Para odbiła szczytem od fibo 38% całego ruchu w górę. Teraz idzie ruchem w stylu Quasimodo, także nie uznaje formacji bo tego się nie mierzy fibkiem raczej a ustala według sup/dem ( pozostałe formacje także, procent zawracania czy wybicia i fizyka rynku wydaje mi się mitem, ktoś pytał o to).
Dołączam możliwości zagrań dzielonych jakie są dla mnie najbardziej prawdopodobne do osiągnięcia zysku. Przy odpowiednio wielkich SL i dzieleniu pozycji czyli dokładaniu w razie starty i współdzielonych SL powinno dawać dobre rezultaty.
Zaznaczyłem też wielką konsolę. Co wytłumaczy kolejny post.

Na GBP/USD szczyt zaczął pokrywać się z pinbarami z historii świadczącymi o bardzo aktywnych poziomach, stąd mimo, że liczyłem na ruch pod fibo i formacje, których inni czasem używają to zatrzymano ruch do oczywistych celów wycinając cały rynek przy wielkich nadziejach. W tym mnie.
