Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brokerów

[Dadas]

Nadzwyczajna zmiana stosunków
Zgodnie z art. 357.1 Kodeksu cywilnego, jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą,
czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy,
sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.

Marnie widzę szanse Bossy na wyjście w obliczu tej sytuacji. Powtarzam, nie płacić.
Sąd musiałby być ślepy żeby przyklepać im nakaz zapłaty.
To że im kompy wysiadły i nie potrafili pozamykać nie znaczy że inni muszą im zapłacić.
Może jeszcze się okazać w sądzie że są na plusie tylko próbują wydoić klientów.
Jak nie to niech risk menadżera wieszają za jaja.
Co ciekawe nasi brokerzy nabrali wody w usta i się nic nie odzywają.
Myślę że przyjęli strategię że ściągną kasę od naiwnych a z resztą się ułożą po cichu.
Szkoda tylko że ta branża się przez nich cofnie o kilka lat wstecz w naszym kraju.

No, nie wiem.
Może nie chcecie widzieć, tego co tam jest napisane, a tylko chcecie widzieć kontekst, który wam pasuje?
To jest i było przewidziane w umowie.

[Zatoichi]

Szkoda tylko że ta branża się przez nich cofnie o kilka lat wstecz w naszym kraju.

I tak już jest ze 4 lata do tyłu, świat idzie do przodu a oni tkwią z ofertami i kosztami w roku 2010 - 2011.
Najpierw pościągają zaległości, później klienci odpłyną ... a na koniec sami zarządzający będą grać żeby ruch generować i na bezrobociu nie wylądować

[daromanchester]

To jest i było przewidziane w umowie.

Wiem i się zgadzam jak najbardziej. Sam broniłem brokerów w podobnych sytuacjach.
Ale tu mamy "napad rozbójniczy" ze strony banksterki i wszystkie chwyty dozwolone.
Do tego branża się "popisała" umorzeniami debetów od brokerów klasy MM po ECN
Więc uważam że trzeba brać "widły" w ręce i wywalczyć co się da.......... bo MOŻNA i tyle

ps. żeby było jasne to nie ucierpiałem w żaden sposób na franku więc nie jestem stroną w sprawie.

[tbpl]

No, nie wiem.
To jest i było przewidziane w umowie.

Uparliście się z tymi umowami i regulaminami jakby to Biblia była

A jakby umowa przewidywała, że negatywne saldo pozwala brokerowi wziąć Twoją żonę i dzieci w jasyr to też byś twierdził, że tak było napisane, więc niech tak będzie? Czy może stwierdziłbyś, że być może taki zapis jest bezprawny w państwie polskim?

btw - z mojej strony dla BossaFX plus o tyle, że dali sporo zarobić otwierając dużego shorta sell stopem w okolicach 1,2. Nie robili żadnych problemów, nie mówili nic o sytuacjach nadzwyczajnych, choć pewnie wg. regulaminu mogliby się na to powołać i próbować anulować korzystną dla mnie transakcję. No i kasę na konto wypłacili błyskawicznie w przeciwieństwie do XTB gdzie wypłata zlecona w czwartek dotarła w środę bo wcześniej analizowali konto i weryfikowali transakcje szukając dziury w całym. W końcu wypłacili ale kosztowało mnie to trochę nerwów.

A co do tych wezwać do zapłaty to ośmiesza się wg. mnie Bossa z takimi zagraniami i stawiam, że wycofają się z tego prędzej czy później, jak tylko po rozum do głowy pójdą.

[forexpolska]

PS.
O ile rozumiem dlaczego istnieje opór przed brokerem polskim,
o tyle nie rozumiem co kieruje tymi, którzy zakładają konto u brokera zagranicznego,
który nie ma żadnego przedstawiciela w Polsce, i o którym właściwie nic nie wiedzą???
Kto z was zadał sobie trud, żeby sprawdzić kim jest ten broker?
Gdzie ma siedzibę?
Gdzie ma konta?
Gdzie ma księgowość?
Na podstawie prawa którego kraju działa i jakie masz możliwości dochodzenia swego w razie czego?
Jakich ma dostawców płynności?

No bo, wtedy usłyszycie jedynie "Sorry".
Nie, że ktoś was przeprasza, tylko że przykro mu, że ma do czynienia z osobą lekkomyślną, i co on na to może?

JESZCZE NIE WIESZ? Ja już wiem widzę gołym okiem. Polski broker jak widać woli robić polaka w Hu...a, a wszyscy zagraniczni wzieli na siebie straty to co, który lepszy? Pamiętaj jak masz problem, żaden KNF po za USA nic w tej sprawie nie zrobi. Jakie masz inne za bo ja nie mam żadnych. Ochrona bo polski nie istnieje.

Krótki przykład:
Zostawiasz płaszcz w szatni w teatrze, a wisi karteczka "Za pozostawione w szatni rzeczy szatnia nie odpowiada!".
Płaszcz oczywiście ginie, a ty zostawiając go "zgodziłeś się" na warunki "regulaminu".
No i pytanie: odpowiada, czy nie odpowiada?

Źle trafiłeś ponieważ ten przykład nie tak dawno był podawany w TV i wieszać sobie możesz co chcesz w tej szatni ale nie zwalnia ciebie to z odpowiedzialności. W Polsce jest tak, że pierwsze jest prawo, a nie regulamin i tu trzeba dobrego prawnika, żeby chciał i powalił te oszukańcze regulaminy co 99,9% zwalają na klienta. Tylko wszystkie zabawki są po stronie Brokera to dlaczego 99.9% win zawsze leży po stronie klienta?

[openinvestment]

Banki właśnie chwalą się, że obniżają lub rezygnują ze spreadów dla frankowiczów, a brokerzy, jak np. Bossa rozszerzyła je do nierealnych rozmiarów i idzie w zaparte? Nie wróżę im sukcesu. Bossa dostanie po dupie, a wraz z nią podobni jej konkurenci.

[Dadas]

PS.
O ile rozumiem dlaczego istnieje opór przed brokerem polskim,
o tyle nie rozumiem co kieruje tymi, którzy zakładają konto u brokera zagranicznego,
który nie ma żadnego przedstawiciela w Polsce, i o którym właściwie nic nie wiedzą???
Kto z was zadał sobie trud, żeby sprawdzić kim jest ten broker?
Gdzie ma siedzibę?
Gdzie ma konta?
Gdzie ma księgowość?
Na podstawie prawa którego kraju działa i jakie masz możliwości dochodzenia swego w razie czego?
Jakich ma dostawców płynności?

No bo, wtedy usłyszycie jedynie "Sorry".
Nie, że ktoś was przeprasza, tylko że przykro mu, że ma do czynienia z osobą lekkomyślną, i co on na to może?

JESZCZE NIE WIESZ? Ja już wiem widzę gołym okiem. Polski broker jak widać woli robić polaka w Hu...a, a wszyscy zagraniczni wzieli na siebie straty to co, który lepszy? Pamiętaj jak masz problem, żaden KNF po za USA nic w tej sprawie nie zrobi. Jakie masz inne za bo ja nie mam żadnych. Ochrona bo polski nie istnieje.

Chyba nie czytałeś ze zrozumieniem, za bardzo.
AdmiralMarkets nie jest brokerem polskim.
Ale ma przedstawicielstwo w Polsce.
Nie wysyła PITa do US, bo nie musi.
A od polskiego brokera zawsze trzymałem się z dala.

[czarny.czwartek]

Źle trafiłeś ponieważ ten przykład nie tak dawno był podawany w TV i wieszać sobie możesz co chcesz w tej szatni ale nie zwalnia ciebie to z odpowiedzialności. W Polsce jest tak, że pierwsze jest prawo, a nie regulamin i tu trzeba dobrego prawnika, żeby chciał i powalił te oszukańcze regulaminy co 99,9% zwalają na klienta. Tylko wszystkie zabawki są po stronie Brokera to dlaczego 99.9% win zawsze leży po stronie klienta?

Ale z czym źle trafiłem? Właśnie o to chodziło, "wieszać" sobie w regulaminie możesz co chcesz, ale obowiązuje prawo.

[TxT]

Każden brok czy to polski czy zagraniczny ma w regulaminie zapisy o nadzwyczajnej sytuacji. Przecież nikt nie zmusza do otwierania konta i akceptowania regulaminu - swiadomie wszycy podpisujemy umowe i wraz z nia regulamin.

Jeżeli macie duży debet to może i warto próbować przez sąd ale za kilka - kilkanascie tysiecy to wydaje mi sie ze dodatkowy koszt prawnika sie nie zwroci. Żaden broker ecn/stp nie wyrównał debetów - robią to tylko zagraniczne MMy.

[forexpolska]

Ja bym powiedział tak:

Idzcie wszyscy do prawników albo niech jeden znajdzie kancelarie, która podejmie wszystkie sprawy. Potem niech kancelaria weźmie za jaja KNF, a KNF z UOKIK weźmie za morde tych cwaniaków Brokerów co się regulaminami zasłaniają.

Moja ocena jest taka, że KNF z UOKIK już dawno powinien wziąć się za te złodziejskie regulaminy. Jak broker oferuje strate do 0 to tak ma być i Hu... nas obchodzi co się stanie. Druga sprawa powinny być wyznaczone max odchylenia na spreadach. Trzecia sprawa skończyć ze złodziejami tępiącymi tych, którzy mają zyskowne pozycje. Na pierwszy Ogień KNF powinien dowalić ogromną karę jednemu brokerowi działającemu od lat w Polsce. Dla przykładu i dla pokazania kto tu rządzi.

Jakby ludzi było więcej i potraciliby więcej kasy to medialnie zaraz sprawa byłaby załatwiona. KNF szybko rozliczły tych cwaniaków, a dziś do czego KNF jest do zamieszczania informacji na swoje stronie. Ilu brokerów zostało ukaranych na miliony złotych za oszustwa? Żaden i dopóki będziecie siedzieć cicho dalej będa was golić.

Wszyscy czytający, a mające kase u tych brokerów co chca wyciągnać kase od pokrzywdzonych zacznijcie wypłacać kase z tych brokerów.