Filmy warte polecenia - KINO
Resident Evil IV
Polska to takie dziecko z Downem - trzeba je kochac ale cudów nie nalezy oczekiwac ...
-
- Stały bywalec
- Posty: 27
- Rejestracja: 06 lip 2010, 19:49
Nie wiem czy było, jeżeli tak to przepraszam,
Cinema Paradiso - piękny film, wzruszający, najlepiej obejrzeć go z dziewczyną/chłopakiem;) jak wolicie;) przepiękna muzyka.
Requiem for a dream - film od lat 18 (nie erotyk), powinien być puszczany w szkołach podstawowych żeby od młodego dzieciaki wiedziały co może stać się po narkotykach. Również ciekawa muzyka.
Piękny umysł - bardzo ciekawy film, po jego obejrzeniu, zacząłem więcej interesować się matematyką;) podobnie jak połowa gimnazjalistek zaczeła kochać taniec po emisji filmu Dirty Dancing;)
i oczywiście dokument:
Zeitgeist - wszystkie trzy części godne zainteresowania;)
Cinema Paradiso - piękny film, wzruszający, najlepiej obejrzeć go z dziewczyną/chłopakiem;) jak wolicie;) przepiękna muzyka.
Requiem for a dream - film od lat 18 (nie erotyk), powinien być puszczany w szkołach podstawowych żeby od młodego dzieciaki wiedziały co może stać się po narkotykach. Również ciekawa muzyka.
Piękny umysł - bardzo ciekawy film, po jego obejrzeniu, zacząłem więcej interesować się matematyką;) podobnie jak połowa gimnazjalistek zaczeła kochać taniec po emisji filmu Dirty Dancing;)
i oczywiście dokument:
Zeitgeist - wszystkie trzy części godne zainteresowania;)
stawiam że będzie sieka..... "Gdy światowa ekonomia staje w obliczu katastrofalnego kryzysu, młody makler z Wall Street pozyskuje do współpracy skompromitowanego Gekko, prosząc go o pomoc w podwójnej misji: chce zapobiec nadciągającemu kryzysowi.... "
Sam ???!!!??? Ale możne będzie miła fabułka pocieszymy buźki na znanych dla nas klimatach... no i tytuł dobrze przetłumaczony
Sam ???!!!??? Ale możne będzie miła fabułka pocieszymy buźki na znanych dla nas klimatach... no i tytuł dobrze przetłumaczony
"If music is dying musicians are killing it" - MP
-
- Stały bywalec
- Posty: 59
- Rejestracja: 26 cze 2009, 17:44
Druga czesc to jedno wielkie rozczarowanie niestety.Pablo90 pisze:24.09.2010 ma być premiera sequela Wall Street z Michael'em Douglas'em, pierwsza część była dość dobra, nawet dla osób, które nie interesują się specjalnie giełdą, podejrzewam, że tym razem będzie podobnie. Pełny tytuł: Wall Street: Pieniądz nie śpi. Film ma też być oparty na ostatnim kryzysie
a co widziales juz?
wojtek2009 pisze:Druga czesc to jedno wielkie rozczarowanie niestety.Pablo90 pisze:24.09.2010 ma być premiera sequela Wall Street z Michael'em Douglas'em, pierwsza część była dość dobra, nawet dla osób, które nie interesują się specjalnie giełdą, podejrzewam, że tym razem będzie podobnie. Pełny tytuł: Wall Street: Pieniądz nie śpi. Film ma też być oparty na ostatnim kryzysie
Anyone who has never made a mistake has never tried anything new
A czego się spodziewasz? Filmu dokumentalnego o giełdzie. LOLSEROL666 pisze:stawiam że będzie sieka..... "Gdy światowa ekonomia staje w obliczu katastrofalnego kryzysu, młody makler z Wall Street pozyskuje do współpracy skompromitowanego Gekko, prosząc go o pomoc w podwójnej misji: chce zapobiec nadciągającemu kryzysowi.... "
Sam ???!!!???
Tak to zwykle jest z sequelami dobrych filmów, rzadko się zdarza, żeby dorównały pierwszej części. Ale i tak chyba się przejdę do kinawojtek2009 pisze:Druga czesc to jedno wielkie rozczarowanie niestety.

Dodano po 19 minutach:
Jeszcze dwie pozycje na celowniku w październiku: "The Social Network" Davida Finchera i "Maczeta" Rodriqueza. W sumie mimo, że lubię obu reżyserów trochę się boję, że to będą niewypały... Bardziej obawiam się o pierwszy film. Fincher stworzył bardzo dobry "Seven" i genialny "Fight Club" ale potem był "Niezwykły przypadek (...)". I jeszcze Justin Timberlake, ehh... Nie się chłopak lepiej śpiewaniem zajmie, to mu wychodzi mniej źle... W drugim filmie przynajmniej obsada jest dobra (De Niro i Jessica Alba

Z tym wymiataniem to bym nie przesadzal, ale mozna zobaczyc, na tle ostanich tandetnych filmow na pewno wyroznia sie na plus.zeusik pisze:incepcja wymiata
Wg. mnie:
Plusy,
- wrazenie, ze cos sie caly czas dzieje,
- pare scen jest naprawde ok
- momentami mozna myslec, ze film poprowadzi do nieprzewidywanych wariantow (mowie o motywie zony) no ale tak nie jest do konca

Minusy:
- Jak dla mnie niektore sceny na sile jakos dlugie (ale to moze byc subiektywne zdanie)
- wbrew pozorom bardzo prosta historia i przewidywalna historia, ale nie ma co narzekac, ogladajac tydzien wczesniej SALTa, przy incepcji bylem zachwycony
