King Kong uciekł z klatki
Poranny komentarz walutowy XTB
Data opublikowania : 26.02.2021 (09:00)
Banki centralne od roku powtarzają jak mantrę – chcemy wyższej inflacji. Wydaje się, że wreszcie dostaną to, czego „chciały”, a na dodatek spory wzrost rynkowych stóp procentowych. Wielokrotnie, choćby na łamach komentarzy porannych, wskazywałem na obłudę w komunikacji banków centralnych, w szczególności Fed.
Sugerowały one, że chcą wyższej inflacji, aby uzasadnić ekstremalnie ekspansywną politykę, ale jednocześnie w duszy bankierzy mieli nadzieję, że do tego wzrostu inflacji nie dojdzie (przynajmniej za ich kadencji), bo świat uzależniony od darmowego pieniądza mógłby przeżyć szok. Taki szok zaczyna mieć miejsce. To, czy on okaże się poważny czy nie, to wciąż sprawa otwarta – jak wielokrotnie podkreślałem, kluczowa będzie wiosna, gdzie wraz z otwieraniem się gospodarek tendencje inflacyjne mogą się utrwalić. Jednak pamiętajmy – rynek nigdy nie czeka. Uwierzył w inflacyjne „story” już teraz i zabezpiecza się na tę okoliczność. Efekt? Wzrost rentowności amerykańskich 10 latek z 0,55% w sierpniu 2020 do 1,55% dziś w nocy. Cały punkt procentowy. Niby to nadal niewiele w kontekście historycznym, ale jakby nie było jest to wzrost o niemal 200%. Ruch ten nie ogranicza się jedynie do USA. W Australii rentowności od listopada wzrosły o 115 punktów bazowych, gdyż kraj ten korzysta na surowcowym boomie. Wczorajsze dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w USA, których wartość powróciła do poziomów sprzed pandemii, wpisują się w tę narrację. Jak zatem interpretować słowa szefa Fed, który w środę stwierdził, że realizacja celu inflacyjnego może zająć ponad 3 lata? Czyżby rynek przestawał wierzyć bankom centralnym?
Jak na razie największy (negatywny) wpływ wzrostu rentowności widać na rynku złota, choć rosnące rentowności zaczynają ciążyć też cenom akcji, szczególnie spółek technologicznych (spółki takie wyceniają bardziej przyszłe zyski, a tu wzrost rentowności oznacza wyższą stopę dyskonta i przez to spadek modelowej wyceny). Najmniej widać to na rynku walut, po części dlatego, że rentowności rosną obecnie w zasadzie wszędzie. W USA ich wzrost jest jednak mocniejszy niż w Europie, a jednak dolar nie potrafi z tego skorzystać. Wczoraj doszło nawet do pokonania oporu 1,22 na EURUSD i uruchomienia zleceń obronnych, w wyniku czego dolar tracił bardzo mocno, ale ostatecznie odrobił straty. Wydaje się, że w scenariuszu mocnego wpływu rentowności również na rynki akcji, wpływ na dolara będzie wyraźniejszy.
Piątkowy kalendarz będzie dość ciekawy, bo mamy sporo danych „cenowych”. Zaczęło się już ciekawie, bo ceny importu w Niemczech w styczniu wzrosły ponad dwukrotnie mocniej od oczekiwań. Następnie mamy zestaw danych o inflacji z Francji (8:45), inflację PCE w USA (14:30, to jest styczniowa inflacja, nie należy spodziewać się tu „fajerwerków”) oraz dane o oczekiwaniach inflacyjnych w USA (16:00). O 8:05 euro kosztuje 4,5257 złotego, dolar 3,7265 złotego, frank 4,1173 złotego, zaś funt 5,1914 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów,...
Zyskowny daytrading nie zaczyna się od sygnału wejścia, lecz od ram, które chronią kapitał w każdym scenariuszu. Rynek nagradza tych, którzy potrafią...
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W...
Wczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami...
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu...
Rynek Forex, największy i najbardziej płynny rynek finansowy na świecie, przyciąga miliony inwestorów każdego dnia. Handel walutami może być źródłem...
Na rynku, który obiecuje dostęp do globalnej płynności za pomocą kilku kliknięć, łatwo zapomnieć, że każda transakcja ma cenę niewidoczną...
Rynek walutowy bywa nazywany całodobowym, ale każdy doświadczony trader wie, że to tylko półprawda. Notowania biegną przez 24 godziny, od otwarcia...
Rynek walutowy od dekad przyciąga obietnicą płynności, ciągłego handlu i prostego, binarnego wyboru: kup lub sprzedaj. W ostatnich latach do tego...
Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...
Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...
Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...
Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...
W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...
Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...
Wtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump...
Bieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych...
