Znam tę stronę, niestety kilkanaście minut klikania i nie zdołałem znaleźć informacji tak podstawowej, ile polecane strategie zarobiły w czasie działania tej firmy. Na każdej stronie tylko szkolenia i wykup abonamentu.adapi pisze:Odwiedź stronę http://www.opiekuninwestora.pl/. Dowiesz się z niej jak wybierać fundusze, na których w tym momencie masz szansę zarobić. Myślę, że tych kilkanaście procent rocznie uciułasz.
GPW-kilka pytań laika.
Słabo szukałeś. Jest tam dokładny pdfik pokazujący wyniki próbnej strategii.malsehen pisze: Znam tę stronę, niestety kilkanaście minut klikania i nie zdołałem znaleźć informacji tak podstawowej, ile polecane strategie zarobiły w czasie działania tej firmy.
Łącznie z uwzględnieniem kosztów prowizji, tego że sprzedaż/kupno funduszu trwa parę dni itd. Wygląda na solidną robotę.
Z tym, że niestety symulacja kończy się bodaj w 2010 ....
A gdzież to masz takie fundusze, które dadzą Ci pewny zarobek ?profession pisze:Ja pisałem o 10-12 % rocznie.
To, że fundusz zarobił 60% ostatnio nie gwarantuje Ci przecież, że zarobi w przyszłym roku.
Na dodatek coś mi się zdaje, że większość funduszy nie wychodzi lepiej niż lokata. Ot: coby nie być gołosłownym, przejrzałem właśnie listę 100 funduszy jednego ze znanych towarzystw.
W skali roku:
- straciło 32 fundusze (maks. strata prawie -45%)
- zysk powyżej 5% uzyskało 40 funduszy
- zysk powyżej 9% uzyskało 20 funduszy.
Resumując wybierając z tych funduszy masz 60% szans zarobić poniżej inflacji, lub stracić i tylko 20% szans na sensowny zarobek.
I zawsze możesz wybrać fatalnie: ot zainwestujesz w coś takiego jak, któryś z ostatnio głośnych funduszy Idei (np. Idea stabilnego wzrostu, Idea akcji) - i nieźle wtopisz.
Obawiam się, że nie ma tak prosto....
- profession
- Pasjonat
- Posty: 503
- Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44
Generalnie w życiu nie ma tak prosto, no chyba, że na zmywaku lub rowy kopać tam wielkiej filozofii nie magreen7 pisze:Obawiam się, że nie ma tak prosto....


Pewności nie ma tutaj przyznaję Ci rację. Nawet obligacje uchodzące za bezpieczne takie nie są. No ale ja jednak opieram się na prawdopodobieństwie tzn. statystyczna szansa na to, że ten sam zespół zarobi a nie straci jest większa. Jeśli jeszcze się poczyta w co taki fundusz inwestuje i mniej więcej czai o co chodzi w obligacjach itp to można znaleźć "bezpieczne i pewne" fundusze.green7 pisze:A gdzież to masz takie fundusze, które dadzą Ci pewny zarobek ?
Fundusze akcji które podajesz czy pseudo stabilnego wzrostu zawsze podążają za wigiem. Wig20 to benchmark dla nich więc nie ma się co dziwić ... Dobre dla osób które analizują wig20 np. cyklami makroekonomicznymi i wiedzą kiedy kupić kiedy sprzedać. To nie fundusz typu kup byle kiedy i trzymaj. Bo to odpowiednik kupowania akcji z tym, że konkretne papiery wybiera za ciebie zespół któremu płacisz.
Ja nie biorę pod uwagę wszystkich funduszy tak jak Ty bo to trochę bez sensu. Wszystko zależy od tego jak chcesz inwestować czy tak jak podałeś na tamtej stronce aktywnie kupować i analizować wykresy funduszy AT podobnie jak na forexie czy pasywnie. To dobry pomysł na oszczędności bo procent większy niż na lokatach. Jednak "ryzyko" zawsze jest.
Ja mam na myśli anjlepsze fundusze z takich kategorii jak: obligacji, Papierów dłużnych, akcji, rynku pieniężnego itp. również prywatnych obligacji, czy bonów skarbowych.
To jest według mnie dobra opcja do kupowania i trzymania na długi czas.
Tak na szybko wyszukane:
ultra stabilny 8% w skali roku, przyglądnijcie się wykresom:
http://www.money.pl/fundusze/profile/fu ... l,tfi.html
lub to 12% w skali roku:
http://www.money.pl/fundusze/profile/fu ... l,tfi.html
Wyszukane na szybko z pewnością jest wiele lepszych, jednak nie mam w tej chwili czasu, zresztą jak ktoś chce inwestować niech sam sobie poszuka

To nie jest żadna rekomendacja w myśl przepisów i prawa. To moje prywatne poglądy a wy sami odpowiadacie za podejmowane decyzje w kwestii inwestowania swojej gotówki
Austryjacka Szkoła Ekonomii jest sednem.
Chodzi mi o to, że nie ma tak prosto jak piszesz wcześniej:profession pisze:
Generalnie w życiu nie ma tak prosto, no chyba, że na zmywaku lub rowy kopać tam wielkiej filozofii nie ma Wink więc z takim podejściem za wiele się nie zdziała ... oczywiście z przymrużeniem oka Smile
To nie jest tak, że jak zaczniesz bawić się w fundusze inwestycyjne to bez problemu zarobisz 10-12% rocznie.profession pisze:Gdyby te samą kwotę wpłacić na fundusze inwestycyjne gdzie nie ma problemu by zarobić 10-12 % rocznie.
Nawet jeśli uda Ci się tyle zarobić to nie "bez problemu" i pewnego nakładu pracy. Musisz wiedzieć czy w aktualnej sytuacji rynkowej inwestować w fundusze akcyjne, czy może lepiej w bezpieczniejsze fundusze pieniężne.
Musisz trochę czasu poświęcić, na zrozumienie jak dany fundusz działa, w co inwestuje, ustalić jakąś strategię, stop losy, potem monitorować co się dzieje z inwestycją itd.
profession pisze:Ja nie biorę pod uwagę wszystkich funduszy tak jak Ty bo to trochę bez sensu.
No to właśnie ja Ci opisałem wyniki 100 funduszy właśnie takich typów jak wymieniłeśprofession pisze:a mam na myśli anjlepsze fundusze z takich kategorii jak: obligacji, Papierów dłużnych, akcji, rynku pieniężnego itp. również prywatnych obligacji, czy bonów skarbowych

No wykresy śliczne - ale soory. 8% w skali roku? Uwzględniając 1% jaki biorą za zarządzanie to opłacało się w to pchać ?profession pisze:Tak na szybko wyszukane:
ultra stabilny 8% w skali roku, przyglądnijcie się wykresom:
Bo według mnie nie - lokata przyniosła by więcej (jako, że w tym okresie można było jeszcze uniknąć belki).
Lokata na 7% nadal jest osiągalna: wyniki podobne a ryzyko żadne.
profession pisze:lub to 12% w skali roku:
No ok. Przykład ciekawy. Pomijając to, że nie każdego na niego stać (minimalna wpłata 40K EUR).
Ale robisz tu podstawowy błąd:
Patrzysz dziś na wyniki historyczne funduszy i mówisz:
- "prosto jest zarobić bo proszę: tu jest fundusz, który zarobił w ostatnim roku 12%"
A przecież to, że zarobił o niczym nie świadczy: nie gwarantuje, że w kolejnym roku też zarobi 12%. Pewnie: szanse ma większe niż ten co 50% stracił.
Czy gdybyś dziś zrobił eksperyment, cofnął się do danych sprzed roku (nie widząc co było dalej) i wybrał fundusze do zainwestowania na ten rok to trafił byś akurat w te co zarobiły dobrze ?
Moim zdaniem miałbyś bardzo trudny wybór i chyba jednak większą szansę na porażkę (w sensie zarobek mniej niż na lokacie) niż sukces.
Oczywiście nie twierdzę, że nie da się na funduszach zarobić. Na pewno się da, ale wymaga to pracy.
Przy okazji: http://www.stopazwrotu.pl/tekst.php?tid=63 Stare ale jare. Pokazuje, że gdy mamy hossę to może lepiej zdać się na los niż zarządzających funduszami ....
- profession
- Pasjonat
- Posty: 503
- Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44
Tutaj popełniłem błąd miało być bez akcyjnych.green7 pisze: profession napisał:
a mam na myśli anjlepsze fundusze z takich kategorii jak: obligacji, Papierów dłużnych, akcji, rynku pieniężnego itp. również prywatnych obligacji, czy bonów skarbowych
No to właśnie ja Ci opisałem wyniki 100 funduszy właśnie takich typów jak wymieniłeś
Ja wiem, że nigdzie nie ma gwarancji. Ale jeśli fundusze inwestują w obligacje i bony skarbowe to według mnie prawdopodobieństwo, że nie zarobią jest minimalne.
Wiem też, że dziś nie ma nic pewnego nawet obligacje takie nie są ale w takim przypadku to i lokaty gwarantowane przez państwo są równie niebezpieczne.
Ten fundusze wybrałem w 7 minut nie przyglądałem się nim za nadto. Ale mają jedną cechę. Gdy dam wykres na rok na miesiąc na 3 miesiące itp zawsze sukcesywnie pną się w górę. To tak jak z forexem jeśli jakiś system zarabia i jest wykres powoli i stabilnie szybuje do góry to raczej nie mam podstaw by twierdzić, że nagle się to zmieni.
Szczególnie, że koniunktura ma znikomy wpływ na bony skarbowe czy obligacje [tu już nieco więcej].
Austryjacka Szkoła Ekonomii jest sednem.
Widzę, że mocno teoretyzujesz zamiast sprawdzić jaka jest rzeczywistośćprofession pisze: Ja wiem, że nigdzie nie ma gwarancji. Ale jeśli fundusze inwestują w obligacje i bony skarbowe to według mnie prawdopodobieństwo, że nie zarobią jest minimalne.

Poczytaj sobie co działo się np. z TFI Idei w tym roku ....
Zobacz sobie np. tu:
http://www.bankier.pl/inwestowanie/noto ... &aktywny=2
Wybierz sobie fundusze o jakich mówisz czyli papierów dłużnych lub rynku pieniężnego, posortuj po zysku za rok i zobaczysz, że 50% z nich zarobiło mniej niż lokata. Takich które przyniosły sensowny zysk w ciągu roku będzie może z 10%.Teraz zobacz ile z nich przyniosło zysk te 12% za rok o jakich mówiłeś i podobny zysk w poprzednim roku (czyli zysk >20% za 2 lata). Takie już policzysz na palcach jednej ręki.
Jak wykreślisz ładną linię trendu na historii to ona owszem - ładnie się dopasuje do tegoż wykresu. Ale zobacz pół roku później czy kurs będzie ją respektował ?profession pisze: Ale mają jedną cechę. Gdy dam wykres na rok na miesiąc na 3 miesiące itp zawsze sukcesywnie pną się w górę. To tak jak z forexem jeśli jakiś system zarabia i jest wykres powoli i stabilnie szybuje do góry to raczej nie mam podstaw by twierdzić, że nagle się to zmieni.
Pewnie, masz rację: jak fundusz inwestuje w mało ryzykowne papiery i przynosi sukcesywnie wyniki (choć ciężko to ocenić jak piszesz po 3 miesiącach) to małe prawdopodobieństwo, że nagle zacznie tracić.
Ale to nie znaczy automatycznie, że zarobisz te 12% o których pisałeś. Znaleźć taki fundusz to jest sztuka. Jak potrafisz tego dokonać to ja (i pewnie nie tylko ja) chętnie za to zapłacę

ODP:Cadermo pisze:Kolejne pytanko o GPW. Czy jeśli znam się na AT to wystarczy by inwestować na tym rynku? Oczywiste jest ,że jakieś podstawy będę musiał nabyć ,ale pytam tak ogólnikowo . Na forexie nie interesują mnie dane ,czy na GPW też nie będę musiał się nimi interesować i wystarczy sama AT?
seba pisze:ogolnie to na GPW bardzo dzialaja dane fundamentalne z polski..jak donald wyjdzie i powie ze wprowadzi podatek od kopaln to np akcje KGHM leca na leb na szyje
handel odbywa sie "dziennie" w zwiazkub z czym sa tez duze luki...czasami naprawde potezne wiec trzeba to wziac pod uwage
dodatkowoseba pisze: tu masz polskie forum o GPW
nie mam tam konta ale kiedys sobie zapisalem w ulubionych
http://www.stockwatch.pl/forum/forum-.aspx
- mozesz nie miec komu sprzedac akcji
- spolka moze np zbankrutowac
- kurs moze spasc praktycznie do 0
- wazne jest tez co sie dzieje wewnatrz spolki (nowy zarzad, nowe kontrakty, sprawozdania finansowe itp)
- kurs niektorych spolek jest polaczone z czyms innym. np KGHM z kursem miedzi
Ruch zwrotny skończy się dokładnie w miejscu ustawienia SL
Dodano po 13 minutach:
Tyle, że często nie jest to wcale takie proste. Such wskaźniki, które są najważniejsze czyli cena/zysk (10 oznacza, że spółka w 10lat zarobi tyle ile jest obecnie wyceniana czyli w obecnej chwili zarabia rocznie 10% swojej wartości) cena/wartość księgowa (1 oznacza, że spółka jest wyceniana na giełdzie dokładnie na tyle ile jest warta jeśli chodzi o samą wartość księgową - na którą składają się nieruchomości etc). Wskaźniki te dają nam znać czy spółka jest tania czy przewartościowana, ale trzeba uważać. Np niskie c/z może być spowodowane sprzedaniem jakiejś ważnej części biznesu. I ogromny zysk i dobry wskaźnik c/z za rok będzie o wiele gorszy. Itp, itd.
Temat rzeka, ale bardzo ciekawy. Niedługo zmienia się system na naszej giełdzie i możliwe, że zaczną się obroty (obecny jest przestarzały i pozwala na bardzo mała ilość zleceń) - do tego potrzebny jest jakiś lewar. Bo sam trading na akcjach przy dużych kosztach 0,3 - 0,4% wartości transakcji w jedną stronę w porównaniu do zmienności nie zachęca. Zmiana dzienna ekstremalna oczywiście może wynosić kilkadziesiąt procent, ale raczej trzeba nastawić się na nie większą zmienność niż 5 - 10%.
To tak jakby na edku ze średnią zmiennością 130pipsów dziennie, koszt wynosiłby 10pipsów.
AT zawsze wystarcza - ale na GPW można dodatkowo wspomagać się analizą fundamentalną. Tzn przeglądasz spółki - z AT po analizach wybierasz np 5 wyglądających najlepiej. I tutaj wchodzi analiza fundamentalna żeby wybrać z tych najlepszych wybranych na podstawie samych kresek tą najlepszą fundamentalnie.Cadermo pisze:Kolejne pytanko o GPW. Czy jeśli znam się na AT to wystarczy by inwestować na tym rynku? Oczywiste jest ,że jakieś podstawy będę musiał nabyć ,ale pytam tak ogólnikowo . Na forexie nie interesują mnie dane ,czy na GPW też nie będę musiał się nimi interesować i wystarczy sama AT?
Tyle, że często nie jest to wcale takie proste. Such wskaźniki, które są najważniejsze czyli cena/zysk (10 oznacza, że spółka w 10lat zarobi tyle ile jest obecnie wyceniana czyli w obecnej chwili zarabia rocznie 10% swojej wartości) cena/wartość księgowa (1 oznacza, że spółka jest wyceniana na giełdzie dokładnie na tyle ile jest warta jeśli chodzi o samą wartość księgową - na którą składają się nieruchomości etc). Wskaźniki te dają nam znać czy spółka jest tania czy przewartościowana, ale trzeba uważać. Np niskie c/z może być spowodowane sprzedaniem jakiejś ważnej części biznesu. I ogromny zysk i dobry wskaźnik c/z za rok będzie o wiele gorszy. Itp, itd.
Temat rzeka, ale bardzo ciekawy. Niedługo zmienia się system na naszej giełdzie i możliwe, że zaczną się obroty (obecny jest przestarzały i pozwala na bardzo mała ilość zleceń) - do tego potrzebny jest jakiś lewar. Bo sam trading na akcjach przy dużych kosztach 0,3 - 0,4% wartości transakcji w jedną stronę w porównaniu do zmienności nie zachęca. Zmiana dzienna ekstremalna oczywiście może wynosić kilkadziesiąt procent, ale raczej trzeba nastawić się na nie większą zmienność niż 5 - 10%.
To tak jakby na edku ze średnią zmiennością 130pipsów dziennie, koszt wynosiłby 10pipsów.
Comparic - Codzienne informacje z rynku Forex, GPW.
Analizy, wywiady, statystyki rynkowe, ciekawostki, Forex na Żywo.
Od Traderów dla Traderów
Analizy, wywiady, statystyki rynkowe, ciekawostki, Forex na Żywo.
Od Traderów dla Traderów