Droga do zwycięstwa - part 2
Re: Droga do zwycięstwa - part 2
Świetne są te Twoje zagrania. Jaki najczęściej SL używasz? Jaki był SL z ostatniego screena?
- klonmarcin
- Maniak
- Posty: 3869
- Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10
Re: Droga do zwycięstwa - part 2
Dzięki - mój SL ZAWSZE wynosi 16p - tj. w przybliżeniu 4 x 16p = 5% konta. Inaczej pełna stawka to cztery pozycje, każda z SL = 16p. W przypadku zaliczenia SL na wszystkich, moja strata wynosi mniej więcej 5% konta. Dokładna wartość straty jest uzależniona od aktualnego kursu złotówki.Erykos pisze:Świetne są te Twoje zagrania. Jaki najczęściej SL używasz? Jaki był SL z ostatniego screena?
Wczoraj i dzisiaj trochę pipsów przygarnąłem - ale także część musiałem oddać. Sumarycznie po podsumowaniu wyszedł bardzo dobry wynik jak na trzy dni gry - tj. wtorek, czwartek i piątek - poniedziałek to był ostatni dzień marca i wtedy nic nie grałem.
Wejścia w czwartek były wykonane o 6:21, natomiast dzisiaj o 7:05.
Szczegóły jak zwykle na screenie.
Trzeba to jakoś uczcić


pozdrawiam Marcin

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
- klonmarcin
- Maniak
- Posty: 3869
- Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10
Re: Droga do zwycięstwa - part 2
Na prośbę jednego z użytkowników postaram się napisać parę punktów dotyczących mojego postępowania poprzedzającego zajęcie pozycji.
Żeby miało to ręce i nogi postaram się te punkty odnieść do dzisiejszej sytuacji.
Po kolei:
1. Dzisiejsze decyzje o wejściach mają swój początek wczoraj i we wczorajszych wejściach - tj. wczoraj mieliśmy spadki i to spore. Wczoraj cena spadła - ale nie zatrzymała się na żadnym istotnym poziomie s/r czy zl. Zwykle po takim spadku logiczne jest szukanie reakcji i okazji na buy. Natomiast wynikiem wczorajszej sytuacji jest szukanie okazji na S - bowiem taki istotny poziom leży trochę niżej na H4 - czyli 3674. Na tym poziomie dopiero można szukać okazji na L. Czyli wychodzi nam z wczorajszej analizy to, że powinniśmy szukać S.
2. W takiej sytuacji należy szukać wejścia w S jak najwyżej - czyli takie testowanie lokalnego high nastąpiło w nocy, potem mieliśmy dość spory spadek w okolicach trzeciej w nocy.
3. W nocy także spoglądam na wykres.
4. Ranek - wstaję ok. 6:30 - dzisiaj - i robię tak:
5. D1 - o tej godzinie - tj 6:30 mamy już lekki górny cień i świeca się ustawia do spadku - za spadkiem przemawia także to co jest w punkcie 2
6. Analiza - ok. 5:30 mamy kolejny test poziomu - tj. wcześniej spadek - potem test złamanego lokalnego wsparcia 3712, które staje się oporem (i złamany zostaje dopiero w okolicach 14:30) - to jest kolejne potwierdzenie tego, że cena chce iść w dół.
7. Czekam do pełnej godziny - tj. siódma rano i parę minut po otwarciu daję wejścia - w tym momencie wszystko wskazuje na S - tj. D1 - czerwone, h1 - czerwone, odbicia od poziomów (punkt 2 i 6)
9. Cały czas także otrzymuję swoje potwierdzenia - oczywiście zależne jest to od pory w ciągu doby - w trakcie większej zmienności ceny potwierdzenia występują częściej.
8. Profit...
Tak to mniej więcej dzisiaj wyglądało...
Żeby miało to ręce i nogi postaram się te punkty odnieść do dzisiejszej sytuacji.
Po kolei:
1. Dzisiejsze decyzje o wejściach mają swój początek wczoraj i we wczorajszych wejściach - tj. wczoraj mieliśmy spadki i to spore. Wczoraj cena spadła - ale nie zatrzymała się na żadnym istotnym poziomie s/r czy zl. Zwykle po takim spadku logiczne jest szukanie reakcji i okazji na buy. Natomiast wynikiem wczorajszej sytuacji jest szukanie okazji na S - bowiem taki istotny poziom leży trochę niżej na H4 - czyli 3674. Na tym poziomie dopiero można szukać okazji na L. Czyli wychodzi nam z wczorajszej analizy to, że powinniśmy szukać S.
2. W takiej sytuacji należy szukać wejścia w S jak najwyżej - czyli takie testowanie lokalnego high nastąpiło w nocy, potem mieliśmy dość spory spadek w okolicach trzeciej w nocy.
3. W nocy także spoglądam na wykres.
4. Ranek - wstaję ok. 6:30 - dzisiaj - i robię tak:
5. D1 - o tej godzinie - tj 6:30 mamy już lekki górny cień i świeca się ustawia do spadku - za spadkiem przemawia także to co jest w punkcie 2
6. Analiza - ok. 5:30 mamy kolejny test poziomu - tj. wcześniej spadek - potem test złamanego lokalnego wsparcia 3712, które staje się oporem (i złamany zostaje dopiero w okolicach 14:30) - to jest kolejne potwierdzenie tego, że cena chce iść w dół.
7. Czekam do pełnej godziny - tj. siódma rano i parę minut po otwarciu daję wejścia - w tym momencie wszystko wskazuje na S - tj. D1 - czerwone, h1 - czerwone, odbicia od poziomów (punkt 2 i 6)
9. Cały czas także otrzymuję swoje potwierdzenia - oczywiście zależne jest to od pory w ciągu doby - w trakcie większej zmienności ceny potwierdzenia występują częściej.
8. Profit...
Tak to mniej więcej dzisiaj wyglądało...

Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
Re: Droga do zwycięstwa - part 2
Marcin, kilka postów wyżej wspominałeś o zasadzie budowy świecy dziennej. Mógłbyś w paru słowach ją omówić? Wiem, że to przewija się non stop w Twoim dzienniku ale może jakaś pigułka, jak Twój ostatni post. Byłbym wdzięczny 
Dziś postanowiłem zastosować możliwie dokładnie zastosować taką procedurę jak Twoja. Skutek jest bardzo dobry.
Miałem jedynie dylemat gdzie obrać poziom, od którego może nastąpić reakcja UP. W zrzucie na H4 je zaznaczyłem. Były one dla mnie w zasadzie równoważne.
Ogólnie 3 pozycje rozłożyłem na 3 różne TP, z założeniem, że im niższy, tym pewniejszy. Najwyższy TP był tuż pod oporem w okolicach 1.3740. Wejścia trochę spóźnione.

Dziś postanowiłem zastosować możliwie dokładnie zastosować taką procedurę jak Twoja. Skutek jest bardzo dobry.
Miałem jedynie dylemat gdzie obrać poziom, od którego może nastąpić reakcja UP. W zrzucie na H4 je zaznaczyłem. Były one dla mnie w zasadzie równoważne.
Ogólnie 3 pozycje rozłożyłem na 3 różne TP, z założeniem, że im niższy, tym pewniejszy. Najwyższy TP był tuż pod oporem w okolicach 1.3740. Wejścia trochę spóźnione.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- klonmarcin
- Maniak
- Posty: 3869
- Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10
Re: Droga do zwycięstwa - part 2
Witam po wakacjach - szkoda, że tylko tyle ale - rok jeszcze się nie skończył.
Od jutra zaczynam ponownie etap "wdrażania" się w rynek. Jak zwykle ten etap potrwa tydzień czasu - obejmuje to pełne zapoznanie się z aktualną sytuacją i zachowaniem pary walutowej e/u + ogólna sytuacja na świecie - z naciskiem na to co może się zdarzyć na Ukrainie.
W moich okolicach zaczyna się już odczuwać lekki strach przed ewentualną inwazją Rosji. Zakładając sytuację, że Rosja wchodzi na teren Ukrainy i przesuwa się w stronę granicy z Polską - już widzę panikę w polskich mediach i jedno pytanie - czy Rosjanie zatrzymają się na granicy ???
I wbrew pozorom nie rozpatrywałbym tego w kwestiach mało prawdopodobnych.
ps. czas zabezpieczyć interesy i czekać na rozwój sytuacji...
Od jutra zaczynam ponownie etap "wdrażania" się w rynek. Jak zwykle ten etap potrwa tydzień czasu - obejmuje to pełne zapoznanie się z aktualną sytuacją i zachowaniem pary walutowej e/u + ogólna sytuacja na świecie - z naciskiem na to co może się zdarzyć na Ukrainie.
W moich okolicach zaczyna się już odczuwać lekki strach przed ewentualną inwazją Rosji. Zakładając sytuację, że Rosja wchodzi na teren Ukrainy i przesuwa się w stronę granicy z Polską - już widzę panikę w polskich mediach i jedno pytanie - czy Rosjanie zatrzymają się na granicy ???
I wbrew pozorom nie rozpatrywałbym tego w kwestiach mało prawdopodobnych.
ps. czas zabezpieczyć interesy i czekać na rozwój sytuacji...
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
- klonmarcin
- Maniak
- Posty: 3869
- Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10
Re: Droga do zwycięstwa - part 2
Inny scenariusz, ukraińcy, podburzani przez Rosjan zaczynaja przeprowadzać czystki na zachodniej ukrainie, m.in. w dawnym woj. wołyńskim. Czy Polska będzie się biernie przygladać tym działaniom wymierzonym w jakby nie patrzeć ludzi o polskich korzeniach, w wielu przypadkach mówiacych biegle po polsku ??? Do konfliktu naprawde niewiele potrzeba. Wojna w Europie na przestrzeni wieków była czymś normalnym i codziennym, ale zdaje się, że wielu zapomniało,o tym, że historia lubi się powtarzać. A polaków na ukrainie jest naprawdę bardzo dużo....
Wysłane za pomoca Tapatalk
Wysłane za pomoca Tapatalk
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
Re: Droga do zwycięstwa - part 2
Hipotez można wiele rzucić, jednak trzeba pamiętać że za każdym ruchem politycznym stoją ogromne pieniądze....
Bez pieniędzy nie ma żołnierzy, i sprzętu.
Taka operacja musi się komuś kalkulować i tak długo trwa, aż ktoś zarobi odpowiednie kwoty.
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że wszelkie wiosny, czy to arabskie czy ukraińskie były opłacane...
Za darmo ludzie nie stoją bo każdy musi wykarmić rodziny....
W mojej opinii będziemy oglądać, co raz pogarszanie i uspokajanie sytuacji, aż wreszcie grubasy się załadują-a już to robią od jakiegoś czasu.
Wtedy dopiero zobaczymy prawdziwy konflikt, albo inny kryzys.
Jeżeli ktoś się przypatrzy indeksom to zobaczy że są napompowane do granic możliwości i nie ma żadnego impulsu by robić korekty, albo totalną wyprzedaż bo o zeszłym kryzysie każdy już zapomniał...... Ten powód impulsowy właśnie się powoli znajduje albo w Ukrainie albo Chinach, któraś bańka niebawem pęknie i zacznie się zacierane rączek...
Zawsze powtarzam, że wszelkie informacje są kreowane na potrzebę pieniądza i nie ma realnych przesłanek by tym razem miało być inaczej.
Pozdrawiam
Bez pieniędzy nie ma żołnierzy, i sprzętu.
Taka operacja musi się komuś kalkulować i tak długo trwa, aż ktoś zarobi odpowiednie kwoty.
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że wszelkie wiosny, czy to arabskie czy ukraińskie były opłacane...
Za darmo ludzie nie stoją bo każdy musi wykarmić rodziny....
W mojej opinii będziemy oglądać, co raz pogarszanie i uspokajanie sytuacji, aż wreszcie grubasy się załadują-a już to robią od jakiegoś czasu.
Wtedy dopiero zobaczymy prawdziwy konflikt, albo inny kryzys.
Jeżeli ktoś się przypatrzy indeksom to zobaczy że są napompowane do granic możliwości i nie ma żadnego impulsu by robić korekty, albo totalną wyprzedaż bo o zeszłym kryzysie każdy już zapomniał...... Ten powód impulsowy właśnie się powoli znajduje albo w Ukrainie albo Chinach, któraś bańka niebawem pęknie i zacznie się zacierane rączek...
Zawsze powtarzam, że wszelkie informacje są kreowane na potrzebę pieniądza i nie ma realnych przesłanek by tym razem miało być inaczej.
Pozdrawiam
- bartek1916
- Pasjonat
- Posty: 817
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:27
Re: Droga do zwycięstwa - part 2
dawno tu nie zagladalem i widze ze ostatni post pojawil sie miesiac temu. co sie dzieje z Marcinem?
Re: Droga do zwycięstwa - part 2
Też jestem ciekaw. Posłałem PW ale cisza 

"Ty też jesteś Bogiem! Tylko uświadom to sobie, sobie"
Re: Droga do zwycięstwa - part 2
Odpoczywa zapewne. Pisał że przerwę będzie miał dłuższą przecież.
'Chwytamy trend za jaja i wykręcamy tak, że się zesra pipsami. Nasz plan to trzymać się planu. Przejdziemy przez sesję jak gówno przez rurę.'