Mocny ruch na USD/JPY
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data opublikowania : 07.04.2016 (12:18)
Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił średni kurs USD/CNY na poziomie 6,4707 wobec 6,4754 wczoraj. Opublikowane zostały dane nt. stanu rezerw walutowych w marcu, które wyniosły 3,21 bln CNY wobec 3,20 bln CNY w lutym.

USA: Opublikowane wczoraj wieczorem zapiski z marcowego posiedzenia FED pokazały, że dyskutowano nt. możliwości podwyższenia stóp w kwietniu, ale ostatecznie zgodzono się co do tego, że ryzyka zewnętrzne uzasadniają ostrożność przy kolejnych ruchach - o tym wspominało wielu członków FED. Kilku z nich zwróciło wręcz uwagę, że kwietniowy ruch świadczyłby „o pośpiechu, który nie wydaje im się właściwy”. Było jednak kilka głosów wskazujących, że taki ruch w kwietniu byłby uzasadniony, a nawet opowiadali się oni za podwyżką stóp w marcu. Odnosząc się do stanu gospodarki członkowie FED raczej zgadzali się z tym, że ożywienie jest zgodne z wcześniejszymi oczekiwaniami i to niezależnie od zawirowań na świecie. Później agencje zacytowały też wypowiedzi kilku członków FED. Robert Kaplan z Dallas zwrócił uwagę, że wprawdzie widać pewne postępy w inflacji, ale FED powinien pozostać na stopniowej i ostrożnej ścieżce podwyżek stóp. Z kolei James Bullard z St.Louis (z prawem głosu w FOMC w tym roku) przyznał, że marcowe dane makro były dwuznaczne i nie uzasadniałyby kwietniowego ruchu na stopach. Pojawiła się też opinia Loretty Mester z Cleveland, która podobnie jak Bullard głosuje w tym roku w FOMC. Zwróciła ona uwagę, że sceptyczne podejście rynków finansowych do kwestii podwyżek stóp w tym roku nie będzie ograniczać możliwych, rzeczywistych działań FED, chociaż dodała, że „nie chcemy zaskakiwać rynku i zwykle tego nie robimy”.
Eurostrefa: Dzisiaj rano głos zabrali dwaj członkowie ECB. Peter Praet i Vitor Constancio byli zgodni, co do tego, że tzw. scenariusz „helicopter money”, czyli rozdawnictwa pieniędzy przez bank centralny bezpośrednio obywatelom w ramach nowej formy QE nie jest rozpatrywany. Zdaniem Praeta, który pełni rolę głównego ekonomisty ECB utrzymywanie się ujemnych stóp procentowych przez 2-3 lata może być szkodliwe dla modelu biznesowego sektora bankowego. Z kolei Constancio, który przemawiał dzisiaj w Parlamencie Europejskim zwrócił uwagę, że ECB pozostaje gotowy do dalszych działań, ale wiele zależy teraz od działań poszczególnych rządów, które powinny działać dla wsparcia wzrostu gospodarczego. Dzisiaj opublikowany został też roczny raport ECB, w którym jego prezes, Mario Draghi zwraca uwagę, że perspektywy dla globalnej gospodarki pozostają niepewne, choć jak dodaje ECB zakłada, że gospodarka obszaru walutowego będzie rozwijać się w średnim tempie 1,5 proc. w latach 2015-18.
Naszym zdaniem: Od dwóch dni piszemy, że japońskie władze nie będą skłonne do przeprowadzenia rzeczywistej interwencji na rynku jena, co widać, że jest dość cynicznie wykorzystywane przez rynki finansowe. Te zdają się mówić „sprawdzam!” testując cierpliwość decydentów. Ci zdają się być „zblokowani” zbliżającym się szczytem G-7 na którym chcieliby zainteresować innych szerszą współpracą nt. ożywienia globalnego wzrostu gospodarczego, dlatego teraz nie mogą zbytnio działać solo (interwencją mogłyby być też ostre słowa szefa BOJ nt. możliwych cięć stóp – tylko, że i ku temu brakuje mocnych argumentów, bo rząd premiera Abe też zdaje się przygotowuje własny pakiet fiskalny wart w tym roku około 10 bln JPY).
Efekty widać jak na dłoni. Notowania USD/JPY po złamaniu bariery 110,00 przypominają teraz „wodospad”. Minimum wypadło przy 108,34 i wygląda na to, że na tym się nie skończy. Przytaczany przez nas wczoraj wykres miesięczny tej pary wskazuje na zasięg z RGR na 106,80, a przy 106,50 dodaje 38,2 proc. zniesienia Fibo dla wzrostów z lat 2011-15.
Co ciekawe aprecjacji jena w zestawieniach z innymi walutami nie ograniczyły opublikowane wczoraj zapiski z posiedzenia FED, których „gołębia” wymowa powinna wspierać rynki akcji (podobnie jak odbijająca po spadkach cena ropy naftowej). Tymczasem zmienność rośnie, a inwestorzy zdaja się już wychodzić bardziej w przyszłość – jednym z coraz częściej wymienianych zagrożeń jest Brexit, chociaż do terminu referendum (23.VI) zostało jeszcze 10 tygodni.
Zerknijmy na wykres koszyka dolara, czyli BOSSA USD. Tak jak oczekiwaliśmy po teście oporu przy 80,26 pkt. ruszyliśmy w dół wybijając nowe tegoroczne minimum. Pretekstem były wczorajsze zapiski z posiedzenia FED w marcu, które wskazały na utrzymujące się „gołębie” nastawienie, a także to, że opinie kilku „jastrzębi” są tonowane przez większość, która zwyczajnie woli się nie spieszyć z podwyżkami. Dzisiaj ciekawe słowa padły ze strony Jamesa Bullarda, który wcześniej nie wykluczał ruchu na stopach już w kwietniu. Teraz twierdzi, ze marcowe dane były niejednoznaczne. To wszystko sprawia, że rynek wciąż wycenia zaledwie jeden ruch na stopach w tym roku i to w grudniu (model CME Fed Watch przypisuje temu prawdopodobieństwo zaledwie 57 proc.) i choć jak próbowała dać do zrozumienia dzisiaj Loretta Mester, może być nieco w błędzie, to nic sobie z tego nie robi. I wydaje się, że słusznie. Wydaje się, że do poważnej dyskusji będzie można powrócić wtedy, kiedy będziemy już po wynikach brytyjskiego referendum 23 czerwca, a także będziemy więcej wiedzieć na temat głównych kandydatów w wyborach prezydenckich w USA (to czynnik, który może być brany pod uwagę na jesieni, jeżeli nominację uzyskałby Donald Trump, albo wystartował jako kandydat niezależny).
Analiza techniczna BOSSA USD sugeruje, że trend spadkowy powinien być kontynuowany. Ważne wsparcia to rejon 79 pkt. (dołek z czerwca ub.r.) i kluczowe 78,29 pkt. jakim są minima z maja tego samego roku.
Ciekawa sytuacja ma miejsce przy EUR/USD, gdzie dzisiaj byliśmy świadkami mocnego cofnięcia w dół po tym, jak ustanowiliśmy nowy szczyt w tym roku przy 1,1453. Zwróćmy uwagę, że wypadł on w środku przedziału 1,1435-1,1466. Nie jest to jeszcze sygnał możliwej zmiany trendu, ale raczej „ostrzeżenie” o możliwym wzroście zmienności w kolejnych dniach. Może to też sugerować, że potencjalne naruszenie 1,1466 może nie być trwałe i inwestorzy powinni poszukać innych walut pod scenariusz dalszego osłabiania się dolara. Powód? Skoro rynek zaczyna coraz bardziej bać się możliwego Brexitu, to trudno zakładać, aby ten fakt był pozytywny dla euro. W dłuższym terminie to euro na tym bardziej straci niż funt, chociaż w pierwszych tygodniach reakcja na negatywny wynik referendum będzie najbardziej widoczna właśnie na brytyjskiej walucie.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne...

Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego...

Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych...

Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging...

Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną...

Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik...

Zgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach...

Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji...

Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie...

Od wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj...

Za nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie...

Poniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy...

Tradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada,...

Dzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie...

Wczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować...

Po osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących...

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie...