Tak wracając do kwestii Andy'ego11...
Przeleciałem 500 stron jego journal'a i muszę przyznać, że pomimo że nigdy nie pisał jakie ponosi ryzyko, całośc jego wpisów łączy się w cholernie logiczny sposób i może faktycznie on sobie po prostu dał siana z udzielanie na forum i aktualnie opala się na bahama.
Lubie czytać między wierszami i doszedłem do kilku wniosków:
1) Przez cały 2012 rok, on w zasadzie szlifował swój warsztat. Nie wrzucał dużo obrazków, ale pierwsze screeny, to jakaś śmieszny wskaźnik, a wykres wyglądał jak choinka.
Z czasem na wykresie zostało tylko kilka średnich kroczących i lini poziomych.
Potem tylko LT i linie poziome, a przy ostatnich malunkach wrócił do średnich, tak że w zasadzie jego obrazki były dość podbne do moich aktualnych. Na samych wykresach widać fajną ewolucje trejdera.
2) Gdzieś w połowie 2012 roku, przestał wrzucać screeny z wejść i zaczał wejścia po prostu opisywać...
3) Również od połowy 2012 do końca roku co miesiąc opisywał ile wykosił pipsów. Wartości od 500-1700 pipsów regularnie co miesiąc robia wrażenie.
4) W 2013 roku przestał wrzucać miesięczne wyniki. Może go po prostu za duzo ludzi zaczeło spamować o szkolenia/sygnały/kase w depozyt.
5) Gdzieś w 2014 roku zaczął narzekać że mało kto udziela się w jego dzienniczku (dzienniczek duchów).
6) Zakładam że już do końca prowadzenia dzienniczka, trzymał się na średnim poziomie + 800 pipsów na miesiąc. (chociaż tego nie ujawniał).
7) Między słowami w 1 poście gdzieś pod koniec 2014 roku zasugerował, że gra "paczkami" 10 lot.
Jeżeli to prawda, to jego zyski pod koniec 2014 roku mogłby sięgać około 200.000 złotych miesięcznie.
Cholera, taka kwota już robi poważne wrażenie

Na koniec dodam, jego wypowiedź z słynnych wątków dotyczących tego, czy można żyć z giełdy:
andy11 pisze:tuvok pisze:andy11 pisze:a co chcialbys wiedziec...
Oczywiście czy żyjesz tylko z FX, akcji, kontraktów?

tak...
praca jak kazda inna...
jeden jest spawaczem a ktos inny "spekulantem", "traderem", "graczem", etc....
Oraz jego stwierdzenie dotyczące samej gry:
andy11 pisze:mryko pisze:Sam doskonale wiesz jaki jest rynek, grajmy bardziej to co widzimy niż to co może się zdarzyć...
to ze sie gra to co sie widzi to oczywista oczywistosc...
ale jednym z kryteriow sa malowane scenariusze ...
Także kończąc wątek andy'ego11 w moim journalu - odnosze cholerne wrażenie, że nawi miało prawdziwego foreksowego/giełdowego wyjadcza tutaj na miejscu, który w dodatku aktywnie prowadził journal.
Tym samym udało mi się chyba odkryć w zasadzie coś, czego od zawsze na tym forum szukałem.
Ciekawe czym mu nawi podpadło że tak po prostu zniknął

...
Reasumując - jak widzie Panowie da się i jest to w jakiś sposób udokumentowane. Także zaciągac rękawy i do roboty

.