Dolar może dalej zyskiwać
Popołudniowy raport DM BOŚ z rynku walut
Data opublikowania : 13.05.2013 (12:33)
W sobotnim artykule zamieszczonym w Wall Street Journal, Jon Hilsenrath zwraca uwagę, że FED już „zadecydował” o skróceniu programu QE3 – w grę wchodzi tylko właściwy timing oficjalnego przyjęcia tej decyzji i sposób wprowadzenia jej w życie.
Podkreśla jednak, że Rezerwa Federalna będzie chciała działać metodą bardzo drobnych kroków, aby ograniczyć potencjalne obawy inwestorów, chociażby przed nadmiernym wzrostem rentowności amerykańskich obligacji. Czy FED dając „zielone światło” dla artykułu Hilsenrath’a w pewnym sensie próbuje oswajać rynki z nową sytuacją – tak to można odebrać. Niemniej nie zapominajmy o tym, że dane Departamentu Pracy nie odzwierciedlają obrazu całej amerykańskiej gospodarki. Dlatego też warto będzie obserwować ważne publikacje zaplanowane na nadchodzące dni – dzisiaj kwietniowa sprzedaż detaliczna, w środę majowy indeks NY FED Mfg., oraz ostatnia produkcja przemysłowa, a w czwartek kwietniowa inflacja konsumencka, wydane pozwolenia i rozpoczęte budowy, cotygodniowe bezrobocie, oraz majowy indeks Philly FED. Tydzień zakończą piątkowe dane nt. nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan w maju, oraz kwietniowe wskaźniki wyprzedzające w gospodarce.
O tym, że wpływowy komentator WSJ szykuje „mocny” tekst nt. polityki FED rynek plotkował od czwartkowego wieczora. Wraz z lepszymi danymi nt. cotygodniowego bezrobocia, oraz wezwaniem Charlesa Plossera z FED, aby rozważyć modyfikacje w programie QE3, gdyż ten generuje więcej kosztów, niż korzyści, były to koronne argumenty przemawiające za umocnieniem się amerykańskiej waluty, które było dość wyraźne w końcówce tygodnia. Tekst Jon’a Hilsenratth’a pozostawia jednak szereg otwartych pytań, z czego główne brzmi – kiedy? Bo to, że FED może rozważać skrócenie programu QE3 można było się domyślać po kolejnej publikacji lepszych danych Departamentu Pracy z 3 maja. Niemniej czasami rynki potrzebują zwyczajnie dobrego pretekstu.
Metoda drobnych kroczków FED, którą sugeruje wspomniany Hilsenrath z pewnością nie jest tym, co chcieliby usłyszeć inwestorzy wyraźnie kupujący dolara w końcówce tygodnia. To trochę za mało, aby podtrzymać tak dynamiczny ruch. Stąd też w poniedziałek rano rynki nieco spuściły z tonu, ale potencjalna korekta dolara dokonuje się raczej w biegu… Jak widać, sporo wielu inwestorów dostrzega mocne średnioterminowe sygnały umocnienia się amerykańskiej waluty. Technicy mogą chociażby spojrzeć na tygodniowy BOSSA USD.
Dane, jakie napłynęły rano z Chin były nieco gorsze. Wprawdzie sprzedaż detaliczna wzrosła w kwietniu zgodnie z oczekiwaniami (12,8 proc. r/r), to już produkcja przemysłowa była nieco niższa (9,3 proc. r/r wobec oczekiwanych 9,5 proc. r/r, chociaż był to wynik lepszy niż w marcu, kiedy to zanotowaliśmy 8,9 proc. r/r). Te odczyty wpisują się, zatem w obserwowaną ostatnio tendencję do ponownego spowolnienia wzrostu tamtejszej gospodarki. Nie pomaga to takim walutom, jak australijski dolar, który jeszcze w piątek naruszył poziom parytetu w przypadku AUD/USD i trudno mu powrócić powyżej.
Widać wyraźnie, że opuściliśmy dołem długoterminowy obszar konsolidacji 1,0120-1,0620, co może skutkować spadkiem o 500 pipsów, czyli w okolice 0,9620 w średnim terminie. Oczywiście nie można zupełnie wykluczyć próby tzw. ruchu powrotnego w okolice 1,0100-1,0120. Zwłaszcza, że rynek długu nie wierzy zbytnio w możliwość kolejnego cięcia stóp procentowych przez RBA już na początku czerwca.
W przypadku EUR/USD warto zwrócić uwagę na opublikowany dzisiaj wywiad z Ignazio Visco z ECB, którego zdaniem scenariusz ujemnej stopy od depozytów jest wciąż realny w sytuacji dalszego pogorszenia się sytuacji w europejskiej gospodarce – jak widać zdania w tym względzie są w ECB podzielone, ale wątek „depozytowy” pomału staje się świetnym „werbalnym” argumentem do przeceniania wspólnej waluty. Jednocześnie agencja Fitch zamieszcza wyniki ankiety przeprowadzonej wśród zarządzających, którzy pozostają sceptyczni, co do rozwoju sytuacji w Eurolandzie. Dzisiaj w kalendarzu mamy popołudniowe spotkanie Eurogrupy – ministrów finansów państw strefy euro. Nie można wykluczyć, że jednym z poruszanych tematów będzie sytuacja w Słowenii, która zapowiedziała masową prywatyzację, która jest jednym z elementów poprawy publicznych finansów w celu uniknięcia ryzyka bailoutu. Dla inwestorów ważniejsze będą jednak inne kwestie – dzisiaj o godz. 14:30 poznamy dynamikę sprzedaży detalicznej w USA za kwiecień (rynek szacuje spadek o 0,3 proc. m/m i -0,1 proc. m/m bez samochodów), a jutro o godz. 11:00 zaplanowana jest publikacja indeksu oczekiwań analityków ZEW w Niemczech (oczekiwane jest jego odbicie do 38,3 pkt. z 36,3 pkt., co może zwiększać ryzyko zaistnienia odwrotnego scenariusza…).
W piątek miało jednak miejsce naruszenie poziomu 1,2950 (minimum to 1,29346), co zwiększa prawdopodobieństwo kontynuacji silnej przeceny zapoczątkowanej w czwartek. Rynek ma spore trudności z podejściem do 1,30 i próbą naruszenia tego poziomu (mocny opór to okolice 1,3035), co sygnalizuje to tylko słabość grających na odbicie. Ponowne zejście poniżej 1,2950 będzie sygnałem do ruchu w okolice 1,2750-1,2800, które można wyznaczyć jako cel tego tygodnia.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję...
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych...
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów,...
Zyskowny daytrading nie zaczyna się od sygnału wejścia, lecz od ram, które chronią kapitał w każdym scenariuszu. Rynek nagradza tych, którzy potrafią...
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W...
Wczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami...
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu...
Rynek Forex, największy i najbardziej płynny rynek finansowy na świecie, przyciąga miliony inwestorów każdego dnia. Handel walutami może być źródłem...
Na rynku, który obiecuje dostęp do globalnej płynności za pomocą kilku kliknięć, łatwo zapomnieć, że każda transakcja ma cenę niewidoczną...
Rynek walutowy bywa nazywany całodobowym, ale każdy doświadczony trader wie, że to tylko półprawda. Notowania biegną przez 24 godziny, od otwarcia...
Rynek walutowy od dekad przyciąga obietnicą płynności, ciągłego handlu i prostego, binarnego wyboru: kup lub sprzedaj. W ostatnich latach do tego...
Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...
Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...
Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...
Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...
W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...
Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...
