Dzien 37(05.08.11) 6 pozycje, 4 stratne , 2 zyskownych ,NIEZALICZONY
Dzien 38(06.08.11) 8 pozycji, 6 stratne , 2 zyskowne ,NIEZALICZONY
Dzien 39(07.08.11) 6 pozycji, 3 stratne , 3 zyskowne ,ZALICZONY
Dzien 40(08.09.11) 7 pozycji, 4 stratne , 3 zyskowne ,ZALICZONY
Dzien 41(09.09.11) 5 pozycji, 2 stratne , 3 zyskowne ,ZALICZONY
PODSUMOWANIE 8 TYGODNIA : 3 zaliczonych, 2 niezaliczone,32 transakcji, 13 zyskowne, 19 stratne PROCENT ZYSKOWNYCH 40.6%
Ostatni dzien tego tygodnia chyba byl najlepszym dniem w ktorym mi sie gralo najlepiej od kiedy zaczalem gre. Od poczatku najwieksza bolaczka gry bylo to ze nie moglem na moim iphone obserwowac wiecej niz jednej pary w tym samym czasie co powodowalo ze tracilem czas i czekalem na dobry setup z ktorego nic nie wychodzilo albo przeciagalo sie w nieskonczonosc. A w piatek tak jakos udalo mi sie opracowac taka oto strategie.
Wpierw na interwale dziennym patrze na potencjał wzrostowy/spadkowy pary- lubie jak swieca jest dosc duza/ i powyzej poprzedniej swiecy w tym samym kolorze, potem przelaczam na 1godziny interwal i patrze na formacje - lubie jak jest trojka, pinbar, lub przez kilka - 2,3 i wiecej swiec zasieg, potem sochdze do 5 minutowego i notuje na kartce poziom ktorego przebicie spowoduje ze formacja sie spełni. I tak sprawdzam kilka najpopularniejszych par ( głownie pary Euro, Dolar, Frank szwajcarski, Dolar kanadyjski, Australijski i nowozelandzki) Sprawdzam czy jakies wazne dane nie sa w ciągu kilku najblizszych godzin.
Potem przełaczam ekran na taki jak na zdjeciu i widze na raz 6 par ktore moge ustawic w dowolnej kolejnosci. Od teraz tylko patrze co jakis czas czy cena nie zbliza sie do mojego poziomu, i wystarczy mi tylko jeden rzut oka na kartke i iphone i wiem wszystko. Jutro sprawdzimy czy to wszystko zadziala jak w piatek, tym bardziej ze nie ma jutro szefostwa w firmie:-))
3x20pips experyment/nauka
Dzien 43(13.09.11) 5 pozycji, 2 stratne , 3 zyskowne ,ZALICZONY
Nawet nie najgorszy dzien ale jakos jestem niezbyt zadowolony ze swojego postepu, no cóz na razie nic nowego nie wymysle aby poprawic wyniki. Na razie mysle ze trzeba kazdego ranka/ lub wieczorem odrobic prace domowa i zapisac sobie plan dzialania na nowy dzien i wysegregowac pary ktore wygladaja obiecujaco tak jak to opisalem w podsumowaniu tygodniowym.
Nawet nie najgorszy dzien ale jakos jestem niezbyt zadowolony ze swojego postepu, no cóz na razie nic nowego nie wymysle aby poprawic wyniki. Na razie mysle ze trzeba kazdego ranka/ lub wieczorem odrobic prace domowa i zapisac sobie plan dzialania na nowy dzien i wysegregowac pary ktore wygladaja obiecujaco tak jak to opisalem w podsumowaniu tygodniowym.
Generanie to literatura mam troche obczajoną, wiec znam teorie japonskich swieczek, ale jakos te formacje ktore wymieniłem najbardziej mi pasuja. Czy mi lepiej idzie, to chyba wlasnie nie, wydaje mi sie ze na poczatku było słabo, potem lepiej ( i euforia) a potem gorzej mi poszło i teraz raczej czuje ze tak powiedzmy srednio. Mam nadzieje ze jak to okreslił EasyPips " bede kompletnie innym traderm' po zakonczeniu 6- miesiecznego okresu. Poza tym coraz bardzie wierze ze trading to nie jest znalezienie jakiegos magicznego systemu, tylku po prostu wchodzenie w rynek gdzie jest wieksze prawdopodobienstwo ze pozycja pojdzie w nasza strone. Nawet najpiekniej wygladajaca formacja na przecieciu srednich, na oporze itd, moze sie nie sprawdzic i tyle. Trzeba sie nauczyc ze forex to gra prawdopodonienstwa a nie pewnosci, tu nic nie jest pewne.
Re: 3x20pips experyment/nauka
Minely prawie dwa lata odkad zaczalem zglebiac post pipEASY, a potem posty innych ludzi, i nadal je czytam wkolo. I nie braklo mi samozaparcia w wykonywaniu cwiczenia, choc mialem przerwy. Niestety musze powiedziec ze w moim przypadku chyba 6 miesiecy to za malo, wiec tak naprawde to cwicze o nadal ( z malymi przerwami) czyli prawie dwa lata. I powiem tak: nauczylem sie przez te banalna gre ( 3x20pips) wiecje niz przez poprzednie kilka ( interesuje sie gielda od ok 2000 roku) lat. Jesse Livermore powiedziaal kiedys 'The Game thought me the game' W wolnym tlumaczeniu : To granie(trading) nauczylo mnie grania(tradingu). Generalnie to nie udalo mi sie byc bardziej zyskownym ( w dlugim terminie) niz 50-60% zyskownych. Ale za to nauczylem sie czegos innego, po lekkiej podyfikacji gry. A mianowicie inwestowania dlugoterminowego. Po jakims czasie i przerywanu cwiczenia ( z nudów)i zaczynaniu od nowa zrobilem taka modyfikacje: kazda pozycje ktora osiagnela 20 pips zysku, nie ustawialem TP, ale przesuwalem na BE( break even). I po jakims czasie zauwazylem ze czesc pozycji zaczyna rosnac , a co nawazniejsze equity tez. I to byl dla mnie moment AHA. Na ponizszym obrazku mozna zobaczy jak powoli sobie equity rosnie, a w linku w stopce jest cala statystyka. Niestety statystyki koncza sie na maju 2013, bo mi sie wysypal mt4 na kompie, nie mam hasla do demo, ale nadal trejduje na tym demie na telefonie jak opisywalem wczsniej i stan na te chwile jest 14144£( equity). Pozycja na EUR/Yen ma ponad rok, czesc innych ponad 6 miesiecy. Malo tego. Od jakis 7 miesiecy trejduje na koncie live, i jestem jakies 100% up, powinno byc mniej bo pozycje otworzylem mniejsza niz powinienem. I jesli ktos pomysli ze otworzylem pozycje za 20-30% kapitalu to jest w bledzie. Ryzyka na powiekszonej pozycji bylo 0.5%- 1%( tak pol procenta do 1%), bo normalnie ryzykuje 0.1-0.2% kapitalu w kazdej transkacji. Fajnie jest zarobic 1000£, ale jeszcze lepsza jest wizja ze moze kiedys uda sie zrobic 100% ( zapewne mniej duzo bo z czasem to sie wyrownoje srednia) z 1 miliona, albo i z wiekszej ilosci. Z perspektywy czasu mysle ze jestem na bardzo dobrej drodze by byc zawodowym traderem, ale to nie dla pieniedzy tylko( oczywiscie) ale dla ogromnej satysfakcji zarabiania na zycie pasja i do tego taka dzieki ktorej mozna zarabiac miliony. Mysle ze kazdy jesli bedzie szukal to znajdzie wlasna droge- ale to wymaga determinacji, ale nie w bezsensownym powtarzaniu czegos, ale w ciaglym szukaniu, doskonaleniu, bo tylko to doprowadzi do celu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.