Na dzisiejszej sesji euro umocniło się w stosunku do dolara amerykańskiego. Do wzrostów pary walutowej przyczyniły się dane ze Stanów Zjednoczonych, które były gorsze od oczekiwanych. Mowa tutaj o wskaźniku PKB za I kwartał tego roku:
PKB – 0,2% (prognoza: 1%).
Bardzo złe dane wystraszyły inwestorów i powstały obawy dotyczące poprawy gospodarki w USA. O 20:00 zostanie odczytany komunikat z posiedzenia FED dotyczący decyzji w sprawie stóp procentowych. Jeżeli informacje będą miały wydźwięk pozytywny i potwierdzą że, spowolnienie gospodarcze za I kwartał jest tylko chwilowe, to pojawi się szansa na odreagowanie słabszego dolara. Ostatnią szansą do przekonania inwestorów o sile dolara będą odczyty w piątek zza oceanu:
15:45 – Indeks PMI dla przemysłu (prognoza: 54,2),
16:00 – Indeks ISM dla przemysłu (prognoza: 52).
Jeżeli odczyty okażą się negatywne, będzie to sygnał do głębszej korekty na dolarze i podwyższenie stóp procentowych przełoży się w czasie. Zaczekajmy więc do piątkowych danych, wtedy rynek skieruje swój ruch do istotnych poziomów.
Na dziennym wykresie cena dotarła do poziomów z końca stycznia (1,1180), gdzie nastąpiło odbicie od oporu. Potwierdzeniem odreagowania jest wskaźnik stochastyczny (Stoch), który osiągnął wysoki poziom 92 pkt., oraz wskaźnik RSI także dochodzący do swoich maksymalnych odczytów (obecnie 67 pkt.). W takiej sytuacji jest możliwość powrotu ceny do wsparcia (1,1030-1,1060), a jeśli piątkowe dane z USA okażą się pozytywne kurs ma szanse kierować się do średnioterminowego wsparcia na poziomie (1,0860-1,09). Gdyby poziomy (1,1030-1,1060) wytrzymałyby natarcie niedźwiedzi cena odbijając od wsparcia będzie kierować się w stronę maksimów z lutego bieżącego roku (1,1500-1,1550).
źródło:
https://forexallday.wordpress.com/2015/ ... godz-2000/
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Lepiej stracić okazje niż pieniądze...