Co zrobi dzisiaj Europejski Bank Centralny?
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data opublikowania : 27.04.2017 (12:01)
Zaprezentowane wczoraj wieczorem przez przedstawicieli Białego Domu założenia reformy podatkowej były zgodne ze wcześniejszymi spekulacjami. Stawka podatku CIT ma zostać zredukowana do 15 proc., system ma zostać uproszczony, a także planuje się jednorazowe opodatkowanie zysków amerykańskich firm osiągniętych poza granicami USA, jeżeli te zdecydują się na ich transfer do kraju.

Pojawiły się spekulacje, jakoby prezydent Trump miał w najbliższym czasie zarządzić wyjście USA z porozumienia o wolnym handlu NAFTA. Ostatecznie jednak Biały Dom wydał oświadczenie, w którym poinformowano o owocnych konsultacjach z premierem Kanady, oraz prezydentem Meksyku, a także woli renegocjacji porozumienia z korzyścią dla wszystkich, trzech krajów. Tymczasem Sekretarz ds. Handlu, Wilbur Ross stwierdził wczoraj, że rozpoczęto dochodzenie dotyczące możliwych nieprawidłowości w imporcie aluminium, co może doprowadzić do wprowadzenia podatkowych restrykcji na tym rynku.
Nadal prowadzimy konsultacje mające na celu wprowadzenie ustawy zastępującej system ubezpieczeń społecznych Obamacare – przyznał wczoraj spiker Izby Reprezentantów, Paul Ryan.
Opinia: Steven Mnuchin, oraz Gary Cohn (szef doradców ekonomicznych prezydenta Trumpa) potwierdzili wczoraj, że reforma podatkowa powinna być „sfinansowana” wyższym wzrostem gospodarczym. Tyle, że cel został nieco obniżony – teraz mowa jest już o średniorocznym wzroście na poziomie 3,0 proc. Jednocześnie spiker Izby Reprezentantów, Paul Ryan dał do zrozumienia, że zastąpienie systemu Obamacare jest nadal możliwe, chociaż nie podał żadnych terminów. Co spina ze sobą te sprawy?
Zwróćmy uwagę, że sam Trump nie firmował wczoraj reformy podatkowej – założenia przedstawili na konferencji Mnuchin i Cohn. Czy to oznacza, że prezydent nie jest z nich do końca zadowolony? Teoretycznie udało mu się z podatkiem granicznym, do którego podchodził niechętnie – propozycja wprowadzenia tego rozwiązania wczoraj nie padła. Trump ma jednak świadomość, że proces legislacji przedstawionych wczoraj propozycji w Kongresie może nie być łatwy – o tym, czy znajdą one pełną aprobatę wśród Republikanów ze względu na obawy związane ze wzrostem deficytu budżetowego pisałem już wczoraj. Czy, zatem warto jest firmować swoją osobą konkretne rozwiązania na początku, czy na końcu? Akurat Donald Trump dobrze zna realia budowania wizerunku w mediach.
Przedstawione wczoraj wieczorem rozwiązania były już wcześniej znane z przecieków i tym samym znalazły swoje odbicie w notowaniach dolara, który zareagował według zasady – kupuj plotki, sprzedaj fakty – i skorygował wcześniejsze, korekcyjne zwyżki. Niemniej oczekiwania związane z czerwcową podwyżką stóp procentowych przez FED nadal pną się w górę – model CME FEDWatch wskazuje na 75 proc. prawdopodobieństwo takiego ruchu. Za chwilę będą one zestawiane z ważnymi danymi makro za kwiecień – te poznamy już w przyszłym tygodniu. Jeżeli weryfikacja wypadnie pomyślnie, to dolar mógłby na tym zyskać.
Sytuacja techniczna na koszykach dolarowych pozostaje jednak niejednoznaczna – na BOSSA USD wciąż niebezpiecznie ślizgamy się po kluczowej linii trendu wzrostowego rysowanej od minimum z maja ub.r. Z kolei na FUSD (US Dollar Index) widać nawet trudności z wyrysowaniem wyraźniejszego odbicia na zasadzie ruchu powrotnego złamanej długoterminowej linii trendu (rejon 99,45 pkt.).
Japoński jen:
Na zakończonym dzisiaj posiedzeniu Bank Japonii nie zmienił parametrów polityki monetarnej, ale wskazał na umiarkowane przyspieszenie w gospodarce. Tym samym nieco w górę zostały podciągnięte projekcje dla PKB (do 1,6 proc. w tym roku fiskalnym, oraz 1,3 proc. w przyszłym). Bank nie widzi jednak dużych szans na wyraźne przyspieszenie inflacji, gdyż długoterminowe oczekiwania dotyczące cen, zaczynają słabnąć. Tym samym w tym roku wskaźnik CPI może kształtować się na poziomie 1,4 proc. (w dół o 0,1 p.p.), a w przyszłym 1,7 proc., a w 2019 r. 1,9 proc.
Opinia: Posiedzenie Banku Japonii w zasadzie nic nie wniosło, co do wcześniejszych oczekiwań związanych z możliwymi posunięciami / czytaj zmianami w polityce monetarnej w najbliższych miesiącach. Problemem nadal pozostaje dość mizerne odbicie inflacji i tym samym BOJ w zasadzie nie musi się spieszyć z decyzjami o wychodzeniu z ultra-luźnej polityki. A symulacje o których wspomniał kilka dni temu w parlamencie wiceprezes Iwata? Te nic nie wnoszą.
Kluczem dla notowań JPY pozostanie geopolityka, która będzie wpływać na poziom globalnej awersji do ryzyka – najbliższe kluczowe wydarzenia to druga tura wyborów prezydenckich we Francji, oraz rozwiązanie problemu Korei Północnej. Z kolei w przypadku pary USD/JPY kluczowe będą też oczekiwania związane z czerwcową podwyżką stóp procentowych przez FED, jakie będą przekładać się na zachowanie się rentowności amerykańskich obligacji.
Technicznie na USD/JPY wczorajsze zawrócenie przy oporze 111,58 (dołek z lutego b.r.), chociaż został on nieznacznie naruszony (111,77) pokazało, że rejon ten może mieć większe znaczenie. Niemniej dzisiejsza druga próba, może pokazać na ta teza jest słuszna. W przypadku, gdyby wygrała jednak koncepcja spadkowej korekty – mocne wsparcie można wskazać przy 110,25.
Euro:
Sprytny ruch ze strony sztabowców Le Pen – wizytacja w przenoszonej do Polski fabryce Whirlpoola miała pokazać, że kandydatka Frontu Narodowego będzie chronić rodzimy rynek pracy. Na razie sondaże wciąż wskazują, że poparcie dla Le Pen w drugiej turze nie przekracza 40 proc. Czekamy na kolejne. Tymczasem wczoraj Jean-Luc Melenchon – lider Francji Niepokornej, który zdobył ponad 19 proc. głosów poparcia w I turze wezwał swoich zwolenników do tego, aby nie głosowali na Marine Le Pen. Uchylił się jednak od poparcia dla Emmanuela Macrona.
Dzisiaj o godz. 13:45 decyzja Europejskiego Banku Centralnego. Konferencja prasowa Mario Draghiego rozpocznie się o godz. 14:30.
Opinia: Kampania przed drugą turą wyborów we Francji dopiero się rozpoczęła – na razie to sztabowcy Le Pen wykazują się większą pomysłowością – to nie dziwi, mają więcej do stracenia. Pozostaje patrzeć na sondaże, ale i też badania nt. możliwej frekwencji 7 maja. Szeroka polityczna i medialna koalicja budowania poparcia dla Macrona i utrzymująca się duża przewaga w sondażach, może działać tu na niekorzyść – wyborcy będą mniej zdeterminowani, aby obronić Francję przed Le Pen. Kluczowym aspektem będzie też migracja elektoratów, oraz to na ile głosujący rzeczywiście słuchają tego, co mówią polityczni liderzy, a na ile będą kierować się zbieżnością programów wyborczych (casus Melenchona, który wezwał do nie oddawania głosu na Le Pen).
Dzisiaj kluczową kwestią dla rynków będzie jednak kończące się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Przy czym warto będzie zerkać na to, co będzie mówił Mario Draghi, a nie nudny komunikat o godz. 13:45. Szef ECB może nie mieć łatwego zadania, aby przekonać do siebie rynki. W marcu z komunikatu znikło sformułowanie o tym, że Bank może użyć wszystkich dostępnych instrumentów, jeżeli zajdzie taka potrzeba, a kilka dni temu pojawiły się (dementowane przez ECB) spekulacje, jakoby na czerwcowym posiedzeniu miały zapaść kolejne decyzje sugerujące stopniowe odchodzenie od ultra-luźnej polityki. Biorąc jednak pod uwagę sugestie z początku kwietnia, jakoby rynki źle zinterpretowały marcowy przekaz, stabilizację w danych makro, a także teoretycznie nie rozstrzygnięte wybory we Francji, wydaje się, że dzisiaj inwestorzy nie znajdą w słowach Mario Draghiego jakichś pozytywnych zaskoczeń.
Układ techniczny na EUR/USD zdaje się potwierdzać scenariusz rozrysowany wczoraj przed południem. Większe prawdopodobieństwo zdaje się tkwić w możliwości przetestowania okolic mocnego wsparcia przy 1,08.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne...

Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego...

Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych...

Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging...

Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną...

Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik...

Zgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach...

Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji...

Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie...

Od wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj...

Za nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie...

Poniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy...

Tradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada,...

Dzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie...

Wczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować...

Po osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących...

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie...