Hiszpania kontra Niemcy – kto wygra ten pojedynek?
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data opublikowania : 02.10.2012 (12:19)
Potwierdzają się nasze wcześniejsze przypuszczenia, iż premier Mariano Rajoy zaczyna zdawać sobie sprawę z piętrzących się ryzyk gospodarczo-politycznych w najbliższych miesiącach i rozważa wykonanie ruchu wyprzedzającego w postaci złożenia wniosku o dodatkową pomoc finansową już w najbliższy weekend – agencja Reuters poinformowała o tym ...

Według ostatnich plotek Hiszpanie mieliby zainicjować rundę oficjalnych negocjacji już w najbliższy weekend, tak aby oficjalny wniosek o pomoc mógł zostać wstępnie rozpatrzony już na najbliższym posiedzeniu Eurogrupy, tj. w poniedziałek 8 października. To pokazuje zmianę nastawienia tamtejszego rządu, który do tej pory dawał do zrozumienia, iż otwarcie negocjacji ws. pomocy jest sprawą na później, a główne obawy dotyczyły formy międzynarodowego nadzoru nad trudnym procesem reform, w tym skoncentrowanie się bardziej na doraźnych efektach fiskalnych, niż rozłożonych w czasie zmianach strukturalnych w gospodarce. Co, zatem się zmieniło? Wydaje się, że Rajoy zrozumiał, iż taka gra wprowadzi go za kilka miesięcy w jeszcze większe kłopoty, a jego siła negocjacyjna będzie mniejsza (teraz atutem jest to, że Komisja Europejska przychylnie patrzy na pomysły reform strukturalnych, choć nieoficjalnie krytykuje fakt, iż proces ratyfikacji pakietu ponad 40 ustaw jest rozłożony na 6 miesięcy). Po pierwsze – sytuacja w sektorze bankowym. Wprawdzie ostatni raport pokazał, iż banki mogą potrzebować zaledwie 54 mld EUR pomocy, to jasne jest, że tym nie można zamknąć tematu. Odsetek złych długów nadal narasta i rację może mieć agencja Moody’s, której zdaniem sektor może być dokapitalizowany nawet kwotą 105 mld EUR (taki raport pojawił się wczoraj). Po drugie – nierealistyczny budżet. Po tym, jak tegoroczny deficyt będzie większy (7,4 proc. PKB) za sprawą konieczności dokapitalizowania banków, a ryzyko nasilenia się recesji w Europie (ale także w USA i Chinach) wciąż pozostaje duże, mało realne wydaje się być założenie, iż PKB w 2013 r. skurczy się tylko o 0,5 proc., a deficyt spadnie do 4,5 proc. PKB. Za chwilę budżet trzeba będzie rewidować, co rynki finansowe skwapliwie wykorzystają, aby postawić Hiszpanię pod ścianą. Po trzecie – ryzyko polityczne za sprawą tendencji secesyjnych w Katalonii, które może dać precedens dla innych. Wprawdzie rząd w Madrycie już zapowiedział, iż uzna zaplanowane na 25 listopada referendum za niekonstytucyjne, to cała batalia prawna tylko osłabi pozycję premiera Rajoya i utrudni wprowadzenie reformy zakładającej bardziej elastyczne zarządzanie finansami regionów. Innymi słowy – Hiszpania ma więcej argumentów za tym, aby w najbliższym czasie otworzyć drogę do oficjalnych negocjacji nt. dodatkowej międzynarodowej pomocy. Może to pomóc premierowi utrzymać własną pozycję (paradoksalnie także i w kraju – na ostatnim wystąpieniu w kraju Basków - wybory lokalne odbędą się tam 21 października – Rajoy sprytnie zrzucił całą winę za sytuację w kraju na poprzednią ekipę premiera Zapatero), a Hiszpania tym samym kupi sobie kilka tygodni czasu (rynki uznają rozpoczęcie negocjacji za przygotowania do uruchomienia bazooki na rynku długu w postaci zakupów ze strony funduszu ESM, a także ECB w ramach programu OMT).
Niemiecki opór w kwestii hiszpańskiego bailoutu, o którym pisze dzisiaj prasa wydaje się być tylko zagraniem czysto politycznym – za chwilę to Bundestag stanie się głównym rozgrywającym w UE... Niemcy chcą podkreślić swoją pozycję w strefie euro, tylko, że na przestrzeni ostatnich miesięcy widać jej spadek. Teraz to Włosi, oraz Francuzi będą mocno naciskać na Hiszpanów, aby nie zwlekali z wnioskiem, a ostatecznie niemiecki opór zelżeje. Mogą na to wskazywać ostatnie doniesienia nt. prac nad unią bankową, które najpewniej wejdą w kolejny etap po zaplanowanym na 18-19 października, szczycie przywódców Unii Europejskiej.
EUR/USD – Dzisiaj zbliżymy się do 1,30
Podczas wczorajszego wystąpienia w Indianapolis, szef FED skupił się w większym stopniu na wyjaśnianiu celowości wprowadzenia programu QE3 przez amerykański bank centralny. Tezy, które padły są znane – ci, którzy oczekiwali, iż Ben Bernanke wspomni coś na temat zwiększenia skali skupu aktywów wraz z końcem roku, na razie się zawiedli. Nie można jednak wykluczyć, iż coś w tej kwestii pokażą jutrzejsze zapiski z wrześniowego posiedzenia FED, kiedy to wprowadzony został program QE3. Kombinacja tych oczekiwań, wraz z pozytywnym impulsem z Hiszpanii o którym wspominałem wcześniej (pozytywne jest też to, że Moody’s nic nie mówi nt. ratingu, a Fitch utrzymał dotychczasowe noty) może dać kontynuację impulsu wzrostowego na EUR/USD. Nieco gorsze informacje napływają od wczoraj z Grecji (Troika zakwestionowała 2 mld EUR oszczędności przedstawionych przez rząd, które były oparte o masowe cięcia zatrudnienia w agendach rządowych), ale nic nie wskazuje na to, aby pakiet międzynarodowej pomocy wart 31,5 mld EUR miał nie zostać wypłacony w najbliższych tygodniach.
Z technicznego punktu widzenia widać rosnące znaczenie wsparcia na 1,2875. To zwiększa prawdopodobieństwo kontynuacji zwyżki rozpoczętej wczoraj w nocy z niedzieli na poniedziałek z okolic 1,2803. Dzisiaj rynek powinien spróbować złamać wczorajsze maksimum na 1,2937 i przetestować okolice 1,2960-65. Ich złamanie otworzy drogę do ruchu w stronę 1,30.
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2915-25; 1,2950-60; 1,2980-1,3000; 1,3030; 1,3075; 1,3100- 1,3115; 1,3144; 1,3168; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,2900; 1,2875; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
AUD/USD – RBA jednak wystraszył inwestorów
Nie należy zakładać, że obniżka stóp procentowych o 25 p.b. jakiej dokonał dzisiaj australijski bank centralny (RBA) była dużym zaskoczeniem dla inwestorów. Wprawdzie mediana oczekiwań zakładała utrzymanie poziomu 3,50 proc., ale spekulacje nt. cięcia pojawiały się już od kilku dni. Wydaje się, zatem, iż negatywna reakcja rynku na tą informację jest w większym stopniu wynikiem dość gołębiego komunikatu, na bazie którego nie można wykluczyć dalszych obniżek (zwłaszcza, że jednym z głównych obszarów ryzyka pozostają Chiny). RBA zdaje się też zwracać uwagę na fakt przewartościowania dolara australijskiego.
W efekcie AUD/USD naruszył wskazywany wczoraj poziom wsparcia na 1,0325 i zeszliśmy niżej – minimum to 1,0290. Stąd już blisko do kluczowego rejonu 1,0275, którego wyraźne złamanie może być już dość trudne. Biorąc pod uwagę, iż nadal czekamy na pozytywne wieści z Chin, a także możliwość osłabienia się dolara w kontekście publikowanych jutro zapisków z wrześniowego posiedzenia FED, można założyć, iż AUD/USD jest w trakcie kreślenia lokalnego dołka, a kolejne dni przyniosą próbę powrotu w okolice 1,04. Po drodze kluczowy będzie obszar 1,0355-65.
AUD/USD
Kluczowe opory: 1,0325; 1,0345; 1,0355-65; 1,0400; 1,0415; 1,0450; 1,0495
Kluczowe wsparcia: 1,0300; 1,0275; 1,0245; 1,0220; 1,0190
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Europejskie rynki pozostają w nerwowym zawieszeniu. Indeksy Starego Kontynentu w większości zanotowały spadki, które sięgały ok. 0,4%. Jedynie...

Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne...

Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego...

Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych...

Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging...

Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną...

Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik...

Zgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach...

Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji...

Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie...

Od wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj...

Za nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie...

Poniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy...

Tradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada,...

Dzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie...

Wczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować...

Po osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących...