczam zysk, któremu pozwalam rosnąć.

Dziennik zakładam, ponieważ jestem totalnym żółtodziobem. Chcę się z Wami podzielić moimi zagraniami i liczę na Waszą konstruktywną krytykę i pomoc. Mam nadzieję, że pomożecie mi się rozwinąć :)

Awatar użytkownika
Kimkolwiek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 960
Rejestracja: 09 kwie 2013, 06:26

Re: Nauka przegrywania

Nieprzeczytany post autor: Kimkolwiek »

wyglada to dobrze, powodzonka i nie poddawaj sie w prowadzeniu dziennika. 90% osob zakladajaca dziennik i rezygnuje po 5 wpisach
Moja droga do wielkiego chajcu: http://www.forexfactory.com/kimkolwiek#27
Cos dla relaksu: https://www.youtube.com/watch?v=ACVUPrlDeTI
Nie sprzedaje sygnalow, nie robie szkolen.

WARNING:
DO NOT TRY THIS AT HOME!

Awatar użytkownika
owen10
Bywalec
Bywalec
Posty: 12
Rejestracja: 30 lip 2013, 20:55

Re: Nauka przegrywania

Nieprzeczytany post autor: owen10 »

Wczoraj późnym wieczorkiem sprzedałem na parze EUR/CAD po 1.3916. Dzisiaj z racji, że moje hipotezy się potwierdziły dorzuciłem na tej parze jeszcze jedną S-ke po cenie 1.3861.

Zobaczymy, co cena zrobi dalej. Mam nadzieję, że spadnie minimum do 1.3721

Awatar użytkownika
owen10
Bywalec
Bywalec
Posty: 12
Rejestracja: 30 lip 2013, 20:55

Re: Nauka przegrywania

Nieprzeczytany post autor: owen10 »

Przed momentem zarzuciłem także S na EUR/USD po cenie 1.3170, z tego co widzę zaczyna spadać :lol:

Awatar użytkownika
owen10
Bywalec
Bywalec
Posty: 12
Rejestracja: 30 lip 2013, 20:55

Re: Nauka przegrywania

Nieprzeczytany post autor: owen10 »

Podsumowanie dzisiejszego dnia:

EUR/CAD: 45p-5p = 40p
EUR/USD=0p (za szybko przesunięty SL i wyszło na zero :/)

Rewelacji niestety nie ma...

Awatar użytkownika
Kimkolwiek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 960
Rejestracja: 09 kwie 2013, 06:26

Re: Nauka przegrywania

Nieprzeczytany post autor: Kimkolwiek »

owen10 pisze:Podsumowanie dzisiejszego dnia:

EUR/CAD: 45p-5p = 40p
EUR/USD=0p (za szybko przesunięty SL i wyszło na zero :/)

Rewelacji niestety nie ma...
nie ma rewelacji? to ile chcialbys pipsow dziennie? tysiac? :twisted: Wchodzisz 30 lotami wyciagasz 40 pipow i gitara :509:
Moja droga do wielkiego chajcu: http://www.forexfactory.com/kimkolwiek#27
Cos dla relaksu: https://www.youtube.com/watch?v=ACVUPrlDeTI
Nie sprzedaje sygnalow, nie robie szkolen.

WARNING:
DO NOT TRY THIS AT HOME!

Awatar użytkownika
owen10
Bywalec
Bywalec
Posty: 12
Rejestracja: 30 lip 2013, 20:55

Re: Nauka przegrywania

Nieprzeczytany post autor: owen10 »

Zakładam, że najważniejsze jest, to że nie przegrywam. Sama nauka przegrywania i znoszenia psychicznie porażki, jest dla mnie najgorsza. Dzisiaj mało czasu na trading, także tylko szybko przeleciałem wykresy w poszukiwaniu zysku. Uśmichnęła się do mnie nasza złotówka (EUR/PLN). Świeczka z godziny 11 tylko zachęciła do kupna po cenie 4.26230, przed momentem zlecenie zamknąłem po cenie 4.27766.

Także dzisiejszy dzień zamykam z jednym udanym zleceniem

Podsumowanie dnia
EUR/PLN: +153,6p
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
owen10
Bywalec
Bywalec
Posty: 12
Rejestracja: 30 lip 2013, 20:55

Re: Nauka przegrywania

Nieprzeczytany post autor: owen10 »

Witam po małej przerwie.
Troszkę mnie przycisnęło w życiu, trochę zleceń wpadło także, na FOREXie byłem bardzo mało aktywny. Dziś oddałem klientowi ostatnią stronę, także powoli wracam do walut. Stan konta to +120p od ostatniego wpisu także piąłem się powolutku i do przodu.

Wyszukując okazji, natrafiłem na EUR/CHF.
Puściłem zlecenie oczekujące na Buy po cenie 1.22688 natomiast SL ustawiłem na poziomie 1.22522, a TP na 1.22971

Pozdrawiam Paweł

Awatar użytkownika
owen10
Bywalec
Bywalec
Posty: 12
Rejestracja: 30 lip 2013, 20:55

Re: Nauka przegrywania

Nieprzeczytany post autor: owen10 »

Cena przez noc poszła lekko w dół, co pokazało mi, że moment wejścia wytypowałem zły. Jednak cena zmieściła się przed SL i rano już leciała z powrotem w górę. Od rana fajne dane odnośnie CHF oraz wzmocnienie EUR spowodowały fajne wybicie ceny w górę. Szczerze powiedziawszy tego się też spodziewałem i głównie na te dane, obserwowałem tą parę.

Przed momentem przesunąłem SL na BE. TP bez zmian.

ODPOWIEDZ