Dax/Nasdaq Daytrading

[Mistyfikator]

Zarządzam przerwę. Znalazłem się w transie przewalania kasy.
Poza tym rynki nie są łaskawe, mały ATR, nie trafiłem na żaden większy trend w tym tygodniu.
Łapałem tylko SL, zyskowne wynikają tylko z uśredniania i BE.
Jeśli ruszą, to już pewnie beze mnie :

2022-09-21 at 21-26-21.png

To statystyki obecnego tygodnia.
Kolejna stówka poszła się yebać.

Edit:

To, co dzisiaj miało miejsce było ponad moje możliwości. Zero szans, pomimo braku luk cenowych.
Nie byłem w stanie zrozumieć reakcji rynku na wydarzenia, które nie były jakimkolwiek zaskoczeniem.
Gdyby to była niespodziewanie wysoka podwyżka stóp procentowych, to co innego.

W międzyczasie stało się to: cena doszła już prawie do TP z moich shortów sprzed kilku tygodni
Oczywiście nie przetrzymałbym tego tak długo. A i za mały Balance był wtedy - i tak by mnie wyczyściło w miedzyczasie, bo doszło do ponad 4100 a byłem przelewarowany z 1:2000 (bo w MT4 mogę otwierać pozycje na podstawie equity).
Trendy spadkowe bardzo cięzkie do grania. Spiramidować to graniczy z cudem. Swingi po 200 pipsów w górę na SP500 to norma w takich trendach...
Jedyna szansa to wejść raz a dobrze.
W takiej sytuacji rozumiem pewnego słynnego polskiego spekulanta, że od razu wchodzi z grubej rury, zamiast się rozdrabniać na piramidki.

Do zobaczenia w przyszłym tygodniu, albo i później.

[adamkaluza]

Ja nie wierze w piramidowanie bo jak otwierasz każda kolejna pozycje w trwającym już trendzie, to każda kolejna ma mniejszy potencjał zysku i większe szanse na stratę bo trend może się kończyć.

[Mistyfikator]

Ja nie wierze w piramidowanie bo jak otwierasz każda kolejna pozycje w trwającym już trendzie, to każda kolejna ma mniejszy potencjał zysku i większe szanse na stratę bo trend może się kończyć.

Jeśli piramidowanie, to tylko z osobnymi SL na BE.
Jest to bardzo trudne i czasochłonne i zostawia niewiele czasu na decyzje odnośnie wzięcia TP.
Aczkolwiek z doświadczenia wiem, że czasem może to przynieść niewiarygodnie dobre rezultaty.

Niestety jest to typowa strategia, gdzie niezwykle ważne jest zachowanie tradera, kiedy nie ma warunków do jej zastosowania.
Wiąże się to z tym, że profity są bardzo rzadkie i wręcz nieprawdopodobnie atrakcyjne, natomiast codziennością są StopLoss i BreakEveny.
Właśnie w tym miejscu psychika tradera nie wytrzymuje.

Też jestem coraz mniej za tym, żeby to próbować.
Niestety matematyka mówi, że to może być droga do ponadprzeciętnych zysków.
Bo co wybrać, mając do wyboru: kilkaset razy po jednym procencie, albo kilka razy po kilkaset procent.

Gdyby dopracować ochronę kapitału ?
Miałem epizod, kiedy mi to lepiej szło, niestety obecnie gram o wieele gorzej niż powiedzmy 1 rok, czy 1.5 roku temu....

Chyba za bardzo się tym podjarałem, bo wyglądało to jakbym znalazł drogęe do szybkich $$$$
Nie mówię, że okazało się to niewykonalne. Bardziej bym powiedział, że okazało się że jest jeszcze mnóstwo czynników, nad którymi można by popracować.

[ninjaproject]

Trading to jest w ogóle bardzo ciekawe zjawisko.
Na przykład, zaobserwowałem takie zjawisko:
Kiedy, zwykle na demo, próbujemy celowo stracić, to zwykle zarabiamy.
I odwrotnie, kiedy jesteśmy nastawieni na zarobienie, to tracimy.
To nie jest nowa obserwacja, o tym jest mowa już w książce z początków XX-ego wieku.
Wspomnienia gracza giełdowego (Reminiscences of a Stock Operator)
To samo zjawisko występuje na koncie rzeczywistym, z tą różnicą, że trudno jest na koncie rzeczywistym handlować z nastawieniem, że chcemy stracić.

[adamkaluza]

Pisałem żebyś próbował piramidowac bo widać że w to wierzysz i musisz się przekonać czy dasz radę tak zarabiać. Każdy z nas jest inny. Jeden woli małe zyski a częściej inny duże rzadziej i zniesie serie mniejszy porażek. Właśnie o tym jacy jesteśmy musimy się przekonać sami. Na szczęście można zarabiać w jeden i drugi sposób. W późniejszym etapie ważne jest żeby chronić swoją psychikę bo jeśli mamy robić coś wiele lat to lepiej żeby nas to nie wyniszczało. Komfort w tradingu to jest to na co początkujący nigdy nie zwracają uwagi.

[Mistyfikator]

Pisałem żebyś próbował piramidowac bo widać że w to wierzysz i musisz się przekonać czy dasz radę tak zarabiać. Każdy z nas jest inny. Jeden woli małe zyski a częściej inny duże rzadziej i zniesie serie mniejszy porażek. Właśnie o tym jacy jesteśmy musimy się przekonać sami. Na szczęście można zarabiać w jeden i drugi sposób. W późniejszym etapie ważne jest żeby chronić swoją psychikę bo jeśli mamy robić coś wiele lat to lepiej żeby nas to nie wyniszczało. Komfort w tradingu to jest to na co początkujący nigdy nie zwracają uwagi.

No i piramidowanie jest właśnie taką stresująca strategią, gdzie w ciągu kilku minut zysk może się uszczuplić ze 100% do BE.
Ale analizując swoje dotychczasowe poczynania, muszę stwierdzić że szło dobrze głównie wtedy, gdy stosowałem kombinację bardzo wąskich SL i piramidowania. Było to konsekwentne 10 pipsów (w tamtym czasie, obecnie to byłoby za mało) na NASDAQ i przesuwanie na BE. Zaczęło się natomiast psuć, kiedy zacząłem racjonalizować swoje SL-ki przy pomocy AT... Przypuszczalnie, największe szanse były wtedy, gdy ten stosunek SL do TP był jak jeden do kilkudziesięciu (ale bliżej 30 niż 70 ). Wtedy jedna taka piramida potrafiła zrekompensować najgorszą serię i pozwalała wyjść na plus .

Breakeven natomiast słabo wychodzi w backtestach, wręcz są to druzgocąco beznadziejne wyniki.
Natomiast w tradingu manualnym ? Nad tym się obecnie zastanawiam, czy nie jest to przypadkiem danie sobie większej liczby szans, takiej większej ilości kręceń przy jednorękim bandycie. A wiadomo: lepiej dostać 100 szans, niż powiedzmy 20 .....

Niestety, nie jest fajnie dostać 20 razy z rzędu takiego wąskiego SL. Wystarczy słabszy dzień i można się pogrążyć taka serią.
Tutaj niezbędna jest bardzo silna psychika, odporna na takie serie, i pozwalająca przezwyciężyć chęć odegrania się i pozwalająca na wyjście z kasyna w takich okolicznościach.

Jak mówiłem, trochę stopuję z graniem obecnie. Co nie oznacza, że nic nie mam u brokera : mam parę złotych na swoich obydwu aktywnych kontach. Ale nie pałuję się, że koniecznie coś muszę.

Widzę swoją szansę głównie w pół-automatyzacji takiej strategii. Tutaj zastanawiam się nad pewnymi rozwiązaniami w MQL4.
Juz trochę zdziałałem, ale jest to ciągle za mało.

Mam nadzieję, że obecny świat nie roz****li całej społeczności algo- traderskiej, bo widzę, że coś się odstawia z MT obecnie.
Grubo, to byłby okrutny cios dla całej społeczności i ludzi, którzy poświęcili swój czas i ogrom pracy, żeby wykonać kawał porządnej roboty.

[Mistyfikator]

Ostatnie 2 tygodnie przeznaczone na odpoczynek i tworzenie narzędzi, które usprawnią mój trading.

A przede wszystkim na próbę zmiany mindsetu. Bo ostatnio przestawiłem się niestety na celowanie w jednorazowe, ale ponadprzeciętne zyski.

Jest to frustrująca koncepcja, bo jednak ciężko przegrywać przez większość czasu, żeby wygrać raz na r*ski rok.

Tak więc od przyszłego tygodnia uczę się od nowa żreć po trochu, ale regularnie. RRR będzie niewiele ponad 1:1. Zyski będą zgartane regularnie przez moje EA, zaprogramowane, by brać określony procentowo zysk lub stratę. Są jeszcze inne EA, które będą odpalone rzecz jasna na VPSie, jednak koncepcja jest z grubsza pół-automatyczna.

Na full automat algotrading jeszcze nie jestem gotowy. Nie mam takiej strategii póki co.

Na początek zacznę od 30 PLN. Tak niski kapitał początkowy da mi co najwyżej 3-4 szanse, ale liczę że nie trafię tym razem na aż tak niekorzystny rozkład wyników. Jakby co, można coś dopłacić. Najwyżej zamiast na kebsa, wydam na FX.

Pewnie od poniedziałku będę dokumentował tutaj wyniki. Jeśli zdążę zamówić VPS-a, bo na razie nic nie mam.

Myślę o tym OVH za 56 zeta netto/m-c. Wcześniej miałem FXVM, ale trochę drożej wychodziło. Może ktoś z użytkowników ma jakieś pomysły, co wziąć tym razem ? Tak na max dwa MT4: real i demo?

[Mistyfikator]

VPS już jest, MT4 na nim też już hula, razem z EA, które mają mnie wyręczać w systemie decyzyjnym odnośnie realizacji SL i TP oraz przesuwania ewentualnych BE.
Nawet jest EA automatycznie przesuwające moje SL w przypadku, gdy zdecyduję się piramidować.
Że tak powiem, system zarządzania otwartymi pozycjami jest obecnie moją najmocniejszą stroną. Nie ma mowy, żebym zgłupiał i złamał zasady, bo EA naprostuje i tak to, co mógłbym spierniczyć. W gruncie rzeczy już nie muszę się fatygować żeby ustawiać SL-ki, ale będę to robił na wszelki wypadek jakby VPS się wykrzaczył.

Dzisiaj przetestowane na DEMO i działa jak trzeba.
Nareszcie mogę się skupić wyłącznie nad wejściami, od dzisiaj Money Managment jest czymś, czego nie da się zmodyfikować, bo EA na VPSie z zamierzenia ma być nienaruszalne. Jedynie będę zmniejszał ryzyko wraz ze wzrostem wartości konta, bo zaczynam od drobniaków - 40pln

Oczywiście daleki jestem od hurraoptymizmu, ciągle nie mam odpowiedzi na większość pytań.
Jednak dzień zakończony na plus, z racji tego, że od dziś jestem uodporniony na wszelkie nieodpowiedzialne zachowania, którym jak do tej pory "zawdzięczam" większość swoich wtop: SL juz zależy tylko od wartości % - każde nieodpowiedzialne zwiększenie wolumenu zacieśnia mój SL.

Co jak co, z łapy nie zamknę nigdy z taką szybkością jak moje EA wysyłają OrderClose po osiągnięciu procentowego zysku lub straty.
Tak więc jutro pewnie znowu zacznę zmagania w REALu.

Oczywiście nie obiecuję sobie od razu milionów, ale jest luz, bo można teraz skupić się nad aspektem poszukiwań sposobu na automatyzację wejść. Kilka pomysłów już jest - ale oczywiście to zajmie miesiące, zanim przejdę z fazy pomysłu do zrealizowania tego pod postacią jednak dosyć rozbudowanych EA.

[Mistyfikator]

Czyli jednak konsekwentnie po trochu z procentem składanym, zamiast bardzo dużo naraz.
Dzięki takiemu podejściu, dzisiaj zgarnąłem zarówno profity z elek, jak i z esek :

11 października.png

Jeszcze tylko 9 razy tak jak dziś i beedzie bańka jak nic
Czyli pewnie jakoś pod koniec przyszłego tygodnia (jeśli ktoś nie rozumie specyfiki takiego poczucia humoru: to żart).

A tak serio, zaczynając od 40PLN było łatwo, bo pozwoliłem sobie na ryzyko 15% depo w jednej transakcji - węższe SL-ki byłyby nieracjonalne.
RRR jednak dużo więcej niż 1:1: dziś postawiłem na 3:1 - tak korzystne RRR udało się uzyskać dzięki piramidowaniu.
Jutro mogę już grać książkowe 5% na transakcję, bo dziś sporo jednak naskubałem.

Reasumując: piramidowanie tak - ale nie w celu osiagięcia kosmicznego RRR jak kilkadziesiąt do jednego, a w celu przybliżenia TP.

Aha, na razie gram tylko na SP500.

[meylo]

Ładne statystyki Tak trzymaj i bańka Twoja.