Fala wyprzedaży dopadła złotego
Poranny Szkic Walutowy AFS
Data opublikowania : 29.08.2013 (11:15)
Wzrost awersji do ryzyka przybrała na sile. Wyraźnie zyskiwać zaczął amerykański dolar. Za spadkiem wartości złotego i innych walut emerging markets stoi nie tylko wzrost napięcia wokół Syrii, ale globalne przetasowania kapitału w następstwie planów wyjścia z programu QE3 przez Fed.
Jeśli we wtorek złoty pozostał względnie odporny na osłabienie spowodowane globalnym wzrostem awersji do ryzyka, w środę stracił nieproporcjonalnie dużo. Nasza waluta zaliczyła najgorszy dzień od 20 czerwca br. Po przełamaniu górnego ograniczenia konsolidacji na EUR/PLN (4,2550) i maksimów z sierpnia, wyprzedaż polskiej waluty przybrała na sile. Rynek dotarł do psychologicznego poziomu 4,30, na którym po raz ostatni znajdował się w połowie lipca.
Gwałtowne spadki wartości większości walut gospodarek wschodzących przypisuje się wzrostowi napięcia wokół Syrii. Warto jednak pamiętać, że w sporej części spośród tych krajów, szczególnie tych największych, wyprzedaż rozpoczęła się znacznie wcześniej. Najbardziej znamienne są przykłady indyjskiej rupii, brazylijskiego reala oraz tureckiej liry. Ta pierwsza od początku maja do wczoraj straciła wobec dolara blisko 30 proc. wartości, druga prawie 25 proc., a trzecia ponad 15 proc. Jednocześnie, w tym samym czasie wartość złotego wobec dolara pozostała praktycznie na tym samym poziomie. Widać więc wyraźnie, że odpływ kapitału z rynków emerging markets trwa już ponad 3 miesiące. Kluczowym sygnałem odwrotu od ryzyka była deklaracja Rezerwy Federalnej podczas czerwcowego posiedzenia, że zamierza ona rozpocząć proces wycofywania się z programu skupu aktywów przed końcem roku, a do połowy przyszłego całkowicie go wygasić. Wtedy właśnie, waluty słabszych krajów, które niejako nie wykorzystały szansy zbalansowania gospodarek, gdy kapitał płynął do nich szerokim strumieniem, zaczęły mocno tracić na wartości. Dotyczyło to, w zróżnicowanym stopniu, wszystkich krajów BRIC, z wyjątkiem nie w pełni płynnej waluty Chin.
Proces ograniczania skali programu QE3 jest nieodwracalny. Bez względu na to, jaka decyzja zostanie podjęta 18 września na najbliższym posiedzeniu Fed, w horyzoncie 3-4 kwartałów przestanie on skupować aktywa. Oby w następstwie tych działań oraz groźby podwyżek stóp to, co w ostatnich miesiącach miało miejsce w kluczowych krajach najbardziej zagrożonych odpływem kapitału, gdy dochodzi do zacieśniania polityki pieniężnej w USA, nie nastąpiło z opóźnieniem w tych mniejszych. W takiej bowiem sytuacji wyprzedaż złotego, którą obserwowaliśmy wiosną br. czy w drugiej połowie 2011 r., byłaby jedynie namiastką tego, co mogłoby się zdarzyć obecnie. Wówczas nawet najlepsze fundamenty gospodarki, interwencje banku centralnego czy działania rządu nie uchroniły by złotego przed silną deprecjacją. Pozostawiając w pamięci taką ewentualność, trzeba zakładać, że ten skrajnie negatywny scenariusz nie będzie jednak realizowany.
Dziś na rynkach ponownie dominować będą emocje związane z sytuacją wokół Syrii. Publikowane dane, podobnie jak to ma miejsce od początku tygodnia, będą miały drugorzędne znacznie. Niemniej, warto śledzić odczyty inflacji CPI za sierpień z Niemiec oraz rewizję danych o PKB w II kw. z USA. Jedynie w przypadku silniejszego przełożenia na kurs eurodolara, co jest mało prawdopodobne, mogą znaleźć odzwierciedlenie w wycenie złotego.
EURPLN: Złoty zaliczył wczoraj najgorszy dzień od szczytu fali deprecjacji z drugiej połowy czerwca. Tym razem jednak impulsem do wyjścia z rynku nie była wyprzedaż obligacji, ale globalny odwrót od ryzyka motywowany zaostrzeniem sytuacji wokół Syrii. EUR/PLN dotarł do 4,2950, czyli najwyższego poziomu od 15 lipca i tylko w niewielkim stopniu odrobił straty po włączeniu się do gry inwestorów zza oceanu. Szczyt negatywnych tendencji jest już prawdopodobnie za nami. Nawet jeśli dojdzie do oczekiwanego ataku na cele w Syrii złoty nie straci, naszym zdaniem, znacząco bardziej. Kurs powinien utrzymać się poniżej psychologicznej bariery 4,3000. Poziomy te wykorzystamy się ponownie do pozbywania się nadwyżek we wspólnej walucie.
EURUSD: Fala wzrostu awersji do ryzyka dotarła do eurodolara. Amerykańska waluta zyskuje na wartości. Kurs spada poniżej dolnego ograniczenia trendu bocznego (1,3300) i kieruje się na 1,3250 na otwarciu w czwartek. Choć oczywiście istnieje możliwość przełamania tej bariery jeszcze dziś zakładam, że nie tak potoczą się wydarzenia na rynku. Po ewentualnym przetestowaniu 1,3250, kurs skieruje się na północ w rejon przełamanego wsparcia na 1,3300.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję...
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych...
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów,...
Zyskowny daytrading nie zaczyna się od sygnału wejścia, lecz od ram, które chronią kapitał w każdym scenariuszu. Rynek nagradza tych, którzy potrafią...
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W...
Wczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami...
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu...
Rynek Forex, największy i najbardziej płynny rynek finansowy na świecie, przyciąga miliony inwestorów każdego dnia. Handel walutami może być źródłem...
Na rynku, który obiecuje dostęp do globalnej płynności za pomocą kilku kliknięć, łatwo zapomnieć, że każda transakcja ma cenę niewidoczną...
Rynek walutowy bywa nazywany całodobowym, ale każdy doświadczony trader wie, że to tylko półprawda. Notowania biegną przez 24 godziny, od otwarcia...
Rynek walutowy od dekad przyciąga obietnicą płynności, ciągłego handlu i prostego, binarnego wyboru: kup lub sprzedaj. W ostatnich latach do tego...
Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...
Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...
Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...
Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...
W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...
Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...
