Złoty nadal w bardzo słabej formie
Raport poranny FMCM
Data opublikowania : 14.06.2016 (09:49)
Na głównej parze: Wykres EUR/USD wczoraj po południu i wieczorem ruszył w górę, co jednak nie musi oznaczać jakiejś całkowitej zmiany atmosfery na kontr-dolarową. Wydaje się, że to raczej korekta – która doszła akurat do 1,13, a w ostatnich godzinach powoli zawraca w stronę 1,1280-90.
Jak już pisaliśmy wczoraj, z jednej strony mamy maksima testowane 3 maja, czyli więcej niż 1,16, z drugiej natomiast minima z 30 maja, nieco niższe niż 1,11. W krótszej perspektywie mamy 1,1235 (dołki z wczoraj) i 1,1415 (szczyt z 9 czerwca). Można zatem połączyć maksima z 3 maja i 9 czerwca, otrzymując linię trendu spadkowego. Być może ma ona sens – oto bowiem generalnie wydaje się, że dolar ma szansę zyskiwać na wartości w perspektywie najbliższych kilku miesięcy, o ile tylko słabe payrollsy z USA rzeczywiście okażą się tylko jednorazową wpadką. Oczywiście trzeba też pamiętać, że jeśli połączymy minima z 3 grudnia, 2 marca i 30 maja, to dostaniemy linię zwyżkową, zatem wykres waha się teraz w trójkącie między dwiema prostymi. Dobicie do szpicy w obrębie tegoż trójkąta będzie się w sumie zbiegać z referendum brytyjskim 23 czerwca, zatem tym bardziej powinno wtedy nastąpić jakieś rozwiązanie.
Jeśli Wielka Brytania wyjdzie z UE (ściślej: jeśli taki będzie wynik referendum, bo oczywiście procedura wyjścia to temat na parę lat), to najbardziej uderzy to w pary powiązane z funtem, obniżając jego wartość – zwłaszcza w pary takie jak EUR/GBP czy USD/GBP. Prawdopodobnie jednak i na dolarze będzie widoczny pewien efekt. Euro zyskiwałoby do funta, ale zapewne straciłoby do dolara, traktowanego mimo wszystko jako bezpieczniejsza przystań. Z drugiej strony, jeśli wygrają przeciwnicy wyjścia (czyli zwolennicy UE), to eurodolar mógłby z powodzeniem wzrosnąć. Nawet jednak i to powinno być jedynie korektą, choćby i mocną. Zasadniczo bowiem wciąż założenie jest takie, że Fed w USA stopniowo będzie zacieśniał politykę, a EBC będzie trwać przy luźnej.
Co dziś w programie? O 6:30 poznaliśmy produkcję przemysłową Japonii za kwiecień – wyniki +0,5 proc. m/m oraz -3,3 proc. r/r są nieco lepsze od prognoz. O 10:30 poznamy inflację CPI i PPI z Wielkiej Brytanii, o 11:00 produkcję przemysłową Strefy Euro (kwietniową, przewiduje się +0,5 proc. m/m oraz +1,1 proc. r/r), o 14:00 polską inflację bazową i podaż pieniądza M3, wreszcie o 14:30 majową sprzedaż detaliczną w USA oraz ceny importu i eksportu w tym kraju.
Polskie sprawy
Było wczoraj kilka wypowiedzi z kręgu RPP – jastrzębich i konserwatywnych (Glapiński, Kropiwnicki) oraz gołębich, dopuszczających możliwość obniżek stóp (Żyżyński). Nie sądzimy jednak, by akurat teraz te wypowiedzi były kluczowe – większe znaczenie ma generalny sentyment i kierunek eurodolara, a także potencjalny wpływ Brexitu.
Złoty w każdym razie jest słaby i traci, nawet bardziej niż sugerowałyby to zmiany na głównej parze. Oto bowiem na EUR/PLN jesteśmy już przy 4,4145, zaś na USD/PLN notowany jest poziom 3,9110. Owszem, na obu parach dopuszczamy myśl o korektach – ale tylko o korektach, raczej niewielkich. Przynajmniej tak może być do 23 czerwca. Co więcej, jeśli wygrają zwolennicy Brexitu, to złoty może jeszcze bardziej stracić. Dość przypomnieć, że majowe szczyty na USD/PLN to 3,9875, na EUR/PLN było to 4,4570.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję...
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych...
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów,...
Zyskowny daytrading nie zaczyna się od sygnału wejścia, lecz od ram, które chronią kapitał w każdym scenariuszu. Rynek nagradza tych, którzy potrafią...
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W...
Wczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami...
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu...
Rynek Forex, największy i najbardziej płynny rynek finansowy na świecie, przyciąga miliony inwestorów każdego dnia. Handel walutami może być źródłem...
Na rynku, który obiecuje dostęp do globalnej płynności za pomocą kilku kliknięć, łatwo zapomnieć, że każda transakcja ma cenę niewidoczną...
Rynek walutowy bywa nazywany całodobowym, ale każdy doświadczony trader wie, że to tylko półprawda. Notowania biegną przez 24 godziny, od otwarcia...
Rynek walutowy od dekad przyciąga obietnicą płynności, ciągłego handlu i prostego, binarnego wyboru: kup lub sprzedaj. W ostatnich latach do tego...
Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...
Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...
Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...
Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...
W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...
Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...
