Dziwne spekulacje wstrząsają funtem
Poranny Raport DM BOŚ z rynku walut
Data opublikowania : 09.04.2019 (12:57)
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: We wtorek odbędzie się kolejna runda ponadpartyjnych rozmów pomiędzy torysami, a laburzystami. Wczoraj lider Partii Pracy stwierdził, że Partia Konserwatywna nie chce wyjść poza swoje „czerwone linie”. Z kolei ze środowiska premier napłynęły sygnały, że May miała złożyć konkretne propozycje, ale nie było tam unii celnej, o której spekulowano wcześniej. Miałaby się jednak ona skłaniać w stronę możliwości przeprowadzenia tzw. referendum ratyfikacyjnego.

UNIA EUROPEJSKA/ USA / RELACJE HANDLOWE: Waszyngton przedstawił wczoraj wieczorem listę potencjalnych produktów z UE, które mogłyby zostać objęte wyższymi stawkami celnymi (ich wartość to 11 mld USD/rocznie). Ich przekrój jest szeroki – od helikopterów i motorów zaczynając, na winach i serach kończąc. Zdaniem szefa USTR Roberta Lighthizera jest to odpowiedź na wnioski Światowej Organizacji Handlu, która wskazała, że UE subsydiowała Airbusa i miało to negatywny wpływ na pozycję amerykańskiego Boeinga. Wyższe stawki celne mogłyby zostać wprowadzone natychmiastowo po tym, jak WTO opublikuje szczegółowe ustalenia w najbliższych miesiącach.
UNIA EUROPEJSKA / CHINY / ROZMOWY HANDLOWE: Dzisiaj planowane jest spotkanie unijnych decydentów z premierem Chin przy okazji corocznego szczytu UE-Chiny. Może ono jednak zostać zdominowane przez wątek wzajemnych relacji handlowych, które są trudne – strona unijna zarzuca Chinom, że te nie chcą w pełni otworzyć swojego rynku dla europejskich produktów i firm.
EUROPEJSKI BANK CENTRALNY: Wczoraj pojawiły się niepotwierdzone plotki, jakoby ECB miał nie zajmować się na posiedzeniu w środę kwestią poluzowania kryteriów dotyczących nadwyżek lokowanych przez banki komercyjne w banku centralnym – ten wątek pojawił się wcześniej i został zinterpretowany jako sygnał, że może to wydłużyć w czasie okres ultra-łagodnej polityki monetarnej.
Opinia: Nieznaczna słabość dolara widoczna w wczoraj, jest też kontynuowana dzisiaj. Trudno jednak przypisać temu jakiś konkretny powód – bardziej jest to ruch korekcyjny, a kluczowe wydarzenia w kalendarzu są dopiero przed nami – jutro tzw. Super-Środa ze szczytem Unii Europejskiej ws. Brexitu, posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego, oraz zapiskami FED-u, oraz kilka godzin wcześniej danymi nt. marcowej inflacji CPI. To co mamy teraz, można opisać, zatem jednym słowem „wyczekiwanie”, a nieznaczna korekta dolara wydaje się być naturalna po zwyżkach z ostatnich trzech tygodni. Na wykresie koszyka dolara FUSD widać, że limit spadków mógł zostać wyczerpany – nieznacznie naruszyliśmy okolice 96,51 pkt., czyli minima dla świecy z ubiegłego tygodnia. Dalsza kontynuacja zniżki byłaby już sygnałem, że korekta dolara byłaby bardziej rozbudowana.
Czy dolar ma jakieś punkty zaczepienia dla wyprowadzenia ponownego ruchu w górę? Tak – to między innymi napięcie w globalnej gospodarce związane z wojnami handlowymi. Po ostatniej rundzie amerykańsko-chińskich negocjacji jest jasne, że Amerykanie wciąż nie są „usatysfakcjonowani” i termin potencjalnego spotkania prezydentów na szczycie staje się coraz bardziej mglisty. Na pewno nie będzie to kwiecień, chociaż na rynku jako pewna granica funkcjonuje czerwiec, ale czy to może być pewne, skoro według protokołu dyplomatycznego to Xi Jinping powinien odwiedzić teraz USA, a tymczasem w czerwcu panowie teoretycznie mogliby się spotkać przy okazji szczytu G-20 w japońskiej Osace. Drugi i nowy wątek, to relacje pomiędzy Unią Europejską, a USA – to taki nieco „przyćmiony” konflikt, który ciągnie się już od wiosny zeszłego roku, kiedy to Waszyngton wprowadził cła na import stali i aluminium, a UE podjęła działania odwetowe podwyższając stawki celne chociażby na Burbon, czy motocykle. Pretekst Airbusa, może uruchomić mechanizm pewnych niekorzystnych sprzężeń, gdzie cła na towary na 11 mld EUR mogą być najmniejszym problemem. Przede wszystkim chodzi o import europejskich aut, który może zostać oclony, a także bardzo wolno posuwające się rozmowy w temacie nowej umowy handlowej pomiędzy UE, a USA. Waszyngton zarzuca brak woli do rozmów nt. otwarcia rynku rolnego na amerykańskie produkty i uznaje to za jeden z kluczowych wątków, który powinien znaleźć się w nowym porozumieniu. Czy ten wątek będzie przysłowiowym „kamyczkiem”, który uruchomi lawinę kolejnych problemów w strefie euro? Zobaczymy, ale wiele wątków jest „przyćmionych” i może w każdej chwili wybuchnąć – to po pierwsze utrzymująca się słabość w danych makro, która prowokuje do zadawania pytań, czy to jeszcze spowolnienie, czy może jednak za chwilę ryzyko recesji? Jeżeli tak, to jak w takiej sytuacji powinien zachować się Europejski Bank Centralny? Czy to jeszcze problem Draghiego, czy też już nowego prezesa (obecna kadencja kończy się w październiku). No i wreszcie, czy widoczna słabość gospodarki nie uruchomi „starych” problemów z wiarygodnością fiskalną krajów południa Europy, słabą kondycją sektora bankowego, oraz czy nie odciśnie piętna w wyborach do Parlamentu Europejskiego w końcu maja (tu dużym ryzykiem byłoby potencjalne zawiązanie wyborczego sojuszu partii prawicowo-nacjonalistycznych o czym myśli chociażby włoska Liga).
Wczoraj euro odbijało w górę na fali spekulacji związanych z jutrzejszym posiedzeniem ECB, ale nawet, jeżeli przyjąć, że decydenci nie będą zajmować się potencjalną modyfikacją kryteriów dotyczących nadwyżek lokowanych przez banki komercyjne w banku centralnym, to nie oznacza, że Mario Draghi nie wybrzmi pesymistycznie – bo od ostatniego posiedzenia ECB jakoś nie widać, aby globalne ryzyka dla wzrostu gospodarczego miały się zmniejszyć.
Na koszyku BOSSA EUR widać, że próbuje się wyprowadzić korektę wzrostową od ostatnich, kluczowych wzrostowej wsparć przy 115,24 pkt. Patrząc historycznie można jednak dostrzec, że wielokrotnie ruch się łamał i ostatecznie mieliśmy spadkową świecę doji. Biorąc pod uwagę wymienione w poprzednich akapitach „pro-spadkowe” wątki dla euro, takie ryzyko może być duże.
Na tym tle na wykresie EURUSD być może sensowne jest oznaczenie ostatniej korekty jako formacji flagi – w takim układzie górne ograniczenie tej formacji to okolice 1,1285.
W przypadku tej pary nie sposób jednak nie uwzględniać jeszcze dwóch czynników – to jest Brexitu, oraz jutrzejszych zapisków FED. W pierwszym przypadku na rynek będą w najbliższych godzinach napływać różne, dziwne spekulacje, jak chociażby ta, że Angela Merkel mogłaby zgodzić się na 5-letni okres dla irlandzkiego backstopu (wcześniej UE stanowczo się temu sprzeciwiała). Wprawdzie sygnały, jakie wysyłała ostatnio niemiecka kanclerz sugerowały, że jest ona „przejęta” problemem Brexitu, ale nie zapominajmy też o tym, że istnieje drugi obóz – wokół Francji – który chętnie pozbyłby się Wielkiej Brytanii z UE nawet za cenę wyjścia bez żadnej umowy. Co, zatem będzie się liczyć w najbliższych godzinach? Kluczowe jest to, czy Wielka Brytania będzie w stanie znaleźć przekonywujące argumenty dla odroczenia Brexitu – rozmowy torysów z laburzystami idą słabo, a szanse na przeprowadzenie kolejnych głosowań orientacyjnych w Izbie Gmin nie są duże. Czasu jest mało i być może potrzebne są radykalne decyzje, jak chociażby rezygnacja May ze stanowiska i zapowiedź rozpisania przedterminowych wyborów, które mogłyby chociażby odbyć się razem z tymi do Parlamentu Europejskiego. Niewątpliwie byłby to argument za dodatkowym czasem na Brexit, chociaż czy ostatecznie coś by z tego wynikło? To już temat na inny komentarz. W każdym razie scenariusz przedterminowych wyborów nie jest tym, co uwzględniałyby teraz rynki finansowe…
Na dziennym układzie GBPUSD widać, że pomimo wybicia w ostatnich minutach ponad poziom 1,31, nadal pozostajemy w strukturze spadkowej. Ryzyko naruszenia wsparć z 29 marca i 5 kwietnia przy 1,2976 i 1,2985 nadal, zatem istnieje w nadchodzących dniach.
Na zakończenie trochę o jutrzejszych zapiskach FED z marcowego posiedzenia. Czy dadzą one argumenty za poparciem tezy o możliwej obniżce stóp procentowych w perspektywie nadchodzących 12 miesięcy o 25 p.b., co próbuje wyceniać rynek, czy też może odwrotnie? Wydaje się, że dane makro z USA i perspektywy nie są jeszcze na tyle niepokojące, aby uzasadniać dyskontowanie takiego scenariusza. W takiej sytuacji zapiski mogłyby pomóc dolarowi.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...

W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...

Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...

Wtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump...

Bieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych...

Donald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS”...

Zeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia"...

Indeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień...

Dzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze...

W czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował...

Dzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków...

We wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej...

Trwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny...

Polska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61...

W ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która...