Siła rozdawnictwa
Poranny komentarz walutowy XTB
Data opublikowania : 18.02.2021 (09:15)
Amerykanie przeprowadzili ciekawy eksperyment. Okazuje się, że gdy rozdać ludziom pieniądze, które na dodatek mogą wydać, bo sklepy nie są zamknięte, ci pójdą do sklepów i je wydadzą. Ten eksperyment za chwilę zostanie powtórzony na dużo większą skalę. Spekulacje na temat przegrzania gospodarki zaczynają być coraz powszechniejsze.
Sprzedaż detaliczna w USA wzrosła w styczniu o 5,9% m/m, podczas gdy rynek oczekiwał jedynie 1% wzrostu. Dlaczego konsensus był tak niski? Po części usprawiedliwiają to raporty banków pokazujące brak przyspieszenia wydatków z kart kredytowych. Z drugiej strony jeśli Amerykanie dostali gotówkę… po co korzystać z karty kredytowej? Tak czy owak dzięki czekom Trumpa – tak Trumpa, bo na razie wydawane są skromne 600 dolarowe czeki, sprzedaż w ujęciu rocznym wzrosła o atomowe ponad 7,4%. Takiego wzrostu sprzedaży USA nie widziała o niemal 10 lat – uprzednio sprzedaż rosła tak mocno w 2011 roku, kiedy gospodarka weszła na wysokie obroty po kryzysie z 2008 roku. Zajęło to dobre dwa lata i nie potrzebne było destrukcyjne na dłuższą metę rozdawnictwo tej skali. A to przecież tylko preludium. Za chwilę uśmiechnięty Joe Biden roześle obywatelom po dodatkowych 1400 dolarów, bo 600 to za mało (tak, wiem, że jestem sarkastyczny, ale gdy mekka wolnego rynku staje się pod kolejnym względem oazą socjalizmu można płakać lub śmiać się – wybieram to drugie) i sprzedaż eksploduje, zostawiając styczniowy wynik daleko we wstecznym lusterku, bo dojdzie jeszcze potężny efekt bazy z załamania z wiosny 2020.
Co ciekawe, reakcja rynków była bardzo niejednoznaczna, tak jakby inwestorzy byli w lekkim szoku. Dane są oczywiście świetne, ale duzi gracze wiedzą o co toczy się gra. Skoro pieniądze są wydawane, to znaczy, że nie trafią na konta Robinhooda w celu zakupu akcji. Co jednak istotniejsze, zbyt duży popyt przy bardzo silnym wzroście kosztów oznacza ryzyko mocnego wzrostu inflacji, który może nie okazać się przejściowy. Firmy z pewnością stoją w blokach startowych aby przerzucić koszty pandemii na klienta, a wysoki popyt im to ułatwi. Może się zatem okazać, że wzrost inflacji w USA nie będzie jedynie przejściowych efektem niskiej bazy roku 2020.
Na razie rynek jest w fazie lekkiego niedowierzania. Paradoksalnie rentowności długu po danych nieco nawet spadły (wyglądało to wręcz jakby Fed interweniował na rynku). Jednak jeśli kolejne dane będą wpisywać się w ten pro-inflacyjny obraz, powinny szybko rosnąć, pomagając też dolarowi.
Czwartkowy kalendarz zapowiada się bardzo intensywnie. O 12:00 czeka nas decyzja Banku Turcji, który poprzez bardzo wysokie stopy procentowe (17%!!!) nadal przyciąga kapitał spekulacyjny do liry. O 13:30 poznamy protokół EBC, który co prawda ostatnio straszył rynki możliwością obniżki stóp, ale wydaje się to mało realnym scenariuszem. O 14:00 mamy wystąpienie Brainard z Fed i po wczorajszych danych wystąpienia FOMC zdecydowanie nabierają wagi. Seria danych z USA obejmuje rynek domów, nowych bezrobotnych oraz indeks z Filadelfii (wszystkie 14:30), a także dane o zapasach paliw (17:00). O 8:50 euro kosztuje 4,4972 złotego, dolar 3,7322 złotego, frank 4,1538 złotego, zaś funt 5,1748 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych...
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów,...
Zyskowny daytrading nie zaczyna się od sygnału wejścia, lecz od ram, które chronią kapitał w każdym scenariuszu. Rynek nagradza tych, którzy potrafią...
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W...
Wczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami...
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu...
Rynek Forex, największy i najbardziej płynny rynek finansowy na świecie, przyciąga miliony inwestorów każdego dnia. Handel walutami może być źródłem...
Na rynku, który obiecuje dostęp do globalnej płynności za pomocą kilku kliknięć, łatwo zapomnieć, że każda transakcja ma cenę niewidoczną...
Rynek walutowy bywa nazywany całodobowym, ale każdy doświadczony trader wie, że to tylko półprawda. Notowania biegną przez 24 godziny, od otwarcia...
Rynek walutowy od dekad przyciąga obietnicą płynności, ciągłego handlu i prostego, binarnego wyboru: kup lub sprzedaj. W ostatnich latach do tego...
Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...
Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...
Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...
Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...
W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...
Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...
Wtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump...
