Generalnie wszystko sprowadza się do dostosowania systemu do swoich potrzeb i możliwości. Mi jakoś łatwiej jest zrozumieć rzeczy, które sam tworzę, albo przynajmniej modyfikuję, a w sytuacji, gdy mam się uczyć czegoś, co ktoś inny wymyślił, to już jest nieco gorzej. Zdaję sobie sprawę, że mogą być osoby, które w przeciwieństwie do mnie z łatwością adaptują się do cudzych metod, jednak wydaje mi się, że w przypadku większości osób podejście podobne do mojego sprawdzi się lepiej z tego prostego względu, że każdy człowiek jest inny i jest mało prawdopodobne, że dla kogoś cudze metody gry okarzą się idealne bez żadnych modyfikacji. Spekulacja na Foreksie lub na giełdzie jest takim specyficznym zajęciem, że z jednej strony wymaga analitycznego podejścia, a z drugiej strony jest też jakby formą sztuki, bo przecież nie ma tu nic pewnego, jest to działanie oparte tylko na prawdopodobieństwie. W takiej dziedzinie jednak najwięcej zależy od człowieka, system można porównać do narzędzia/instrumentu, którym się on posługuje - a raczej nie spodziewam się, żeby zakupienie Stratocastera wystarczyło mi do tego, żeby grać jak Jimi Hendrix

Ja dopiero niedawno zacząłem grać na realu i wynik osiągnięty przeze mnie w tym krótkim czasie jest najlepszym przykładem na istotną rolę człowieka: gdybym trzymał się zasad, które sam sobie ustaliłem, byłbym na plusie, a tymczasem kończę rok ze stratą - czyli wygląda na to, że jednak nie system zawiódł
