Dax/Nasdaq Daytrading

[Mistyfikator]

To byłby chyba ewenement na skale światową. Ja też chciałby znowu wygrać 6 w totka

Znowu? To ile razy trafiłeś 6-stkę w totka?

[Cblondyn]

To byłby chyba ewenement na skale światową. Ja też chciałby znowu wygrać 6 w totka

Znowu? To ile razy trafiłeś 6-stkę w totka?

Nie trafiłem ale już kiedyś chciałem

[SEROL666]

Ja się bez statementów obejdę jakoś.
Zastanawia mnie tylko tyle, że nawet jakimś fartem powinienem na coś takiego trafić w internetach.
A może za słabo szukałem.
Nieważne, inna robota wzywa a nie chcę kolejnego dnia przesiedzieć na forum.
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak co tydzień chwalić się swoim

Da się twoją platformę podpiąć do myfxbook ? Gdziekolwiek gdzie jest poszerzona analityka ?

[Mistyfikator]

Ja się bez statementów obejdę jakoś.
Zastanawia mnie tylko tyle, że nawet jakimś fartem powinienem na coś takiego trafić w internetach.
A może za słabo szukałem.
Nieważne, inna robota wzywa a nie chcę kolejnego dnia przesiedzieć na forum.
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak co tydzień chwalić się swoim

Da się twoją platformę podpiąć do myfxbook ? Gdziekolwiek gdzie jest poszerzona analityka ?

Nawet już coś tam podpinałem, ale chyba wybrałem zły sposób i mi nie aktualizowało.
Spróbuję jeszcze raz i wrzucę tutaj, pod warunkiem że uda się ukryć wyniki, jakie "osiągnąłem" na tym koncie MT4 wcześniej i zacząć od dziś np.

A jak nie, to założę konto w TickMilllu, bo już dawno to miałem zrobić

[ninjaproject]

@Mistyfikator,
Ja ciebie rozumiem i rozumiem co chcesz osiągnąć, i się z tym zgadzam, że jeżeli się w to bawić, to nie za 2% - 5% rocznie, tylko minimum 2% dziennie. Ty chcesz 200% dziennie. Taki masz cel dla tego tradingu. Ale, skoro chcesz 200% dziennie, to jeżeli danego dnia zarobiłeś tych 200%, to następnego dnia nie możesz stracić więcej niż zarobiłeś, bo nawet jak stracisz tylko to, co zarobiłeś, to jesteś na zero finansowo, ale na minusie czasowo, no bo straciłeś dwa, trzy, pięć dni, a zarobiłeś nic, więc psychicznie myślisz, że to nie ma sensu, no bo nie ma.
Tu jest pies pogrzebany!

PS. Z resztą, trzeba wziąć pod uwagę podatek plus inflację, plus dodatkowy kapitał, no i dopiero wtedy coś dla siebie. Ponieważ kapitał powinien rosnąć nie tylko o inflację, ale się powiększać...

No i, ostatecznie, nie można zbudować takiego sensownego biznesu na bazie spekulacji na zmienności ceny instrumentów finansowych. Można jedynie sobie coś przy okazji dorobić, jeżeli się uda, ale mając stałe źródło dochodu i ryzykując tylko tyle, na ile jest kogoś stać, żeby to uzupełnić.

[Mistyfikator]

@Mistyfikator,
Ja ciebie rozumiem i rozumiem co chcesz osiągnąć, i się z tym zgadzam, że jeżeli się w to bawić, to nie za 2% - 5% rocznie, tylko minimum 2% dziennie. Ty chcesz 200% dziennie. Taki masz cel dla tego tradingu. Ale, skoro chcesz 200% dziennie, to jeżeli danego dnia zarobiłeś tych 200%, to następnego dnia nie możesz stracić więcej niż zarobiłeś, bo nawet jak stracisz tylko to, co zarobiłeś, to jesteś na zero finansowo, ale na minusie czasowo, no bo straciłeś dwa, trzy, pięć dni, a zarobiłeś nic, więc psychicznie myślisz, że to nie ma sensu, no bo nie ma.
Tu jest pies pogrzebany!

Z tym się zgadzam i o tym już ostatnio kilka razy pisałem.

Etap 200% dziennie mam już za sobą całe szczęście.
To kształtuje bardzo złe nawyki, bo najgorsze jest że się czasem udaje zwielokrotnić depo!

Po 2.5 roku muszę przyznać rację, że nie należy grać strategiami w których wygrywanie jest sporadyczne ale duże.
Ciągłe SL są bardzo demotywujące, trzeba jednak regularnie coś profitować.
A takie dni, kiedy można coś ładnie spiramidować zdarzają się raz na jakiś czas tylko, więc jak je rozpoznać z perspektywy codziennych SL?

W zasadzie muszę się pochwalić, że ostatnio poczyniłem dobre kroki, w celu odejścia od takiego myślenia.
Jak pisałem: EA na zablokowanym dla mnie VPS-ie mnie pilnują

Teraz zostaje konsekwentne trzymanie się tego, a przede wszystkim osiągnięcie skuteczności wymaganej dla mojego MM.
30% to ciągle nie jest dużo.

[ninjaproject]

@Mistyfikator,
Ja ciebie rozumiem i rozumiem co chcesz osiągnąć, i się z tym zgadzam, że jeżeli się w to bawić, to nie za 2% - 5% rocznie, tylko minimum 2% dziennie. Ty chcesz 200% dziennie. Taki masz cel dla tego tradingu. Ale, skoro chcesz 200% dziennie, to jeżeli danego dnia zarobiłeś tych 200%, to następnego dnia nie możesz stracić więcej niż zarobiłeś, bo nawet jak stracisz tylko to, co zarobiłeś, to jesteś na zero finansowo, ale na minusie czasowo, no bo straciłeś dwa, trzy, pięć dni, a zarobiłeś nic, więc psychicznie myślisz, że to nie ma sensu, no bo nie ma.
Tu jest pies pogrzebany!

Z tym się zgadzam i o tym już ostatnio kilka razy pisałem.

Etap 200% dziennie mam już za sobą całe szczęście.
To kształtuje bardzo złe nawyki, bo najgorsze jest że się czasem udaje zwielokrotnić depo!

Po 2.5 roku muszę przyznać rację, że nie należy grać strategiami w których wygrywanie jest sporadyczne ale duże.
Ciągłe SL są bardzo demotywujące, trzeba jednak regularnie coś profitować.
A takie dni, kiedy można coś ładnie spiramidować zdarzają się raz na jakiś czas tylko, więc jak je rozpoznać z perspektywy codziennych SL?

W zasadzie muszę się pochwalić, że ostatnio poczyniłem dobre kroki, w celu odejścia od takiego myślenia.
Jak pisałem: EA na zablokowanym dla mnie VPS-ie mnie pilnują

Teraz zostaje konsekwentne trzymanie się tego, a przede wszystkim osiągnięcie skuteczności wymaganej dla mojego MM.
30% to ciągle nie jest dużo.

Możesz się zainteresować układem, który czasami nazywają Quasimodo (taki kopnięty RGR, gdzie prawe wyjście jest ponadwymiarowe, i wtedy liczymy na prawe ramię, i kontynuację).
Wiem, że ludzie piramidują ten układ z stop lossem na kapitale.
Ale - widziałem to na żywo - jak taki tarder był w zyskownej pozycji - został tylko ostatni poziom TP do wzięcia - a cena zawróciła. Ja mu mówiłem, żeby zamykał, bo według moich pomiarów wychodziło, że mierna szansa na ten TP jest, ale on że musi się trzymać zasad i zaliczył SL 300 Euro, pomimo tego że miał 4k Euro na plusie, ale cel był 6K Euro.
Powiedział mi tyle, że zarobi następnym razem.

[Mistyfikator]

Możesz się zainteresować układem, który czasami nazywają Quasimodo.
Wiem, że ludzie piramidują ten układ z stop lossem na kapitale.
Ale, widziałem to na żywo, jak taki tarder był w zyskownej pozycji - został tylko ostatni poziom TP do wzięcia - a cena zawróciła. Ja mu mówiłem, żeby zamykał, bo według moich pomiarów wychodziło, że mierna szansa na ten TP jest, ale on że musi się trzymać zasad i zaliczył SL 300 Euro, pomimo tego że miał 4k Euro na plusie, ale cel był 6K Euro.
Powiedział mi tyle, że zarobi następnym razem.

Piramidowanie to już u mnie przeszłość.
Szkoda mi nerwów, szczególnie że lepszy wynik można osiągnąć prostszymi środkami.

[ninjaproject]

Możesz się zainteresować układem, który czasami nazywają Quasimodo.
Wiem, że ludzie piramidują ten układ z stop lossem na kapitale.
Ale, widziałem to na żywo, jak taki tarder był w zyskownej pozycji - został tylko ostatni poziom TP do wzięcia - a cena zawróciła. Ja mu mówiłem, żeby zamykał, bo według moich pomiarów wychodziło, że mierna szansa na ten TP jest, ale on że musi się trzymać zasad i zaliczył SL 300 Euro, pomimo tego że miał 4k Euro na plusie, ale cel był 6K Euro.
Powiedział mi tyle, że zarobi następnym razem.

Piramidowanie to już u mnie przeszłość.
Szkoda mi nerwów, szczególnie że lepszy wynik można osiągnąć prostszymi środkami.

No nie wiem?
Raczej nie.
Bo wszystko zależy od RR.
A piramidując osiągamy RR rzędu 1:30.
Takiego RR nie osiągniesz w Daytradingu, czy skalpując.
Ewentualnie możesz takie RR osiągnąć w dłuższych terminach, jeżeli występuje silny trend.

[ninjaproject]

Możesz się zainteresować układem, który czasami nazywają Quasimodo.
Wiem, że ludzie piramidują ten układ z stop lossem na kapitale.
Ale, widziałem to na żywo, jak taki tarder był w zyskownej pozycji - został tylko ostatni poziom TP do wzięcia - a cena zawróciła. Ja mu mówiłem, żeby zamykał, bo według moich pomiarów wychodziło, że mierna szansa na ten TP jest, ale on że musi się trzymać zasad i zaliczył SL 300 Euro, pomimo tego że miał 4k Euro na plusie, ale cel był 6K Euro.
Powiedział mi tyle, że zarobi następnym razem.

Piramidowanie to już u mnie przeszłość.
Szkoda mi nerwów, szczególnie że lepszy wynik można osiągnąć prostszymi środkami.

No, ale dla mnie to jest bez sensu!
To tak jakbyś znalazł na ulicy 4k Euro, ale zamiast je wziąć, to poszedłbyś wydać 300 Euro w knajpie, bo następnym razem znajdziesz 6K Euro, to się wtedy schylisz po nie.