Dolarowa bańka oczekiwań jest coraz bardziej nadmuchana…
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data opublikowania : 16.11.2016 (12:09)
Wielka Brytania: Według opublikowanych wczoraj wieczorem spekulacji przez Sky News, formalne rozpoczęcie procedury Brexit mogłoby ulec opóźnieniu – nawet do dwóch lat. Zwraca się uwagę na konieczność przeprowadzenia „całościowego” procesu legislacyjnego, który ulegnie wydłużeniu, ...

USA: James Bullard z oddziału FED w St.Louis przemawiając na konferencji w Londynie podtrzymał opinię, co do tylko jednej podwyżki stóp procentowych przez FED w najbliższych miesiącach. Stwierdził, że wygrana Trumpa nie zmienia jego prognoz ekonomicznych, niemniej pozytywnie odniósł się do zapowiedzi zwiększenia stymulacji fiskalnej ze strony nowej administracji. Jego zdaniem skutki tych działań mogą być widoczne w gospodarce w latach 2018-2020. Bullard ma prawo głosu w FOMC jeszcze tylko na grudniowym posiedzeniu. Wczoraj agencje odnotowały też słowa Erica Rosengrena, który dał do zrozumienia, że stymulacja fiskalna ze strony administracji Trumpa może sprawić, że polityka FED będzie musiała być bardziej agresywna. Poznaliśmy też lepsze dane nt. dynamiki sprzedaży detalicznej w październiku (0,6 proc. m/m, oraz 0,8 proc. m/m bez aut).
Australia: Po raz pierwszy od końca 2014 r. rynek próbuje wyceniać podwyżkę stóp procentowych przez RBA (na razie niewiele, bo 2 p.b. w oparciu o roczny OIS). Dzisiaj opublikowane zostały dane nt. dynamiki płac w III kwartale (0,4 proc. k/k i 1,9 proc. r/r, co jest odczytem poniżej szacowanych 0,5 proc. k/k i 2,0 proc. r/r). Agencje odnotowały też wystąpienie szefa RBA (Lowe), który przyznał, że bazowy scenariusz zakłada odbicie w gospodarce, oraz wyższą inflację, chociaż jak zaznaczył dynamika może przyspieszyć dopiero w 2018 r.
Nowa Zelandia: Miało miejsce kolejne trzęsienie ziemi (pierwsze odnotowano w niedzielę). Tamtejszy urząd statystyczny poinformował o przełożeniu publikacji danych nt. sprzedaży detalicznej
Naszym zdaniem: Lepsze dane nt. sprzedaży detalicznej za październik, jakie napłynęły wczoraj, oraz stwierdzenia Erica Rosengrena z FED, że „trumpekonomika” może skłonić FED do bardziej agresywnych działań w dłuższym terminie, dały dodatkowe paliwo do wzrostów dolara. Rynki wyceniają obecnie szanse na podwyżkę stóp 14 grudnia na 90,6 proc. (model CME FEDWatch), co sprawia, że głównym tematem do rynkowych spekulacji jest teraz treść komunikatu, oraz prognozy makro (w tym oczekiwania członków FED, co do poziomów stóp procentowych w przyszłości), które mogą nadać ton oczekiwaniom, co do skali potencjalnego zacieśnienia polityki w USA w latach 2017-18. Warto jednak zadać sobie pytanie, czy na to, nie jest jeszcze zbyt wcześnie? Na razie ze strony Trumpa znamy tylko „hasła”, a brakuje konkretów – te najpewniej zaczną się pojawiać wtedy, kiedy poznamy kluczowe nazwiska osób w nowej administracji, które będą odpowiedzialne za politykę gospodarczą. Niemniej tak, czy inaczej wszystko i tak zacznie się rozstrzygać dopiero po 20 stycznia 2017 r., kiedy to nastąpi oficjalne przejęcie urzędu przez nowego prezydenta. Pytanie, zatem, czy tym samym o wiele ważniejszym posiedzeniem FED będzie to w marcu, niż to zaplanowane na 14 grudnia. Kolejna sprawa to jak szybko Trump będzie w stanie implementować swoje pomysły i co z nich zostanie po „obrobieniu” w Kongresie (ten teoretycznie jest republikański, ale Trump ma też wielu krytyków we własnej partii). Tymczasem oczekiwania rynków, co do bardziej agresywnej polityki FED są mocno rozdmuchane, a dynamika ruchu na dolarze była ostatnio „nazbyt imponująca”.
Warto tu zwrócić uwagę na dzisiejsze opinie Jamesa Bullarda z FED, który dość spokojnie podchodzi do „trumpekonomiki” nie widząc w tym na razie powodów to wyraźnej zmiany oczekiwań w temacie przyszłych posunięć Rezerwy Federalnej. Wykres koszyka dolara BOSSA USD pokazuje jednak, że inwestorzy nie czują się komfortowo z takim tokiem rozumowania, a emocje i po części strach przed bardziej agresywną polityką banków centralnych w najbliższych kilkunastu miesiącach robią swoje. W efekcie widzimy naruszenie górnego ograniczenia tygodniowego kanału rysowanego od maja b.r., chociaż teoretycznie na razie mamy dopiero połowę tygodnia. Teoretycznie, zatem ewentualne przesilenie (im mniej oczekiwane, tym bardziej prawdopodobne?) jest cały czas możliwe.
Zwróćmy teraz uwagę na dwie pary walutowe. Pierwsza to EUR/USD, gdzie dynamika ruchu spadkowego zaczyna wygasać, chociaż trudno jest znaleźć w rejonie 1,07 mocne i sensowne wsparcie. Może to sugerować, co najwyżej krótkoterminową korektę, po której dołki zostaną pogłębione (pretekstem mogą okazać się chociażby obawy związane z wynikami i rozwojem politycznego scenariusza po włoskim referendum zapowiedzianym na 4 grudnia). Niemniej o wiele ciekawiej zapowiada się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego zaplanowane na 8 grudnia. Czy Mario Draghiemu uda się przekonać rynki, że wydłużenie w czasie programu QE nie będzie za chwilę oznaczać dyskusji nt. ewentualnego skracania jego miesięcznej skali? Niemniej wracając do techniki – w przypadku odbicia konieczne będzie wyjście ponad dzisiejsze nocne maksimum przy 1,0759. Mocny opór to rejon 1,0850.
Druga para walutowa to GBP/USD. Nowe spekulacje nt. scenariusza związanego z Brexitem nie stały się szczególnym wsparciem dla brytyjskiej waluty. Chociaż w dłuższym horyzoncie strategia związana z opóźnianiem tego procesu staje się bardziej realna, co zresztą może być dobrym posunięciem ze strony tamtejszych polityków. Wybory we Francji i Niemczech w 2017 t. mogą mocno przebudować europejską scenę polityczną i być może otworzyć pole do zupełnie innego formatu negocjacji nt. porozumienia Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. W krótkim terminie – wczorajsze gorsze dane nt. inflacji CPI, a także dzisiejsze neutralne płace nie pozwalają Bankowi Anglii czuć się bardziej komfortowo ze strategią wait&see. Niemniej w takiej sytuacji decyzja Supreme Court z 5 grudnia urasta do rangi kluczowej….
Układ techniczny na dziennym wykresie GBP/USD nie wygląda najlepiej. Dzisiaj funt nie tanieje, ale i też nie odbija. Z kolei wczoraj mieliśmy wybicie dołem z kanału wzrostowego, czego nie odwróciły nawet wspomniane rewelacje Sky News. Teraz istotne może okazać się utrzymanie w najbliższych dniach wsparcia przy 1,2351 (dołek z 9 listopada). Próba wyraźnego powrotu do wcześniejszego kanału wzrostowego może być dość trudna w realizacji.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Indeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień...

Dzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze...

W czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował...

Dzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków...

We wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej...

Trwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny...

Polska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61...

W ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która...

Prezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj...

Czwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już...

Wczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył...

Wejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie...

We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył...

Donald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie...

Rynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę...

W obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno...