Za moje powodzenia i niepowodzenia odpowiadam tylko i wyłącznie ja, ale zawsze chętnie poznam inny punkt widzenia.
Kermit dzielił się wieloma cennymi doświadczeniami, które zdobył siedząc latami przed monitorem. Trzeba było z tego korzystać i myśleć samodzielnie a nie ślepo kopiować co narysował. Szczerze? Jakbym miał się ciągle użerać z permanentnymi antagonistami ,tak jak on, to powiedział
bym: O Matuchno Przenajświetsza za jakie grzechy? A ch.j wam w ryj, ale on jest kulturalny w przeciwieństwie do mnie
Kolego zluzuj gumę w gaciach bo Cię uwiera.