highend pisze:
Twój styl gry przypomina trochę kolege o nicku: RAFCYK.
Był taki, co prawda klikał z telefonu, ale depo podobne i pozycje podobne.... i zniknął kiedyś po wielkim S na ropie, a ropa poleciała mocno up
Nic się Ciebie nie czepiam absolutnie - podziwiam za depo, odwagę i zyski

Nie znam, jedyne mocne straty, które mnie dotknęły to złoto podczas syrii, kiedy putin wbił mi nóż w plecy, wtedy byłem koło 300k w plecy, ale potem były wyniki sprzedaży apple i się udało odrobić
Poza tym, trzeba rozróżnić, że to co wrzucam w pozycje to może i jest jakieś 25% depo, ale w razie czegoś w ciągu sekundy mogę dopłacić znaczne kwoty, żeby ratować depo, hedgować czy piramidkować, zależy co się dzieje. Od akcji ze złotem trzymam się wyłącznie indeksów i walut. Wcześniej niestety ironfx strasznie utrudniał mi działanie pomijając fakt padnięcia.
Rozumiem, że większość uzna takie pozycje za nadmierne ryzyko, jednak trzeba spojrzeć na to z innej strony, dopóki pozycje nie będą stratne ponad 130 tys to nie ma żadnej paniki bo na tym rachunku póki co taki jest zysk.