Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

[Mpapiez]

UWAGA:

Ponowne sprawdzenie checklisty dyscypliny tradingu, ponieważ niestety spuchałem i dyscypliny nie zachowałem... Jest to trudniejsze niż myślałem. Kolejny kop w dupę, ale nawet częsciowe utrzymanie dyscypliny sprawiło że dzień kończy się z zarobkiem...

CHECK LISTA powtórna - dzień II nauki żelaznej dyscypliny tradingu...

- Lewar konta ustawić na 1:25 - OK
- wielkość lota 0.01 dla każdej pozycji - OK
- SL 15 pips nie większy. Jedyna opcja to przejscie na BE - NOK - zgrzeszyłem przesuwałem SL
- Maksymalnie 2 pozycje otwarte na raz. - OK
- Przynajmniej 3 wejścia zakończyć zyskiem. OK
- W przypadku 3 wejść stratnych przerwać handel w danym dniu. - NOK - Jednak nie przerwałem tradingu...
- Osiągnąć jakikolwiek profit - OK

Za niedochowanie zasad:
- szlaban poprzez ograniczenie handlu w piątek.
Jutro tj. w piątek zadaniem najważniejszym będzie wrzucić na rynek tylko jedną pozycje ! która ma być zgodna z check listą dyscypliny...



Oj to będzie ciężej niż myślałem , ale faktycznie przestrzeganie dyscypline robi piorunującą różnicę.


Cytat przypominajka na pocieszenie:

MAKE THE SAME TYPE OF TRADES OVERAND OVER AGAIN – BE A BRICKLAYER
A bricklayer shows up for work every day of his working life and executes with the same methodology brick by brick by brick

Do jutra .


Ps. Dodatkowy cel, osiągnąć jak najdłuższa serię wejśc zyskownych nieważne jakim kosztem ...
Na razie najdłuśza to 10 .

[wojtek1976.]

Ale powiem wprost - po ostatnich 3 tygodniach jestem zdesperowany do zachowania dyscypliny.

Dyscyplina , konsekwencja , mm to klucz do sukcesu, na końcu system.

[Mpapiez]

Ale powiem wprost - po ostatnich 3 tygodniach jestem zdesperowany do zachowania dyscypliny.

Dyscyplina , konsekwencja , mm to klucz do sukcesu, na końcu system.

Dziękówka. Przypominać, przypominać.
Jestem cały czas mocno zmotywowany. Nie oczekuje cudów że nagle z dnia na dzień to wyszlifuje, ale dam radę .
Ale masz racje - dyscyplina i konsekwencja to klucz do wszystkiego.

[highend]

Mpapiez wiesz czemu unikam małych tf? Bo to niejako wymusza dużo trejdow. Do tego raz L i raz S. A efekt taki, że o błąd dużo łatwiej niż przy spokojniejsze grze. To takie moje 3 grosze.

[m4ki]

Ja tu widzę czysty HAZARD i jako główny cel wyznaczyłeś sobie ODEGRANIE SIĘ.

30 kwie 2015, 10:13

Dobra ostatnie podwójne wejście na dziś.
Ostatnia cegiełka...

Po tym poście otworzyłeś jeszcze 25 pozycji + 3 wciąż otwarte.
1) Miałeś grać 10 trejdów, gdybyś zakończył na 10 byłbyś 12% na plus, a teraz jesteś na 0 i w dodatku zaraz te longi na AUD mogą cię dobić.
2) miały być mikro loty i 2 pozycje max, są mini loty 1,5 AUD i 3 pozycję.

Ale masz racje - dyscyplina i konsekwencja to klucz do wszystkiego.

no cóż, dyscyplina i konsekwencja to klucz do wszystkiego, dobrze, że też to tak widzisz !!!!!

UWAGA:

Godzina : 16:49

Do jutra .


Ps. Dodatkowy cel, osiągnąć jak najdłuższa serię wejśc zyskownych nieważne jakim kosztem ...
Na razie najdłuśza to 10 .

Nie ważne jakim kosztem, czyli MC też wchodzi w grę, bo do tego dążysz ?


Przestań się odgrywać na rynku, bo to nie ma sensu, zacznij od treningu dyscypliny i konsekwencji, potem zacznij się stopniowo powoli odgrywać.

Ślęczysz dziś od rana przed wykresem dobre 14 godzin i nic z tego nie masz, nawet niczego się nie nauczyłeś bo robisz te same błędy, zmarnowałeś swoje 14 godzin życia !

P.s.: Nawet Jak zarobisz teraz na AUD fartem, to uwierz mi, że wpłynie to bardzo źle na Twoją psychikę, ponieważ na koniec dnia stwierdzisz, że złamałeś praktycznie wszystkie zasady, ale uznasz, że warto było,bo udało się odegrać na koniec i przy następnej okazji, pomyślisz sobie "hej wczoraj się udało, dziś też może się uda" i będziesz grac dalej w ten sposób, aż do MC.

[krystian74]

Możesz sobie pisać zasady, myśleć że coś wyjdzie, ale prawda leży zupełnie gdzie indziej. Gdybyś wiedział jak cena się zachowa ( a jest przewidywalna ) to nie wymyślasz zasad które mają podnieść twoje morale inwestycyjne.
Powiedzmy sobie szczerze: albo psychika, albo system. Zapewne wiesz co. Przemyśl to na spokojnie i zmień swoje to coś.

[irmentruda]

widze, ze Mp ma te same problemy co ja. Jakis tam "system", ktory potrafi miec profit factor > 1 ale to "system" pozbawiony jednej podpory - dyscypliny. Syndrom boga na zmianę z żądzą odegrania się.

@Krystian - masz racje, gdyby moj czy Mpapieza "system" byl kompletny to psychika miałaby wtórne znaczenie, ponieważ sam system nie doprowadzałby to zjazdów kapitału, które robią tornado w głowie.

[YoungD]

UWAGA:

Ponowne sprawdzenie checklisty dyscypliny tradingu, ponieważ niestety spuchałem i dyscypliny nie zachowałem... Jest to trudniejsze niż myślałem. Kolejny kop w dupę, ale nawet częsciowe utrzymanie dyscypliny sprawiło że dzień kończy się z zarobkiem...

CHECK LISTA powtórna - dzień II nauki żelaznej dyscypliny tradingu...

- Lewar konta ustawić na 1:25 - OK
- wielkość lota 0.01 dla każdej pozycji - OK
- SL 15 pips nie większy. Jedyna opcja to przejscie na BE - NOK - zgrzeszyłem przesuwałem SL
- Maksymalnie 2 pozycje otwarte na raz. - OK
- Przynajmniej 3 wejścia zakończyć zyskiem. OK
- W przypadku 3 wejść stratnych przerwać handel w danym dniu. - NOK - Jednak nie przerwałem tradingu...
- Osiągnąć jakikolwiek profit - OK

Za niedochowanie zasad:
- szlaban poprzez ograniczenie handlu w piątek.
Jutro tj. w piątek zadaniem najważniejszym będzie wrzucić na rynek tylko jedną pozycje ! która ma być zgodna z check listą dyscypliny...



Oj to będzie ciężej niż myślałem , ale faktycznie przestrzeganie dyscypline robi piorunującą różnicę.


Cytat przypominajka na pocieszenie:

MAKE THE SAME TYPE OF TRADES OVERAND OVER AGAIN – BE A BRICKLAYER
A bricklayer shows up for work every day of his working life and executes with the same methodology brick by brick by brick

Do jutra .


Ps. Dodatkowy cel, osiągnąć jak najdłuższa serię wejśc zyskownych nieważne jakim kosztem ...
Na razie najdłuśza to 10 .

Skąd ja to znam ale powodzenia!!!!

[Mpapiez]

Siadła mi psycha znów.
Wieczorem sie podkusiłem jeszcze żeby edka złapać bo "przecież i tak złamałem dyscypline" i mnie wybili co do pipsa.

Później stwierdziłem że ja już jednak na razie mam dość...

Najpierw sobie rozwiąże wszystkie problemy w pracy, a potem wróce do trade'ingu, bo może to sie właśnie przekłada na moja psychike. Zrobie sobie miesiąc przerwy, może krócej i zobaczym co z tego wyjdzie.

Nie wiem co sie dzieje, ale od miesiaca, pomimo czasami kapitalnej gry, trafia mi sie dzien gdzie puszczam wszystkie swoje zasady... może faktycznie podświadomie próbuje się odegrać ? A może z powodu udostępnionego podglądu na siłe chcę pokazać jakieś kosmiczne wyniki ?

Jeżeli chodzi o widzących hazard - to tak, wejscie na AUD/USD które mnie wyzerowało, było "hazardem" pod kątem MM. Ale sygnał wejścia był zgodny z moim system.

Nie wyszło - trudno. Postawiłem wszystko na 1 kartę bo i tak
uzupełnie depo po przerwie, a to by mi rozwiązało problem.

Chciałem tylko zaznaczyć, że pomimo padaki jaką tu widzicie, dalej jestem te 30 pare złotych na plusie.
Miesiąc temu wypłaciłem wkład własny z ubiegłego roku (1000 zł), bo widziałem że coś się źle ze mną dzieje.

Także dziękuję za dotyczasową uwagę i zapraszam po przerwie.

Dzienniczek będe sobie prowadził dalej, bo lubie czytać forum , cytaty, dalsze przemyślenia o moim trading planie oraz bedę myślał jak popracować nad dyscypliną...

[Mpapiez]

Żałuje tylko jednej rzeczy ...
Kiedyś jak się denerwowałem, to po każdej porażce usuwałem konto na myfxbook ...
Szkoda bo tych klęsk razem do kupy było by z 15 teraz , a nie 6.

Teraz widzę że to błąd, bo jak osiągne to co chce, a kiedyś na pewno to się uda, to fajnei to będzie wyglądać.
I każdemu kto zaczyna i będzie przechodził przez to co ja, pokaże wtedy, patrz ile ja razy fail'a zaliczyłem zanim sie udało .

Never give up i do przodu .


PS. Zaczynam rozumieć że jestem dopiero gdzieś na końcu drugiego etapu
http://forex-nawigator.biz/forum/ewoluc ... %20tradera