zz pisze:[...]
Nie liczy sie tyle siedziba co rzeczywisty osrodek zarzadzania... ktory jest w polsce bo wlasciciele i zarzad beda rezydentami polskimi.///
Myślę że w tym jest klucz w całej naszej dyskusji.
Pozdrawiam.
Jest jeszcze sprawa taka, że nie wiadomo gdzie [a każda firma to inny przypadek] jest ośrodek zarządzania. Firma ma faktycznie siedzibę [i jest zarejestrowana w DE a jej właściciele mogą nią zarządzać skądkolwiek na Świecie. Nawet siedząc w samolocie i wszędzie tam gdzie dociera sieć internet.
Kiedy ja jako obywatel RP posiadający firmę w PL wyjadę sobie na wycieczkę na Hawaje i stamtąd będę zarządzał polską firmą to nadal firma będzie miała siedzibę w PL, będzie to polska firma i podatki płacił będę w PL. Później z laptopem po[płynę na Florydę i stamtąd będę firmę kontrolował i zarządzał i nic w sytuacji tej firmy się nie zmieni wobec organów podatkowych PL. Później wrócę do Polski ale w rozjazdach mam prawo zwyczajnie być. Będę przede wszystkim jeździł sobie po krajach UE. Kluczowe decyzje w firmie mogę podejmować w różnych miejscach Świata.
Jeszcze jedno: dla Urz.Skarb. liczy się czy płacę podatki jeśli mam dochody.
[zresztą, udziałowiec firmy z DE zapłaci do Urz.Skarb. mniej więcej dokładnie taki sam podatek jakby płacił w przypadku prowadzenia w PL firmy'].
-
Dodano po 33 minutach:
="cook"] [...]
Więc, mając LLC w USA płacimy podatki w Polsce, według Polskich stawek.
Jeżeli tego nie chcemy robić w sposób legalny to trzeba zbudować strukturę składającą się z kilku firm w różnych krajach wykorzystując traktaty o unikaniu podwójnego opodatkowania[...]
Myślę, że się mylisz. Cały czas mówimy o legalnym sposobie optymalizacji podatkowej.
[...] Gdzieś tam kiełkuje nadzieja, że może w końcu ktoś to zacznie zmieniać. Skoro można optymalizować to dlaczego by nie?
Tak więc można optymalizować więc zwyczajnie - jeśli ktoś chce - to może to robić. Nie czekając na kiełkujące nadzieje, bo po prostu takie możliwości już, teraz są. Są legalne.