Dolar zagarnia kolejne pola
Raport tygodniowy FMCM
Data opublikowania : 06.11.2015 (23:29)
Tak, był to tydzień roboczy dolara – to znaczy biegł zasadniczo pod znakiem jego rosnącej siły. Czytelnik zapewne domyśla się już głównej przyczyny tego stanu rzeczy, ale zostawimy ją na następne akapity, zaczniemy natomiast od spraw pośrednich czy też mniej istotnych, by napięcie rosło stopniowo.

Równocześnie PMI dla usług Niemiec i Strefy Euro wypadły nieco poniżej prognoz (lepsze były dane przemysłowe z poniedziałku). Dla Niemiec większym problemem, poza aferą volkswagenową, która wciąż eskaluje, był trzeci z rzędu spadkowy odczyt dynamiki zamówień w przemyśle. I to jaki! Prognozowano +1 proc. m/m oraz +1,9 proc. r/r, a było faktycznie -1,7 proc. m/m i -1 proc. r/r. W pewnym sensie nie było zaskoczeniem, że dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej też wypadły rażąco poniżej prognoz. Zakładano +0,5 proc. m/m oraz +1,3 proc. r/r za wrzesień, a było -1,1 proc. i +0,2 proc. Co prawda, był akcent pocieszający – rewizja w górę danych z sierpnia – ale bez przesady z tą pociechą. To nie jest czas mocnego euro.
I wreszcie dziś sprawę przypieczętowały payrollsy z USA (choć po drodze mignęła jeszcze np. niedawna, dość jastrzębia wypowiedź J. Yellen). Bezrobocie spadło w październiku do 5 proc., a przyrost liczby miejsc pracy w sektorze pozarolniczym to 271 tys. (prognoza 180 tys.). W sektorze prywatnym było to 268 tys. (prognoza 165 tys.). Do tego podwyższono dane wrześniowe.
W tej sytuacji Fed chyba będzie musiał podwyższyć stopy w grudniu. Byliśmy co do tego trochę, a chwilami mocno sceptyczni – i nadal jakąś dozę dystansu zachowujemy. Tani pieniądz, sztuczne pobudzanie inwestycji, nakręcanie rynku kapitałowego tanim kredytem – to są częste i łatwe narzędzia banków centralnych. Fed przez lata wynajdywał preteksty, by ciągnąć najpierw QE, a potem już tylko niskie stopy. Ale powiedziano już sporo, dane były oczywiste – i wypada zrobić ruch w górę, jeśli Rezerwa nie ma się ośmieszyć. Oczywiście, teoretycznie możliwy jest jeszcze jakiś kataklizm, ale jeśli go nie będzie, to w grudniu Fed – może i niechętnie, ale jednak – zacieśni politykę monetarną.
2 listopada, w poniedziałek, notowano jeszcze wyjścia do 1,1050 na EUR/USD, co od biedy można uznać było za test dawnej linii trendu wzrostowego, rozpoczętej w marcu. Ale to już przeszłość. Tydzień kończy się przy 1,0740-50. Nawet jeśli teraz nastąpi lekka korekta na rzecz realizacji zysków, to generalnie jest otwarta droga do 1,0650-60 czy nawet 1,05.
Co z naszym orłem?
Na EUR/PLN od 21 kwietnia funkcjonuje trend wzrostowy, który obronił się 17 lipca, a następnie 21 – 22 września, 9 października i w ostatnich dniach. Ściślej – można też poprowadzić drugą, niższą linię – od 17 lipca poprzez wymienione późniejsze dołki. Tak czy inaczej, ta ogólna tendencja na rzecz słabszego złotego ciągle się broni. Niedawno – w tym tygodniu – mieliśmy zejście do 4,23 i wydawało się, że trend ten obumarł po ostatnim swym wielkim „występie”, tj. badaniu okolic 4,30.
Co jednak widzimy dziś, po zawirowaniach na eurodolarze? Że choć euro ogromnie traci na głównej parze, to jednak na EUR/PLN wcale nie jest aż tak różowo. Wizja wyższych stóp to sygnał do kierowania się ku bezpiecznemu USD i wychodzenia z emerging markets i tak naprawdę dziś wieczorem jesteśmy powyżej 4,2650. Owszem, tu może zadziałać lokalny opór, może zadziałać fakt, że słabe euro (na eurodolarze) to jednak słabe euro – i to ocaliłoby nas przed ponownym skokiem w rejony 4,30. Ale to nie znaczy, że mamy liczyć na 4,20 czy niższe wartości. Ostatnia nasza hipoteza to wizja – na kilka, kilkanaście dni, może na parę tygodni – swego rodzaju konsolidacji. Jakiej? Być może właśnie w rejonie 4,23 – 4,26 z odchyleniami po obu stronach, zależnie od sytuacji. Część graczy mogłaby znaleźć jakiś pretekst do grubszej korekty, której dawno – od połowy lipca – nie było, ale z drugiej strony wiemy też, że nowa ekipa rządząca będzie prawdopodobnie chciała działać na rzecz luźniejszej polityki monetarnej w Polsce.
Druga para, o jakiej piszemy, to USD/PLN. Tu na ogół odbija się dość prosto, a zarazem gwałtownie, sytuacja EUR/USD. Dolar zyskał tam – dolar zyskał tu. I to znacznie, bo dzisiejsze minima to niemal 3,90 – ale dzisiejsze szczyty, generowane po 14:30, to grubo ponad 3,97. Jeśli miałaby nastąpić jakaś korekta, to gdzie szukać wsparć? Najpierw w rejonie 3,92 – 3,9330, co nie byłoby zaskoczeniem, ale też pewnie nie byłoby wielką radością dla tych, co muszą kupić dolara. 3,90 i 3,8810-20 – to też jakieś możliwości. 3,85 to już mocne wsparcie, ostatnio doszło tam do wyraźnego odbicia, mimo ostrego testu. Nie zakładamy w najbliższym czasie przebicia tej linii, tj. w perspektywie kilkunastu dni.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management

Europejskie rynki pozostają w nerwowym zawieszeniu. Indeksy Starego Kontynentu w większości zanotowały spadki, które sięgały ok. 0,4%. Jedynie...

Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne...

Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego...

Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych...

Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging...

Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną...

Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik...

Zgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach...

Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji...

Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie...

Od wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj...

Za nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie...

Poniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy...

Tradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada,...

Dzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie...

Wczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować...

Po osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących...