W końcówce tygodnia roboczego dolar zyskał na sile
Raport tygodniowy FMCM
Data opublikowania : 16.09.2016 (16:59)
Obraz na rynku globalnym: W piątek – czyli dziś – o godzinie 14:30 pojawił się odczyt inflacji CPI ze Stanów Zjednoczonych za sierpień. Prognozowano +0,1 proc. m/m oraz +1,0 proc. r/r – a faktyczne wyniki to +0,2 proc. m/m oraz +1,1 proc. r/r. Prognozy zostały przebite także w przypadku inflacji bazowej.

Inflacja jest ważna – bo jeżeli jest wysoka, to znaczy to, że Fed dostaje pole do podwyższania stóp. Gdyby bowiem odczyt był niski, to byłby on pretekstem do utrzymania arcy-niskich stóp – właśnie po to, by (naprawdę czy rzekomo, to w sumie mało istotne) podkręcać inflację. Inna rzecz, że oficjele Fed patrzą nie tylko na CPI, ale też i np. na wskaźnik PCE Core.
Ogólnie rzecz biorąc, tydzień na eurodolarze upłynął w konsolidacji. W finale tygodnia poprzedniego, w czasie weekendu i w poniedziałek mieliśmy wysyp wypowiedzi z Fed – który w pewnym sensie był odpowiedzialny za ową konsolidację, albowiem głosy były zróżnicowane. Każdy ciągnął w swoją stronę. Rosengren i Lockhart brzmieli jastrzębio, zachęcając do podwyżki już we wrześniu (zapewne taki sam pogląd ma Esther George), Tarullo i Kashkari byli wstrzemięźliwi (coś w rodzaju: wypada rozważyć tegoroczną podwyżkę, ale trzeba jeszcze przyjrzeć się inflacji; no i mamy inflację – moglibyśmy dodać). Lael Brainard wypowiedziała się za to mocno gołębio, pocieszając rynki sugestią, że podwyżkę stóp trzeba dobrze przemyśleć, nie spieszyć się, być ostrożnym i docenić zbawienny wpływ niskich stóp w minionych miesiącach. Pocieszając – bo rynki finansowe preferują dopływ taniego pieniądza.
Na razie jednak wahadło przechyla się na korzyść dolara. Niewykluczone jednak, że po weekendzie nastąpi lekki powrót na wyższe poziomy. Nastroje może już teraz troszkę ostudzi indeks Uniwersytetu Michigan, który miał wzrosnąć do 90,8 pkt, a pozostał, jak się właśnie okazało, na 89,8 pkt. Ale nie to jest najważniejsze.
W gruncie rzeczy podwyżka wrześniowa jest wątpliwa – mało prawdopodobne, by udało się uzbierać wystarczająco dużo głosów za takim ruchem (jak dotąd za zacieśnianiem głosowała w tym roku tylko E. George, a i ona nie zawsze). Tym niemniej wizja podwyżki w dalszej części roku będzie aktualna, a to ograniczy możliwość osłabiania dolara.
Oczywiście na sprawy można też patrzeć technicznie, ze względu na wykres. Na przykład można połączyć minima z 5 sierpnia, 1 września i dnia dzisiejszego, co dałoby linię trendu wzrostowego, właśnie testowaną. Po drugiej stronie można jednak połączyć szczyty z 18, 23 i 29 sierpnia, co dałoby trend spadkowy. W ogóle zresztą mamy od 3 maja mimo wszystko proces umacniania dolara.
Te dwie tendencje będą się w ostatnich miesiącach roku zmagać ze sobą. Może być ciekawie. Wydaje się, że jeśli tylko dane makro nie będą tragiczne (fakt, że ostatnio publikowano dość słabe wartości indeksu ISM czy nieprzesadnie dobre payrollsy), to Fed zdecyduje się na ruch, być może dopiero w grudniu.
Co na innych parach i ogólnie wykresach? EUR/GBP jest na 0,8525, USD/GBP na 0,7630. Możemy tu powtórzyć charakterystykę podaną rano. Otóż obie pary powoli rosną od 6 września (wtedy na drugiej z nich było w dołku 0,7440, na pierwszej 0,8335), z perspektywy 16 sierpnia idą na południe (wtedy na dolar-funcie było w szczycie 0,7765, na euro-funcie 0,8720), a licząc od końcówki czerwca – są w konsolidacji.
Ropa WTI pozycjonuje się na 43,04 dolara za baryłkę. Dziś taniała, a ogólny obraz jest taki, że od kilku sesji mamy powtórkę procesu spadku ceny, widocznego pod koniec sierpnia. Wtedy wykres zatrzymał się przy 43 dolarach, to jest wsparcie – które jednak dziś było testowane. Można się, w dłuższym terminie, pokusić o wytyczenie dwóch linii – spadkowej (łagodnej, począwszy od 8 czerwca, tj. wyjść ponad 51,6 dolara) i wzrostowej (po dołkach z 5 kwietnia i 2 sierpnia).
Co w Polsce?
Ten tydzień pozwolił umocnić złotego. Na EUR/PLN mamy w ostatnich godzinach nawet 4,31. Sprawa jest ciekawa, bo najwyraźniej przebijana jest linia wzrostowa po minimach z 16 sierpnia i 8 września. Jeszcze dziś rano mogło się wydawać, że ów trend został potwierdzony, ale popołudniowe zawirowania na głównej parze zmieniły obraz. Tym razem umocnienie dolara zostało widocznie odczytane jako osłabienie euro – choć nie zawsze tak jest. Generalnie przecież wzrost obaw o wyższe stopy w Stanach nie służy złotemu, jako jednemu z aktywów bardziej ryzykownych. Być może więc to dzisiejsze umocnienie to mocne, ale koniec końców fałszywe wybicie? Dodajmy zresztą, że złotemu w sumie nie powinny pomagać dzisiejsze dane o wynagrodzeniu i zatrudnieniu (słabsze od prognoz), choć faktem jest, że zazwyczaj mijają one bez echa.
Na USD/PLN reakcja na ostatnie godziny jest naturalna. Mamy ok. 3,86 – złoty słabnie. Tu faktycznie potwierdził się trend idący od połowy sierpnia. Z drugiej strony, nie zapominajmy jednak, że szczyty od początku września są coraz niżej – to też coś znaczy. Rozstrzygnięciem w dużej mierze będzie 21 września – decyzja FOMC i atmosfera na konferencji prasowej. Do tego czau nie poznamy żadnych przełomowych danych z USA, ale w Polsce w poniedziałek dość istotne będą wieści o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej.
Na GBP/PLN mamy wzmocnienie złotego – kurs 5,0570. Wydaje się, że główną rolę gra już nie tendencja zwyżkowa, ale spadkowa, wszczęta w początkach września, gdy byliśmy powyżej 5,20. Tym niemniej dzisiejsze minima mogą być odczytywane jako test wsparcia (por. dołki z 26 – 29 sierpnia), co trzeba mieć na uwadze.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management

Wtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump...

Bieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych...

Donald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS”...

Zeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia"...

Indeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień...

Dzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze...

W czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował...

Dzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków...

We wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej...

Trwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny...

Polska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61...

W ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która...

Prezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj...

Czwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już...

Wczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył...