Nooo... za wcześnie .
Ja gasiłem w okolicy pivota i ponowiłem L po 417 .
Ale broker EWIDENTNIE walił w chujki sobie . W poniedziałek jak był ten wystrzał ( pewnie wiedział ze to jakaś lipna informacja ) to wchodziły mi zalecenia jedno za drugim , wszystko co klepnąłem , wchodziło jak w masło . Potem na cofnięciu nie mogłem zamknąć bo rekwotowania . A dzisiaj jak tylko zaczął sie ruch w górę to klepnąłem zlecenie za zleceniem ( tak samo jak w poniedziałek) i żadne nie wchodziło , ani jednego mi nie wpuścił w rynek . Tylko te zlecenia miałem które brałem wcześniej , przed wystrzałem.
Trochę sie wkurzyłem bo chciałem powtórkę zrobić z poniedziałku i nie pozwolił brok. Fiutek .