Robię tak aby wejść przed Londynem i mieć dobrą cenę - Londyn wchodzi i moje zlecenie profituje - po prostu zasada jest taka, że czekam już z pozycją na ruch - a nie wchodzę gdy już Londyn zaczyna.chihuahua pisze:Chociaż jesteś daytraderem to widzę, że zajmujesz przeważnie jedną lub kilka pozycji, ale z rana. Jak nie wejdą to przeważnie odpuszczasz już sobie ten dzień. Czy związane jest to z tym, że np. od startu Londynu wszystko jest mniej przewidywalne czy może coś innego?
Czasem ale rzadko gram na południe ale wtedy to tylko czekanie na usa. Wg mnie właśnie przed otwarciem Londynu rynek jest mnie przewidywalny niż później.