Grudzień zaczął się od wybuchu wulkanu
Raport tygodniowy FMCM
Data opublikowania : 05.12.2015 (13:47)
Czwartkowy szok: Stara zasada amerykańskiego reżysera Hitchcocka mówiła, że dobry film zaczyna się wybuchem wulkanu – a potem napięcie rośnie. Trochę podobnie wygląda rozpoczynający się właśnie grudzień. Co prawda, formalnie rzecz biorąc, pierwszy i drugi jego dzień, podobnie jak 30 listopada, były dość spokojne, ale za to czwartek odmienił sytuację w sposób zgoła nieprawdopodobny.

Oczywiście można było podejrzewać, że rynek sporo zdyskontował zawczasu – sporo za dużo – i że po takim, a nie innym wystąpieniu Draghiego nastąpi korekta. Problem w tym, że wygenerowany ruch był naprawdę potężny, jak rzadko kiedy – de facto taki jak raz na rok czy kilka lat. W ciągu dwóch, trzech godzin wykres przeszedł drogę z 1,0540 do szczytów bliskich poziomowi 1,10. To pokazuje też, że w całym dyskontowaniu rzekomo gołębich kroków EBC było dużo spekulacji, na której sprytniejsi zyskali, realizując zyski.
Pojawiły się zresztą pogłoski, że w gronie decydentów EBC była duża opozycja przeciwko ultra-luźnej polityce. To może oznaczać, że Draghi będzie mieć problem z wykorzystaniem dalszych narzędzi, jakie w teorii sobie pozostawił.
Takie rozważania należy jednak zostawić na później, na wczesną wiosnę 2016 być może. Teraz w grę wchodzi Fed – i to, co Rezerwa zrobi w połowie grudnia. Zapewne podniesie stopy procentowe dla dolara, to jasne. Dzisiejsze dane z rynku pracy nie były złe: podwyższono znacznie rezultaty październikowe, jeśli chodzi o przyrost zatrudnienia poza rolnictwem i w sektorze prywatnym, a nowe wyniki, listopadowe, to odpowiednio 211 tys. i 197 tys. (przy prognozach 200 tys. i 190 tys.).
Fed prawie na pewno podniesie stopy, ale otwarte pozostaje pytanie o to, jaka będzie ścieżka w roku 2016. Mankamentem amerykańskiej gospodarki były ostatnio słabe odczyty indeksów ISM, zwłaszcza przemysłowego. Poza tym mamy z tyłu głowy cokolwiek sceptyczne, ale może po prostu realistyczne przekonanie, że Fed podwyższa stopy, bo – mówiąc potocznie – bo już naprawdę wypada. Nie znaczy to, że Janet Yellen jest temu bardzo chętna. Dodruk pieniądza to ulubione narzędzie banków centralnych w ostatnich czasach, co widać po EBC. Pozwala cokolwiek fikcyjnie stymulować jeśli nie realną gospodarkę, to przynajmniej tzw. rynki finansowe i giełdy. Banki nie lubią się z tego wycofywać. Może się więc okazać, że ścieżka podwyżek będzie szła dość opornie.
Jest też dyskusyjne, czy aby na pewno po podwyżce dolar się umocni. Niewykluczone, że jeśli komunikt ze strony Fed będzie sugerował, że ścieżka wzrostów będzie spokojna, to dolar umocni się jedynie chwilowo, a potem osłabi – tak było w czasie podwyżek z lat 90-tych i w roku 2004. Pewną kontrą do tej hipotezy jest to, że o ile jeszcze wczoraj rano pole do spadków EUR/USD było wąskie, skoro krążyliśmy prawie przy marcowych minimach, o tyle teraz jest ono większe, skoro skoczyliśmy w rejon 1,08 – 1,09.
Przetasowania na złotym
Ostatnimi czasy przez kilka tygodni to na parze USD/PLN złoty był mocno przegrany. Wykres wychodził bez problemu ponad 4 złote, a jeszcze wczoraj w ciągu dnia – przed szokiem Draghiego – notowano grubo ponad 4,05. EUR/PLN na tym tle jawił się mimo wszystko bezpiecznie, wędrując w rejonach 4,26 – 4,28.
Ale wczoraj doszło do poważnych przetasowań. Na USD/PLN zeszliśmy w rejony nieodległe od 3,95, a formalnie rzecz biorąc, poziom ten nawet naruszono, nawet jeśli teraz jest ponad 3,96. Na EUR/PLN były wybicia ponad 4,32, teraz jest 4,3080. Zasadnicza wizja na najbliższy tydzień to lekka normalizacja: para dolarowa powinna wracać powoli ku "czwórce", para z euro powinna osuwać się do 4,30. Ale przejście przez graniczne wartości nie będzie takie łatwe.
Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych, zaś prezes Belka jest do takiego ewentualnego kroku nastawiony sceptycznie, choć nie sądzi, by była to katastrofa. Tym niemniej np. nowy minister finansów wypowiedział się niedawno za opcją obniżki w styczniu lub lutym. Może do niej dość także i później, gdy będzie już nowy skład Rady. Warto mieć to na uwadze, bo oczywiście niższe stopy złotego nie wzmocnią (choć są tylko jednym z czynników, głównym i tak pozostaje EUR/USD).
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management

Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...

W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...

Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...

Wtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump...

Bieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych...

Donald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS”...

Zeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia"...

Indeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień...

Dzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze...

W czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował...

Dzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków...

We wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej...

Trwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny...

Polska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61...

W ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która...